Początek tego tygodnia przyniósł umocnienie waluty amerykańskiej. Impulsem do dalszej aprecjacji dolara stał się wstępny odczyt indeksu PMI dla sektora przemysłowego w USA w październiku, który wzrósł do 53,2 pkt. z 51,5 pkt. powyżej konsensusu rynkowego na poziomie 51,5 pkt. Pojawiające się w ostatnim czasie dane dla dolara w przeważającej mierze były dobre, co w dalszym ciągu jest argumentem za wzrostem kosztu pieniądza jeszcze w tym roku. Podczas swojego wczorajszego wystąpienia Charles Evans z Fed powiedział, że spodziewa się jeszcze trzech podwyżek stop procentowych od teraz do końca 2017 roku, nie wykluczając żadnego z potencjalnych terminów. Z kolei zdaniem Bullard’a – szefa oddziału Fed w St.Louis wystarczy jeszcze jedna podwyżka stóp procentowych o 25pb w całym cyklu. Bullard podkreślił, że Fed jest w stanie wpływać jedynie na poziom stóp procentowych w krótkim terminie, gdyż w dłuższej perspektywie poziom kosztu pieniądza jest kształtowany przez siły rynkowe. Sentyment do dolara w ostatnim czasie pozostaje dobry a oczekiwania na dalszą normalizację polityki pieniężnej powinny wpływać pozytywnie na wycenę USA. Dzisiaj kluczową publikacja z USA pozostanie odczyt indeksu zaufania amerykańskich konsumentów, gdzie spodziewany jest spadek wskaźnika Conference Board do 101 pkt. z 104,1 pkt.
Podczas poniedziałkowej sesji zostały opublikowane wstępne odczyty indeksów PMI z Europy, które pozytywnie zaskoczyły i wsparły nieco notowania europejskiej waluty oraz stały się argumentem dla bardziej jastrzębich członków EBC za brakiem konieczności dalszego luzowania polityki monetarnej w strefie euro pomimo braku presji inflacyjnej. Powyższe dane pomogły w podtrzymaniu lepszych nastrojów oraz nastawiły optymistycznie przed odczytem indeksu Ifo z niemieckiej gospodarki. W rzeczywistości dane przewyższyły oczekiwania analityków. Wskaźnik klimatu gospodarczego Ifo wzrósł w październiku do 110,5 pkt. z 109,5 pkt. Indeks dotyczący oceny sytuacji wzrósł do 115 pkt , natomiast wskaźnik dotyczący oczekiwań wzrósł do 106,1 pkt. powyżej konsensusu rynkowego odpowiednio na poziomie 114,9 pkt. oraz 104,5 pkt. Dane z Niemiec sprzyjają wyhamowaniu spadków na eurodolarze. Wczorajsza świeca dzienna na EURUSD wskazuje na niezdecydowanie rynku. W związku z powyższym możliwa jest dalsza stabilizacja tej pary na obecnych poziomach w sytuacji, jednak należy zaznaczyć, ze dzisiejsze publikacje z Niemiec sprzyjają odreagowaniu ostatnich spadków na tej parze.
Złoty zyskuje na wartości od początku tego tygodnia na bazie nieco lepszych nastrojów w związku z dobrymi danymi odnośnie indeksów PMI z Europy i wskaźnika Ifo z Niemiec. Kurs zbliża się ponownie do okrągłego poziomu 4,3000, w oczekiwaniu na dalsze impulsy. Węższy zakres wahań na EURPLN utrzymuje się, tak więc wybicie z przedziału może przynieść silniejszy ruch kierunkowy.
EURPLN
Notowania eurozłotego pozostają w węższym zakresie wahań 4,3028-4,3363. Jak na razie parze nie udało się wyjść powyżej górnego ograniczenia chmury ichimoku oraz kluczowych średnich EMA 100- i 200-okresowej w skali dziennej, co w dalszym ciągu stanowi barierę dla strony popytowej na tej parze. Para utrzymuje się poniżej linii tenkan, co w przypadku zejścia poniżej minimum z 19.X. otworzy drogę do testowania kijun sen. W przypadku utrzymania pozytywnego klimatu inwestycyjnego na świecie EURPLN powinien podjąć próbę powrotu w okolice 4,2850.
EURUSD
Na eurodolarze trwa próba wygenerowania korekty wzrostowej do czego impulsem stał się odczyt indeksu Ifo z Niemiec. Para aktualnie kieruje się w rejon geometrycznego poziomu w postaci 23,6% zniesienia Fibo całości fali spadkowej z poziomu 1,1038. Jeśli notowaniom uda się wyjść powyżej okrągłego poziomu 1,0900, to droga do testowania silnej strefy oporu w rejonie 1,0950/70 pozostaje otwarta. Najbliższe wsparcie wyznaczają okolice 1,0860.