Dzisiejsze (bardzo dobre) odczyty indeksów PMI dla przemysłu nie przełożyły się na wzmożoną aktywność inwestorów na rynku głównych par walutowych.
Warto zwrócić uwagę, że dobre dane dotyczyły nie tylko peryferii Eurolandu (najwyższe wskazania od dwóch lat w Grecji oraz Hiszpanii), ale również dwóch najważniejszych gospodarek regionu (Niemcy i Francja). Nieoczekiwanie pozytywny odczyt zanotował również wskaźnik dla przemysłu Wielkiej Brytanii.
USD/BKT
Kurs koszyka dolarowego konsoliduje się tuż nad górnym rejonem szerokiej strefy wsparć, która rozciąga się pomiędzy 82,35 a 82,89. W tej chwili nie mamy niestety klarownych sygnałów, co do dalszego biegu wydarzeń na tej parze. Zakładając, ze ostatnie spadki są jedynie korektą sekwencji wzrostowej zainicjowanej na początku maja, to już w najbliższych godzinach powinna uaktywnić się strona popytowa. Jeśli jednak korygujemy obecnie całą dużą sekwencję zapoczątkowaną w w lutym, to należy oczekiwać spadków przynajmniej w rejony 82,35 i moim zdaniem to właśnie ten test będzie decydujący dla przyszłego obrazu technicznego tej pary.
EUR/USD
Brak klarownych sygnałów dotyczy również inwestorów lokujących swoje środki na rynku eurodolara. W tej chwili kurs zatrzymał się w połowie drogi pomiędzy kluczowymi wsparciami a oporami (co zazwyczaj doprowadza do budowania lokalnej konsolidacji). Od południa wykres ogranicza strefa istotnych ograniczeń rozciągająca się pomiędzy 1,2923 a 1,2949. Na tych poziomach kluczowe zniesienia sekwencji wzrostowej z drugiej połowy maja zbiegają się z lokalną linią trendu (przerywana zielona linia). Z kolei barierę dla popytu stanowią opory znajdują się na 1,3072, które już raz zostały przetestowane (bez skutku).
Moim zdaniem dobry klimat po dzisiejszych publikacjach PMI dla przemysłu na Starym Kontynencie powinien wspierać fundamentalnie umocnienie wspólnej waluty.
GBP/USD
Jeszcze w piątek wydawało się, że kształtująca się od 29 maja korekta wzrostowa na wykresie popularnego kabla ulegnie wypełnieniu. Dzisiejsze dobre odczyty PMI w Europie (również dla Wielkiej Brytanii) dały impuls do kontynuowania wzrostów na tej parze. Kurs GBP/USD przebił tym samym kluczowe opory na 1,5235 i (przynajmniej teoretycznie) droga do dalszej aprecjacji funta względem dolara została otwarta. Kolejne istotne ograniczenia dla takiego scenariusza znajdują się na 1,5377, ale w krótkim terminie należy liczyć się z możliwością wystąpienia lokalnej korekty, która swoim zasięgiem nie powinna jednak przekroczyć wsparć usytuowanych na 1,5150. Geneza wszystkich wymienionych poziomów została przedstawiona na wykresie powyżej.
Dawid Jacek
EFIX Dom Maklerski S.A.