W ciągu najbliższych miesięcy oczekuję znacznego osłabienia dolara amerykańskiego. Beneficjentem tego osłabienia w najbliższym czasie będzie trochę EURO, a przede wszystkim CHF, a także przejściowo CAD.
Kanadyjczyk ze znanych wszystkim powodów: najbliższe decyzje BOC w sprawie stóp procentowych, majowe spotkanie OPEC i w konsekwencji drożejąca ropa. Zakładając, że jesteśmy na dolnym poziomie ceny ropy - ciekawie się rysuje projekcja na umocnienie kanadyjczyka.
Gospodarka Kanady docelowo będzie kierowała dolar kanadyjski na dół, ale w krótkim terminie spodziewam się spadku do poziomu dolnego ograniczenia kanału wzrostowego, czyli około 1.323.
Kolejną przyczyną spadku kursu tej pary walutowej będzie słabnący dolar amerykański. Działania FED-u potwierdzające cztery podwyżki stóp procentowych będą siłą napędową osłabiającą dolara.
Podniesienie stóp procentowych to obosieczny miecz:
- Droższe kredyty - obserwowaliśmy odwrotną reakcję rynku akcyjnego po grudniowej podwyżce, ale ja to przypisuję zasłudze działającego wówczas Trump Trade, ale marcowa wywołała właśnie taki efekt na rynku akcyjnym w trakcie kolejnych 10 sesji giełdowych - obserwowaliśmy spadki.
- Tańsze akcje to słabszy dolar - bo odwrót jest do bezpieczniejszych przystani.... złoto srebro i obligacje.
- Droższe są obligacje - odpływ z rynku gotówkowego na obligacyjny no i też większy na nie popyt
- Drożeje złoto i srebro, szczególnie to drugie powinno zdrożeć, bo jest w bardzo niedowartościowane w porównaniu do złota.
- Ucieczka od gotówki w dolarze - wymiana na inne waluty np. CHF, EUR i JPY (teraz w związku z Koreą Północną raczej o JPY nie myślę) A sprawa tych nieoprocentowanych depozytów jest gruba:
- są to:
- banki centralne
- duże firmy
- państwa
Tak w ogóle mało kto o tym wie, co rozmawiam z kimś o tym, to robi wielkie oczy.
Ale to nie ja wymyśliłem tylko Trader 21... ale nie mogę coś znaleźć tego artykułu Tradera 21... bodajże z marca br.
Może ktoś go usunął... (chociaż śmieję się z wszelkich teorii spiskowych, największy spisek to przecież cyklistów...)
Ale jest tam taki ustęp:
Wyżej wymienione duże podmioty posiadają nieoprocentowane depozyty w dolarach (zabezpieczenia, kapitał obrotowy lub rezerwowy) ich wartość to biliony dolarów - podwyżka o 0,25% to np. od 5 bilionów to strata 1 miliard dolarów na miesiąc, a w sumie tych depozytów jest jeśli dobrze pamiętam 36 miliardów.... A jak podwyżek będzie 4 to ile w sumie ile stracą posiadacze tych depozytów?
Prosty rachunek:
36 bilionów x 0,25% = 90 miliardów
Jeśli tych podwyżek będzie 4, to miesięcznie posiadacze będą tracić łącznie 30 miliardów dolarów, a rocznie o 360 miliardów więcej niż rok wcześniej.
Najbardziej cieszy się z tego FED, który w ten sposób łata rosnącą dziurę budżetową w sierpniu 2016 r. Sięgnęła ona 590 mld dolarów, zabezpiecza się przed potencjalnym krachem na rynku akcyjnym etc.
Teraz polityka Trumpa ma wprowadzić więcej wydatków i obciąć podatki… Jaki to da efekt bilansu, a mur meksykański? Ile będzie kosztował? No i wydatki na wojsko rosną.
Dziura budżetowa USA będzie rosła, chyba, że wskoczą na wyższy bieg i będzie ponad 3% wzrostu PKB – ale takie rzeczy nie dzieją się z miesiąca na miesiąc w takiej wielkiej gospodarce jak USA.
Powyższy wykres indeksu dollara obrazuje rosnącą słabość dolara.
Widzimy jak się zawęża kanał spadkowy. Ostatnie minimalne wzrosty zawdzięczamy tylko taniejącemu EURO po francuskich wyborach. Ale EURO ponownie wróci do wzrostów, a USD się pogrąży jeszcze głębiej...
A jaka waluta jest najbezpieczniejsza?
Oczywiście frank szwajcarski. To jest dobra waluta do rozliczeń międzybankowych, międzynarodowych etc. A trzymając ją bogacimy się, a nie tracimy, bo ma ujemną stopę procentową.
Dlatego moim zdaniem w obliczu wielu ryzyk światowych (dżihad, Korea Północna, ryzyka eurosceptyków i euro utracjuszy - Grecja, Hiszpania, Włochy, ryzyko efektów Brexitu) największym beneficjentem będzie frank szwajcarski, gdyż może zacząć go brakować, bo nie drukuje się go bez opamiętania jak dolara czy euro...
A dlaczego nie JEN?
Jen zaprezentował nam w ostatnich dniach niezły rajd... ale ten rajd rozpoczął się od szumu koreańskiego - bo przecież Japończycy włączyli się do tej akcji, póki nie uspokoi się temat Korei póty Jen będzie słabł. Jest to na ręce BOJ bo jak wiadomo zależy im na eksporcie i rosnącej giełdzie (dokonują interwencyjnych zakupów, podobnie jak rząd Chin...).
Złoto i srebro
będą kolejnymi zabezpieczeniami przed słabnącym dolarem. Spodziewam się wzrostu cen srebra nawet do 20 dolarów, a złota powyżej poziomu 1300. Takie wzrosty przewiduję do sierpnia, potem mała stabilizacja i w grudniu znowu mogą się pojawić dołki, ale już nie na tak niskich poziomach....
Nota prawna:
Podane wiadomości nie stanowią rekomendacji, nie stanowią również usługi doradztwa finansowego lub inwestycyjnego lub udzielania rekomendacji dotyczących instrumentów finansowych lub ich emitentów a także nie są formą świadczenia pomocy prawnej. Wszystkie prezentowane opinie są opiniami własnymi. Wszelkie efekty podjętych działań na podstawie powyższych informacji są ryzykiem osób podejmujących te działania.