Zdobądź dane Premium z okazji Cyber Monday: do 55% zniżki InvestingProSKORZYSTAJ Z PROMOCJI

Brexitowy labirynt

Opublikowano 07.02.2019, 10:21
EUR/PLN
-

Fala odpływu kapitału od ryzykownych aktywów zdominowała handel w ostatnich godzinach, posiłkując się rozczarowującymi odczytami z Australii i Nowej Zelandii. USD jest mocniejszy przy szarpanym handlu na rynku akcji i surowców. Dziś wielki dzień dla funta z decyzją Banku Anglii i wizytą premier May w Brukseli. Złoty słabnie do 4,30 za euro po bezszumnym posiedzeniu RPP.

Nie oczekuję niczego wyjątkowego po decyzji Banku Anglii z jednego prostego powodu: brexit. Nie brakuje niepewności wokół brexitu i to w kluczowych kwestiach terminu oraz formy (porozumienie vs no-deal), a to silny argument, by nie forsować zmian w polityce monetarnej, nawet jeśli wysoka dynamika płac i inflacja powyżej celu przemawiają za podwyżką stopy procentowej już teraz. W obliczu mnogości scenariuszy brexitu bezsilniejszym rozwiązaniem dla decydentów jest utrzymanie nieklarownego języka z podtrzymaniem określenia o „ograniczonym i stopniowym” tempie podwyżek. Spodziewam się, że bank centralny będzie się starał nie wprowadzać dodatkowego zamętu na funcie oraz pozostałych brytyjskich aktywach i prędzej ograniczy swój dzisiejszy przekaz do minimum.

Więcej emocji może wywołaj natomiast wizyta premier Wielkiej Brytanii Theresy May w Brukseli, gdzie spotka się m.in. z szefem KE Junckerem i unijnym negocjatorem brexitu Barnierem. May jedzie z zadaniem wynegocjowania zastąpienia backstopu „alternatywnymi ustaleniami”, nad którymi pracuje specjalna grupa w partii torysów. Choć UE wielokrotnie podkreślała, że wyklucza negocjacje porozumienia (ratyfikowanego w listopadzie), to jednocześnie przyjrzy się propozycji Brytyjczyków. A jaka jest ta propozycja? To nie do końca jest jasne. Stąd nie dziwią wczorajsze mocne słowa przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska, że „zastanawiał się, jak wygląda specjalne miejsce w piekle dla tych, którzy promowali brexit bez nawet szkicu planu tego, jak go bezpiecznie przeprowadzić”. Nie liczę na postępy po dzisiejszych rozmowach, a prędzej spodziewałbym się negatywnej oprawy prasowej. Premier chyba też nie spodziewa się przełomu, gdyż brytyjska prasa zdążył donieść, że May chce przełożyć przyszłotygodniowe głosowanie nad tzw. „Planem C” brexitu, a odroczenie daty rozstania z UE (29 marca) zdaje się być nieuniknione. Pytanie, czy więcej czasu na bezproduktywne debaty w brytyjskim parlamencie będzie czymś dobrym dla funta?

Dziś rano EUR/PLN flirtuje z 4,30, co bardziej jest wyrazem pogorszenia się sentymentu wobec ryzykownych aktywów niż konsekwencją wczorajszego przekazu z Rady Polityki Pieniężnej. Ani komunikat, ani konferencja nie przysporzyły niespodzianek. Stopa referencyjna została utrzymana na 1,5 proc., a prezes Glapiński stwierdził, że „w Polsce nie zanosi się obecnie na żadną zmianę stóp procentowych” – ani w górę, ani w dół – a Rada nie dyskutuje o zmianach. Pewną ciekawostką były słowa Grażyny Ancyparowicz, zdaniem której stopy proc. mogą pozostać bez zmian do końca 2019 r., a „w jakiejś mierze" także w 2020 r. Nie jest to tak stanowcza deklaracja, jak słowa Glapińskiego sprzed miesiąca (stopy bez zmian do końca kadencji w 2022 r.). To jednak zbyt słaby sygnał, by otworzyć dyskusję o kierunku polityki monetarnej w 2020 r. Polityka pieniężna na razie pozostaje na autopilocie z bardzo ograniczonym wpływem na złotego.

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.