Kluczowe informacje z rynków:
Dolar amerykański:
- Jeszcze trzy podwyżki stóp procentowych w tym roku są możliwe, o ile pojawią się sygnały zapowiadające większą presję inflacyjną, uważa umiarkowany członek FED, John Williams (bez prawa głosu w FOMC w tym roku). Jego bazowy scenariusz zakłada jednak jeszcze dwa ruchy.
- Rosną szanse na przyjęcie ustawy o ubezpieczeniach zdrowotnych proponowanej przez Donalda Trumpa. Przedstawiciel konserwatywnego skrzydła Partii Republikańskiej, Freedom Caucus, powiedział wczoraj, że większość byłaby skłonna poprzeć projekt, jeżeli będzie zawierał wynegocjowane poprawki. Mark Meadows dał też do zrozumienia, że kluczowe ustawy podatkowe mogłyby zostać przyjęte przed wakacyjną przerwą w pracach Kongresu w sierpniu, jeżeli liderzy polityczni będą otwarci na „rzeczową debatę”.
- W nocy z czwartku na piątek wojska USA przeprowadziły atak na bazę lotniczą syryjskiego wojska w prowincji Hims przy użyciu pocisków samosterujących. Władze USA poinformowały, iż wcześniej o operacji poinformowani zostali przedstawiciele Rosji, choć jak zaznaczył Sekretarz Stanu Tillerson, Amerykanie nie będą pytać się Rosjan o zgodę na takie operacje. Odpowiedź dyplomatów Kremla jest dość chłodna – wskazuje się na pogorszenie relacji USA-Rosja
- W czwartek wieczorem rozpoczęła się wizyta najwyższych chińskich władz w USA - na razie brak konkretów
Opinia: Kluczowe będzie to, jak dalej potoczą się wydarzenia w Syrii i na ile USA i Rosja znajdą wspólny język ws. zaprowadzenia porządku w tym kraju. Niewykluczone, że rynki nie kalkulują jeszcze ryzyka zaostrzenia wzajemnych relacji pomiędzy Kremlem, a Waszyngtonem, co może mieć miejsce w najbliższych miesiącach. Atak na syryjską bazę zaskoczył rynki, gdyż pokazał twardą rękę Donalda Trumpa w sprawach polityki zagranicznej. Mamy wzrost globalnego ryzyka, ale bardziej przekłada się to na surowce (rosną ceny ropy, ale i też złota, jako bezpiecznej przystani). Z walut określanych jako safe haven zyskuje japoński jen, a stabilny pozostaje frank. Dla dolara bardziej liczyć się będą dzisiejsze odczyty Departamentu Pracy o godz. 14:30, oraz informacje po zakończonych rozmowach chińskich i amerykańskich oficjeli. Szacunki zakładają wzrost etatów w sektorze pozarolniczym w marcu o 180 tys. wobec 235 tys. w lutym, oraz 175 tys. wobec 227 tys. dla sektora prywatnego. Stopa bezrobocia ma pozostać na poziomie 4,7 proc. Kluczowe mogą okazać się dane na temat dynamiki płacy godzinowej – tu oczekiwania kształtują się na poziomie 0,2 proc. m/m. Gdyby odczyt był wyższy, to może dać to paliwa dolarowi. Pozytywną informacją są też wypowiedzi przedstawicieli Freedom Caucus odnośnie szans na uchwalenie kluczowych ustaw podatkowych, po tym jak wcześniej pojawiały się głosy związane z ryzykiem przesunięcia głosowania na późną jesień.
Analiza techniczna koszyka BOSSA USD zdaje się wskazywać na szanse kontynuacji pozytywnego trendu dla dolara. Tak jak pisaliśmy kilka dni temu, kluczowy poziom w postaci linii spadkowej rysowanej po szczytach ze stycznia i marca b.r. dopiero przed nami (84,80 pkt.).
Euro:
- Szef ECB dał do zrozumienia w czwartek przed południem, że spekulacje nt. ewentualnych zmian w polityce monetarnej są zbyt wczesne. Opublikowane kilka godzin później zapiski z marcowego posiedzenia Banku wskazały na dużą zachowawczość przedstawicieli tego gremium – dotychczasowa polityka będzie kontynuowana, aby osiągnąć cel, jakim jest sprowadzenie inflacji do celu. Punktem zwrotnym może okazać się dopiero pojawienie się wyraźniejszej presji płacowej.
- W piątek rano poznaliśmy lepsze dane z Niemiec. Produkcja przemysłowa wzrosła w lutym o 2,2 proc. m/m, a nadwyżka w handlu zwiększyła się do 21 mld EUR
- Najnowsze sondaże z Francji wskazują na wyrównaną walkę pomiędzy Le Pen, a Macronem przed pierwszą turą. Poparcie dla Fillona utrzymuje się natomiast poniżej 20 proc.
Opinia: Wciąż ostrożne podejście ECB nie zachęca do podejmowania ryzyka większych zakupów wspólnej waluty przed zbliżającymi się wyborami prezydenckimi we Francji – pierwsza tura już za nieco ponad 2 tygodnie (23.IV). Z drugiej strony nie widać też przesłanek do silnej przeceny euro. Rynek zdaje się zakładać, że w najbliższych miesiącach będziemy mieć tzw. grę w ping-ponga z ECB, jeżeli chodzi o oczekiwania versus działania w temacie wychodzenia z ultra-luźnej polityki. Przy czym lekką przewagę może mieć strona popytowa na euro, ale dopiero po 7 maja, kiedy zaplanowana jest druga tura wyborów – oczywiście przy założeniu, że nowym prezydentem Francji nie zostanie Marine Le Pen.
Analiza tygodniowego koszyka BOSSA EUR pokazuje, że spadki mogą być kontynuowane. Poważne wsparcie to dopiero rejon 109,42 pkt. (minimum z grudnia ub.r.).
W związku z powyższymi wskazaniami BOSSA EUR, oraz wcześniej BOSSA USD może pojawić się presja na złamanie ważnego wsparcia przy 1,06 na EUR/USD (patrz wykres poniżej). W średnim terminie mogłoby to otworzyć nawet drogę do testowania okolic minimów z ostatnich miesięcy przy 1,0340-60, chociaż ten fakt mógłby bardziej wynikać z ogólnej siły dolara w ustawieniach z innym walutami, niż słabości euro.
W kontekście wzrostu globalnego ryzyka (dalszy rozwój wypadków w Syrii i wybory we Francji), coraz ciekawiej zaczyna prezentować się układ techniczny EUR/JPY. Na wykresie tygodniowym poniżej widać, że testowania jest właśnie 10 miesięczna linia trendu wzrostowego przy 117,30. Jej naruszenie będzie sygnałem, że w kolejnych tygodniach rynek może ślizgać się w dół po dawnym, górnym ograniczeniu ponad dwuletniego kanału spadkowego – obecnie znajduje się ono w rejonie 116.