Czarne chmury nad Europą, kotwicą dla euro

Opublikowano 23.03.2012, 20:25

Koniec tygodnia zapowiada się spokojnie. Ubogi kalendarz makroekonomiczny skłania do postawienia tezy, że raczej nie ma, co liczyć na zmianę dotychczasowych trendów na głównych parach walutowych.
Piątek powinien być bardzo spokojnym dniem handlu, ponieważ bardzo niewiele wydarzeń znajduje się kalendarzu. Natomiast warto zwrócić uwagę na wystąpienia głównych prelegentów w skład którego wchodzi szef Fed Bernanke, Fed Lockhart, ECB Nowotny i UE Barrosso. Łagodniejsze dane PMI z Chin i Europy, z pewnością przyczynią się do wzrostu awersji do ryzyka. Komentarze dotyczące spowolnienia gospodarczego w strefie euro mogą wrócić na czołówki serwisów internetowych. Prawdopodobieństwo, że strefa euro weszła w oficjalną recesję w pierwszym kwartale znacznie wzrosła, a to prawdopodobnie będzie determinować stanowisko EBC do trzymania gołębiej polityki monetarnej. Tymczasem notowaniom dolara amerykańskiego pomagają spekulacje na temat zmiany polityki Fed. Podczas gdy większość urzędników Fed nadal zobowiązuje się do utrzymania stóp na ultra niskim poziomie przez dłuższy okres czasu, to istnieje coraz większe prawdopodobieństwo, że bank centralny powinien zacząć rozważyć możliwość odwrócenia polityki raczej wcześniej niż wcześniej to zakładał. Takie poglądy w ostatnich dniach wyrazili członkowie Fed, Kocherlakota, Fisher i Bullard. Bardziej jastrzębie komentarze w tym zakresie będą wspierać umocnienie dolara.
Obraz techniczny pary EUR/USD faworyzuje nam stronę podażową. Wczoraj linia trendu wzrostowego została przełamana, dlatego będzie to argument dla niedźwiedzi przemawiający za ich przewagą na parkiecie. Strategicznym punktem odniesienia jest tutaj wsparcie 1,3150. W tym kierunku powinien zmierzać rynek. Jeśli ta linia obrona okaże się za słaba, kolejnym celem niedźwiedzi będzie poziom 1,3050.
Podobnego rozwoju sytuacji należy oczekiwać w przypadku pary GBP/USD, ponieważ obecnie kurs oscyluje poniżej poziomu 1,5830(jest to poziom graniczny, wyznaczający przewagę jednej ze stron) W związku z tym, dopóki znajdujemy się poniżej tej strefy, dopóty możemy oczekiwać kontynuacji spadku notowań w rejon 1,5750.
Ucieczka kapitału w stronę walut zaliczanych do bezpiecznej przystani spowodowała silny wzrost notowań na rynku USD/PLN. Ostatnie dni handlu doskonale obrazuję trend umacniania się dolara względem złotówki. Taka tendencja powinna utrzymać się w najbliższym okresie. Bieżącym celem byków jest poziom 3,1950.
Podobna korelacja utrzymuje się nam na rynku EUR/PLN. Silny wzrost kursu doprowadził nawet do przełamania średnioterminowej linii trendu spadkowego. Ten incydent będzie z pewnością determinował przyszłe zachowanie rynku. Obecnie celem byków jest poziom 4,18.
Zgodnie z prognozą, materializuje się korekta spadkowa na rynku USD/JPY. W tym przypadku nie jest to zaskakujące zachowanie rynku, bowiem taka pauza była wyczekiwana. W związku z tym, nadal podtrzymuję tezę, że wyjście z długich pozycji jest najbardziej bezpieczną strategią. W tym miejscu chciałbym podkreślić, że wydłużenie fali spadkowej do 81,80 jest prawdopodobne.
Wciąż niejasna sytuacja kształtuje się nam w przypadku pary USD/CHF. Zakładam, że w najbliższym czasie powinien realizować trend boczny w przedziale 0,9080-0,9180. Przyszły tydzień powinien dać odpowiedź, jaki kierunek wybierze rynek.

Krzysztof Wańczyk

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2025 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.