W bieżącym tygodniu na rynku miedzi zdecydowanie dominuje strona podażowa. Cena tego metalu w Stanach Zjednoczonych, która w poniedziałek sięgnęła chwilowo okolic 2,75 USD za funt, od wtorku porusza się poniżej poziomu 2,70 USD za funt.
Na początku tygodnia notowania miedzi były wspierane przez kwestie polityczne, a dokładniej, pozytywne rezultaty rozmów amerykańsko-chińskich podczas szczytu G20. Jednak optymizm inwestorów w tej kwestii jest przytłumiony, ponieważ zdają sobie oni sprawę z tego, że osiągnięcie trwałego kompromisu w sprawach wzajemnego handlu między tymi dwiema światowymi potęgami będzie wyjątkowo trudne, o ile nie okaże się niemożliwe.
Tymczasem presję na niższe ceny miedzi wywiera nie tylko umocnienie amerykańskiego dolara, ale także wyraźny wzrost zapasów miedzi. Wczoraj pojawił się komunikat, że zapasy monitorowane przez LME we wtorek wzrosły o 14% do najwyższych poziomów od roku. Dodatkowo, w Chinach nieco przygasła produkcja klimatyzatorów, co sygnalizuje możliwy mniejszy popyt na miedź, wykorzystywaną w ich wytwarzaniu.
Notowania miedzi w USA– dane dzienne