Cena ropy kontynuuje ruch w dół

Opublikowano 13.11.2014, 13:18

W centrum uwagi:
• Kakao najtańsze od stycznia
• Mniejszy popyt na ropę z OPEC

Wczoraj notowania indeksu CRB z powrotem skierowały się na południe, spadając o 0,45% do poziomu 268,94 pkt. Przyczyniła się do tego przede wszystkim przecena surowców energetycznych (w tym ropy naftowej), a także niektórych innych surowców i towarów, takich jak miedź, soja czy kakao.


Kakao najtańsze od stycznia

Najmocniej przecenionym surowcem wczorajszej sesji było kakao. Notowania kakao w Londynie i Nowym Jorku spadły o ponad 2%. I to nie jest pierwszy tak silny dzienny spadek cen kakao w ciągu ostatnich miesięcy. Od 25 września notowania tego surowca znajdują się pod silną presją podaży, która w relatywnie krótkim czasie doprowadziła do zniesienia znacznej części ruchu wzrostowego z tego roku. Wczoraj notowania kakao dotarły do najniższego poziomu od końca stycznia bieżącego roku.

Sentyment na rynku kakao sprzyja dalszym spadkom cen tego surowca. Według danych CFTC z minionego piątku, spekulanci zmniejszali wielkość długich pozycji na rynku kakao w ciągu ostatnich pięciu tygodni pod rząd, doprowadzając je łącznie do najniższego poziomu od sierpnia 2013 r.

Zresztą, czynniki fundamentalne na rynku kakao również przemawiają za możliwością dalszego spadku notowań kakao. W październiku rozpoczęły się pierwsze w sezonie 2014/2015 zbiory kakao i na razie są one bardzo dobre. Uwagę przyciąga szczególnie sytuacja na Wybrzeżu Kości Słoniowej, czyli w kraju będącym największym na świecie producentem kakao. Otóż, do tamtejszych portów wpływają obecnie duże ilości tego surowca, a pogoda sprzyja zbiorom oraz procesowi suszenia ziaren kakaowca.

Spadek cen kakao może zostać zatrzymany, jeśli w kolejnych dniach pojawią się zapowiadane obfite deszcze – mogą one wyhamować proces zbiorów. Jednak wpływ na ceny kakao byłby tu tylko krótkoterminowy.


Mniejszy popyt na ropę z OPEC

Wczoraj potaniała także ropa naftowa, zarówno ta amerykańska (WTI), jak i europejska (Brent). Ropa WTI została przeceniona nawet pomimo sprzyjającego stronie kupującej raportu Amerykańskiego Instytutu Paliw (API).

Według API, w minionym tygodniu zapasy ropy naftowej w USA spadły o 1,5 mln baryłek, podczas gdy spodziewano się ich wzrostu o około milion baryłek. Niemniej jednak, ta informacja zeszła na dalszy plan ze względu na opublikowany wczoraj raport OPEC.

W swoim comiesięcznym raporcie, ekonomiści kartelu OPEC przedstawili swoje prognozy dotyczące przyszłorocznego popytu na ropę naftową. Według wyliczeń zawartych w tej publikacji, globalny wzrost popytu na ropę w przyszłym roku ma być większy niż w obecnym roku. Jednocześnie, zmniejszyć ma się popyt na ropę naftową produkowaną przez kraje należące do OPEC. O ile w tym roku oscyluje on w okolicach 30 mln baryłek dziennie, w przyszłym roku ma się zmniejszyć do 29,2 mln baryłek dziennie. Wszystko za sprawą dużej produkcji konkurencyjnej ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych.

Jednak w największym stopniu do wczorajszego spadku cen ropy naftowej przyczyniła się wypowiedź arabskiego ministra do spraw ropy naftowej, Aliego Al-Naimi. Dla inwestorów ważne było jednak to, czego minister nie powiedział – bardziej niż to, co powiedział. Naimi zaprzeczył jakoby Arabia Saudyjska miała zamiar uczestniczyć w wojnie cenowej na rynku ropy, jednak nie wspomniał ani słowem o ewentualnych planach ograniczania produkcji w celu wsparcia cen ropy – to zaś dla inwestorów oznacza duże prawdopodobieństwo kontynuacji dużego wydobycia tego surowca w Arabii Saudyjskiej, a tym samym – dalszą presję na spadek cen ropy naftowej.


Dorota Sierakowska
Analityk

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2025 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.