Kanadyjska waluta jest obecnie jednym z najciekawszych walorów w obliczu dużego napływu danych makroekonomicznych, co wpływa na zwiększoną zmienność.
Po skoku inflacji konsumenckiej do poziomu 2,3% w skali rok do roku w maju, na rynku zdecydowanie wzrosły oczekiwania względem szybszych podwyżek stop procentowych, co znacząco umocniło kanadyjskiego dolara. Od tego czasu z kanadyjskiej gospodarki napływały jednak odczyty, które wszystkie bez wyjątku były gorsze od prognoz pokazując, że zwyżka inflacji nie jest spowodowana ożywieniem gospodarki. Potwierdził to w środę Bank Centralny Kanady, który stwierdził że niezależnie od następnych odczytów inflacji będzie trzymał stopy procentowe na obecnym poziomie 1,00%, gdyż zwyżka CPI jest związana z czynnikami jednorazowymi. Inwestorzy dyskontowali taki scenariusz już wcześniej po tym jak stopa bezrobocia niespodziewanie wzrosła do 7,1%. Takie połączenie spowodowało osłabienie się kanadyjskiej waluty, która obecnie znajduje się w ważnym miejscu.
Dane osłabiające kanadyjską walutę idealnie wpisały się w scenariusz techniczny na parze USDCAD, gdzie notowania testowały poziom wsparcia wyznaczony przez formację harmoniczną Nietoperza. Aktualnie jednak trwa konsolidacja na kluczowym poziomie, który wskaże dalszy kierunek ruchu. Pierwszym oporem dla notowań jest linia trendu, która obecnie powstrzymała dalsze wzrosty. Najważniejszym poziomem pozostaje natomiast równość korekt, która wypada na 1,0811. Wyłamanie dopiero tego poziomu oznaczać będzie powrót do trendu wzrostowego z zasięgiem na ostatnich szczytach. Jeżeli bykom nie starczy sił na wybicie tego oporu, bardzo prawdopodobne, że zobaczymy pogłębienie spadków.
Okazją do testu tego poziomu będzie dzisiejsza publikacja inflacji konsumenckiej w Kanadzie za czerwiec. Prognoza wskazuje na 2,4%, co byłoby odczytem stosunkowo neutralnym. W wypadku większego wzrostu, nawet w obliczu zapewnienia Banku Centralnego Kanady, inwestorzy wróciliby do dyskontowania scenariusza szybszych podwyżek stóp, co wpłynęłoby na umocnienie się kanadyjskiej waluty. Odwrotną sytuacja będzie miała miejsce w wypadku spadku inflacji, co powinno osłabiać Kanadyjczyka. W tym wypadku inwestorzy mogą sami wpaść w pułapkę, gdyż w wypadku gdyby inflacja znacząco spadła, część z nich zaczęłaby w cenach wliczać obniżkę stóp przez BOC a to wydaje się już mało prawdopodobne.
Szymon Nowak