Kurs dolara względem euro (EUR/USD) czeka na inflacje z USA
W okresie poprzedzającym piątkowy odczyt inflacji PCE z USA rynek oscyluje w pobliżu linii krótkoterminowego trendu spadkowego przy 1,07. Warto jednak zaznaczyć, że w miarę zbliżania się tego ważnego wydarzenia, rynek może stawać się bardziej ostrożny.
Z braku silniejszych bodźców rynek podąża dominującą w ostatnim czasie ścieżką spadków, jednak te mogą szybko przerodzić się w mocną korektę wzrostową. Ta zależy niemal wyłącznie od rynkowego nastroju, gdyż z perspektywy technicznej rynek kontynuuje impas.
– Wykres EUR/USD spadł poniżej 1,07, co może być sygnałem, że kolejne dni przyniosą dalsze spadki. Rynek znów “wyciąga” temat słabych perspektyw dla gospodarki strefy euro, obniżek stóp procentowych przez ECB, oraz zbliżających się wyborów we Francji, które pozostają dużą niewiadomą. Nerwowo będzie także między pierwszą, a drugą turą (30 czerwca – 7 lipca), ponieważ rynki zdają się na razie brać pod uwagę tylko rząd mniejszościowy populistów od Le Pen – tłumaczy główny analityk walutowy DM BOŚ (WA:BOSP) Marek Rogalski
Z drugiej strony analitycy ING liczą na słabszy od oczekiwań piątkowy odczyt PCE, który jest preferowaną przez Fed miarą postępu walki z inflacją.
Ich zdaniem kurs EUR/USD może mocno odbić pod koniec tego oraz na początku przyszłego tygodnia.
– Utrzymujemy umiarkowanie bycze nastawienie do dolara na dziś i jutro, chociaż piątkowe wydarzenie dotyczące bazowego PCE może okazać się katalizatorem gołębiej wyceny Rezerwy Federalnej i mocnego osłabienia dolara. Wczorajszy apel Michelle Bowman o brak cięć w 2024 r. potwierdził jej pozycję najbardziej jastrzębiego członka FOMC. Członkowie Fed są ogólnie ostrożni, jeśli chodzi o optymizm dotyczący dezinflacji i chociaż spodziewamy się w piątek zachęcającego bazowego wskaźnika PCE na poziomie 0,1% miesiąc do miesiąca, narracja może nie zmienić się na bardziej gołębią, chyba że czerwcowa inflacja CPI (publikacja 11 lipca) również się ochłodzi – podsumowało ING.