Dzisiejsza sesja walutowa podczas czasu azjatyckiego przebiegała raczej w spokojnym tempie. Ponownie mogliśmy zaobserwować osłabienie się jena jak i w odróżnieniu od wczorajszego dnia dolar zaczął ponownie zyskiwać. Dzisiaj ważny dzień dla USA i Polski. Raport ADP i ISM dla usług, z kolei w Polsce decyzja w sprawie stóp procentowych, a następnie komunikat z prowadzenia polityki monetarnej przez NBP.
Podczas sesji azjatyckiej, szef banku centralnego Japoni - Haruhiko Kuroda wypowiadał się o ostatnich zaskakujących decyzjach. Kuroda zapowiedział, że BoJ będzie kontynuował luzowanie do czasu, aż inflacja nie pozostanie stabilna w okolicach 2,0%, co doprowadziło do kolejnej fali wyprzedaży jena. Szef banku powiedział również, że cel inflacyjny będzie osiągnięty najprawdopodobniej pod koniec 2015 roku, a BoJ zrobi wszystko co tylko może, aby w jak najkrótszym czasie zrealizować postawione sobie cele. Na godzinę 11:10 USDJPY znajdowało się na poziomie 114,48.
Dzisiejszy dzień, w odróżnieniu od wczorajszego przynosi znacznie umocnienie się dolara amerykańskiego. Dzisiaj poznamy dwie ważne figury dla Stanów Zjednoczonych. Raport ADP, który będzie stanowił przedsmak do jutrzejszych danych z amerykańskiego rynku pracy. Konsensus zakłada wzrost do 220 tys. (poprzednio: 213 tys.). Raport ADP należy jednak traktować nieco z przymrużeniem oka, gdyż często znacznie odbiega on od odczytu "pay-rollsów". Nie mniej jednak może wskazać dalszy kierunek, w którym będzie podążać faktycznie zatrudnienie. Nie całe 2 godziny później odczyt indeksu ISM dla usług, jest on mniej ważny niż wskaźnik dla przemysłu, dlatego oczekiwany lekki spadek nie powinien negatywnie wpłynąć na amerykańskiego dolara.
Momentami sporo traciła szwedzka korona, której zaszkodził fatalny odczyt produkcji przemysłowej w Szwecji. Spadła ona o 4,3% r/r i 1,1% m/m. USDSEK lekko naruszył poziom 7,4200, po czym cena ruszyła w dół szybko znajdując się poniżej 7,4000. Z kolei dobry odczyt inflacji w Szwajcarii: 0,0% r/r (spodziewano się -0,1% r/r) zepchnął parę EURCHF poniżej 1,2040. Należy się jednak spodziewać się, że SNB nie dopuści do nadmiernego umocnienia się franka i spadku w okolice 1,2000.
O poranku złoty jest raczej stabilny wobec większości walut, z wyjątkiem dolara amerykańskiego, co jest oczywiście wynikiem spadków na EURUSD. Dzisiaj Rada Polityki Pieniężnej ogłosi swoją decyzję w sprawie stóp procentowych. Tym razem konsensus zakłada cięcie 0 25 punktów bazowych. Referencyjna stopa wyniosłaby wtedy 1,75%. Mówi się również o tym, że stopa lombardowa może być obniżona o 50 pb. Cięcie stóp procentowych nie powinno skutkować nadmiernym osłabieniem się polskiego złotego. Na godzinę 11:10 za dolara trzeba było zapłacić: 3,3904 zł, za euro: 4,2306 zł, za funta: 5,3854 zł, za franka: 3,5136 zł.
Michał Stajniak
Młodszy Analityk Rynków Finansowych
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.