Wczorajszy dzień, jak to często bywa podczas dni wolnych w Londynie, nie charakteryzował się wysoką zmiennością. Co ciekawe, pomimo dobrego odczytu sprzedaży detalicznej z Polski (wzrosła o 4,3% wobec oczekiwanych 3,1%) złoty delikatnie się osłabiał. Wpływ na tę zależność mogła mieć również korekta na EUR/USD, która pod nieobecność inwestorów z Londynu okazała się istotniejsza dla naszej waluty od danych makro.
Na rynku powoli czuć niepokój związany z potencjalną interwencją militarną w Syrii. Efektem takich niepokojów jest zwyczajowo ucieczka od inwestycji w krajach rozwijających się w tym w Polsce i lokowanie środków w miejscach określanych jako “safe haven” czyli w przypadku walut euro, dolar, frank i jen. To również ta tendencja mogła spowodować, że mimo lepszego od oczekiwań odczytu złoty się nie umocnił.
Ogólnie sytuacja na rynkach nie sprzyja umacnianiu się złotego. Oprócz wspomnianych już problemów z Syrią, mamy kilka innych czynników, które temu nie sprzyjają. Zwyczajowo złoty umacnia się kiedy euro rośnie względem dolara. Obecnie kurs tej pary walutowej wynosi 1,3375 w związku z czym nie widać tu zbyt wielkich perspektyw wzrostowych, a patrząc na wykres można spodziewać się korekty. Kolejnym negatywnym czynnikiem są spekulacje o końcu QE3. Jeżeli zanosi się na tak ważny ruch na rynkach, inwestorzy boja się angażować w bardziej ryzykowne przedsięwzięcia a za takie niestety wciąż uchodzą inwestycje w Polsce.
Dzisiejszy kalendarz danych makroekonomicznych nie jest może przepełniony, ale znajdują się w nim ważne odczyty. O godzinie 10:00 poznamy indeks IFO nastrojów w biznesie dla Niemiec. Wskaźnik ten jest rozpatrywany jako prognostyk koniunktury dla strefy euro i w przypadku lepszego odczytu z pewnością wrócą dyskusje o kolejnym już “końcu” kryzysu. Popołudniu nadejdą dane z USA. O godzinie 15:00 poznamy indeks S&P/Case-Schiller Composite, a o godzinie 16:00 indeks Conference Board. Będzie to o tyle ważne, że trwa właśnie dyskusja o ewentualnej redukcji programu QE3 i inwestorzy z uwagą przyglądają się wszystkim informacjom, które mogą na to rzutować.
Komentarze do wykresów:
Wykres kursu średniego EUR/PLN, za okres od 19.05.2013 do 27.08.2013
Kurs EUR/PLN od ponad miesiąca porusza się w ramach wyrysowanych kanałów. Po ustanowieniu najniższego od końca maja minimum, mamy do czynienia z ruchem korekcyjnym. Kurs konsekwentnie dąży do środka szerokiego kanału po raz kolejny testując obecnie opór na poziomie 4,2500. Wsparcie w tym momencie stanowi 4,1800, czyli wspomniane już minimum kursowe.
Wykres kursu średniego CHF/PLN, za okres od 19.05.2013 do 27.08.2013
Kurs CHF/PLN po tym jak osiągnął maksimum na poziomie 3,5540, i poruszał się w trendzie spadkowym w ramach wyrysowanego trójkąta. Jak to często bywa przy tak zdecydowanych trendach został przełamany opór w postaci górnego ograniczenia trójkąta i kurs zaczął poruszać się w trendzie bocznym. Podobnie jak w przypadku EUR/PLN kurs w ruchu korekcyjnym odbił się od ostatnich maksimów po ich kilkukrotnym testowaniu, jednakże wczoraj znowu ruszył testować opór na 3,4550.
Wykres kursu średniego USD/PLN, za okres od 19.05.2013 do 27.08.2013
Kurs USD/PLN od połowy lipca porusza się dynamicznie w dół. Obecnie dynamika tego ruchu zwolniła, jednakże w dalszym ciągu można mówić o trendzie spadkowym na tej parze walutowej. W przypadku kontynuacji tego ruchu wsparcie stanowić będzie 3,1280, czyli linia łącza lokalne minima kursowe. W przypadku ruchu w górę najbliższym oporem jest linia łącząca lokalne maksima kursowe przebiegająca na poziomie 3,1950.
Wykres kursu średniego GBP/PLN, za okres od 19.05.2013 do 27.08.2013
Kurs GBP/PLN po testowaniu dolnego ograniczenia szerokiego kanału zawrócił i skierował się ku górze formacji. Wsparcie w tym momencie stanowi poziom 4,8470, czyli minima z ostatniego ruchu. W przypadku ruchu w górę oporem powinien być poziom testowany poziom 4,9750.
Maciej Przygórzewski
Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią “rekomendacji” lub “doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor.