Waluta amerykańska, od początku tego tygodnia, radzi sobie bardzo dobrze. Indeks dolarowy kontynuował wczoraj wzrosty tuż powyżej poziomu 98,50 pkt. Sentyment do dolara pozostaje pozytywny, czemu sprzyjają również lepsze dane napływające z gospodarki amerykańskiej. Pod ostatnim, wyższym niż oczekiwano odczycie bazowego wskaźnika PCE oraz indeksu nastrojów Uniwersytetu Michigan, wczoraj napłynęły lepsze, niż zakładał konsensus rynkowy, dane odnośnie indeksu ISM dla sektora przemysłowego. Amerykański wskaźnik aktywności przemysłowej wzrósł w lutym do 49,2 pkt. z 48,2 pkt. wobec prognozowanych 48,5 pkt. Natomiast już w czwartek poznamy indeks ISM dla sektora usług. Dzisiaj gro uwagi będzie koncentrowało się wokół danych odnośnie raportu ADP, który jest uznawany za prognostyk danych z Departamentu Pracy w USA. Co prawda, wobec spadających oczekiwań inflacyjnych rynki obecnie będą bardziej zainteresowane kwestią dynamiki przeciętnych godzinowych zarobków, którą poznamy już w ten piątek. Jeśli pojawią się oznaki wzrostu płac, to rynki powinny zacząć wyceniać z wyższym prawdopodobieństwem możliwość podwyżki stóp procentowych, jeszcze w trzecim kwartale tego roku. Podczas środowej sesji zostanie opublikowana zmiana zatrudnienia w sektorze prywatnym, gdzie w lutym oczekiwany jest wzrost liczby etatów na poziomie 190 tys. wobec 205 tys. w poprzednim okresie. Lepsze dane będą czynnikiem pro wzrostowym dla USD. Więcej informacji o kondycji amerykańskiej gospodarki dowiemy się z tzw. Beżowej Księgi Fed, która zostanie opublikowana dziś wieczorem.
Podczas środowej sesji bardzo dobrze radzi sobie dolar australijski, który zyskuje na wartości względem innych walut. Wczoraj Bank Rezerw Australii podjął decyzję o utrzymaniu głównej stopy procentowej na poziomie 2,0% i w komunikacie po decyzji można wyczytać, że obecna polityka monetarna pozostaje właściwa wobec perspektyw co do kontynuacji wzrostu gospodarczego i poprawy sytuacji na rynku pracy. Oczywiście poziom inflacji będzie bacznie monitorowany. Dzisiaj w nocy z kolei wsparciem dla AUDa okazały się lepsze dane odnośnie wzrostu gospodarczego w ostatnich trzech miesiącach zeszłego roku. PKB w czwartym kwartale wzrósł powyżej konsensusu rynkowego o 0,6% w ujęciu kwartalnym i o 3,0% w skali roku wobec oczekiwanych odpowiednio 0,5% k/k i 2,6% r/r.
Eurodolar wyhamował spadki w rejonie 1,0833/60, gdzie przebiega ważne geometryczne zniesienie 61,8% Fibo całości fali wzrostowej z poziomu 1,0539. Jak na razie obserwujemy lekko korektę wzrostową z tego poziomu po kilku dniach spadków w oczekiwaniu na dalsze impulsy w postaci danych z USA. Najbliższy opór w postaci linii, która niegdyś stanowiła wsparcie, znajduje się w okolicy 1,0930. EURUSD znajduje się poniżej istotnych średnich kroczących na wykresie dziennym, co z technicznego punktu widzenia w dalszym ciągu sprzyja inwestycjom zgodnym z trendem spadkowym. Wyższe poziomy cenowe mogą okazać się dobrą ku temu okazją.
Lepsze dane z gospodarki australijskiej po raz kolejny stały się impulsem dla AUDUSD do powrotu w okolice ostatnich maksimów lokalnych, które wyznaczają strefę oporu w zakresie 0,7240/57. Notowania tej pary utrzymują się powyżej linii poprowadzonej po ostatnich minimach lokalnych począwszy od 20.I.2016 r. oraz utrzymują się powyżej 100-okresowej średniej EMA na wykresie dziennym, która aktualnie wyznacza wsparcie w rejonie 0,7140. W przypadku przełamania wspomnianej strefy oporu i udanego wyjścia powyżej 200-okresowej średniej EMA w skali D1, która ostatnio dobrze działa jako opór, AUDUSD z technicznego punktu widzenia powinien kontynuować wzrosty w okolice 0,7380, gdzie znajdują się szczyty z 11.X. i 4.XII. zeszłego roku.
Komentarz przygotowała:
Anna Wrzesińska
Noble Securities S.A.