Podczas środowej sesji dominowały słabsze nastroje. Na zagranicznych rynkach akcji można było zaobserwować silne spadki. Nienajlepszy klimat inwestycyjny sprzyjał ucieczce w stronę bezpiecznych aktywów. Na rynku walutowym na wartości silnie zyskiwał jen japoński oraz frank szwajcarski. Obecnie czynnikiem ryzyka dla rynków pozostaje scena polityczna w USA i zamieszane związane z ostatnimi działaniami prezydenta Trump’a. Nasilają się obawy o realizację planowanych reform gospodarczych i podatkowych w amerykańskiej gospodarce, co w dniu wczorajszym w dalszym ciągu negatywnie wpływało na wycenę dolara. Na niekorzyść dolara wpływa także liczony na bazie kontraktów Fed Fund Futures spadek prawdopodobieństwa podwyżki stóp procentowych już na czerwcowym posiedzeniu Rezerwy Federalnej do około 65%. Dzisiaj z USA jak co tydzień poznamy liczbę nowo zarejestrowanych bezrobotnych a także odczyt indeksu Filadelfia Fed w maju. Analitycy spodziewają się spadku wspomnianego wskaźnika do 19,5 pkt. z poziomu 22 pkt. w poprzednim miesiącu. Dolar pozostaje dziś jak na razie nieco mocniejszy względem innych walut.
Dzisiaj w nocy opublikowane zostały bardzo dobre dane z australijskiego rynku pracy, co wpłynęło pozytywnie na wycenę dolara australijskiego. Stopa bezrobocia nieoczekiwanie spadła w kwietniu do 5,7% z 5,9% w skali roku. Zatrudnienie wzrosło o 37,4 tys. wobec prognozowanego wzrostu o 5 tys. etatów. Powyższe dane pomimo, iż pozostają zmienne, to jednak nastrajają optymistycznie. Dalszy wzrost zatrudnienia i płac powinien przyczynić się do wzrostu inflacji bazowej i wpłynąć na spadek oczekiwań na ewentualne obniżki stóp procentowych w Australii. Stopniowy powrót inflacji do celu będzie wymagał utrzymania się pozytywnych tendencji na australijskim rynku pracy, co z kolei z czasem powinno zaowocować wzrostem konsumpcji prywatnej. Z kolei na rynku krajowym RPP zgodnie z oczekiwaniami utrzymała stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Ryzyko przekroczenia celu inflacyjnego pozostaje ograniczone ze względu na stabilizację wskaźnika CPI, co nie będzie wywierać presji na członkach Rady by spieszyć się z decyzją o zacieśnianiu polityki monetarnej. Dzisiaj zostaną opublikowane dane o zatrudnieniu i dynamice płac w Polsce. Złoty pozostaje słabszy względem głównych walut.
Wzrosty na GBPUSD są podtrzymywane. Z jednej strony ma na to wpływ widoczna w ostatnich dniach słabość dolara a także pojawiające się nieco lepsze dane z brytyjskiej gospodarki. Wczoraj opublikowane zostały dane z rynku pracy, natomiast dziś poznaliśmy odczyty dotyczące sprzedaży detalicznej. Sprzedaż detaliczna wzrosła o 2,3% w ujęciu miesięcznym i o 4,0% w skali roku wobec oczekiwanego wzrostu odpowiednio o 1,0% m/m i 2,0% r/r. Lepsze dane przyczyniły się do dalszej aprecjacji funta względem USD. GBPUSD z impetem przełamał poziom 1,3000 i wzrósł w okolice 1,3035.
EUR/GBP koryguje ostatnie wzrosty po tym jak parze nie udało się przełamać oporu w postaci 61,8% zniesienia Fibo całości fali spadkowej z poziomu 0,8787. Najbliższy opór wyznacza 100-okresowa średnia EMA w skali H4 przebiegająca w rejonie 0,8530. W przypadku przełamanie tego poziomu korekta spadkowa może się pogłębić w okolice 0,8485-0,8500, gdzie nastąpiłoby zrównanie się obecnych spadków w stosunku 1:1 z poprzednimi korektami w całym impulsie wzrostowym z poziomu 0,8312 oraz gdzie zbiegają się ze sobą 50- i 200-okresowa średnia EMA w skali H4. Luka wzrostowa na wykresie powstała po pierwszej turze francuskich wyborów na prezydenta nie została zanegowana, w związku z czym niższe poziomu cenowe powinny sprzyjać aktywności ze strony popytowej na tej parze.
USD/PLN pozostaje w silnym trendzie spadkowym o czym świadczy utrzymywanie się ceny poniżej dolnego ograniczenia chmury ichimoku oraz linii tenkan i kijun. Dziś można zaobserwować jednak próbę odreagowania ostatnich spadków. Do tej pory wszystkie korekty spadkowe były dość płytkie. Najbliższy opór wyznaczają okolice 3,8100, gdzie znajduje się lokalny dołek z 8.V.2017 roku. Powyżej tego poziomu w okolicy 3,8205 przebiega opór w postaci tenkan sen.