Anthony Scaramucci przewidział wzrostowe odbicie BTC
Choć w reakcji na zatwierdzenie przez amerykańską Komisję Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) pierwszych wniosków o dopuszczenie do obrotu giełdowego spotowych funduszy Bitcoin ETF kurs najstarszej kryptowaluty zanurkował w połowie stycznia br. o ponad 10 500 dolarów, na przestrzeni ostatni tygodni odbił on, wzrastając o ponad 14 tysięcy dolarów.
Z perspektywy czasu uznać więc można, że sprawdziło się to, co już w połowie stycznia br. prognozował Anthony Scaramucci. Były dyrektor ds. komunikacji Białego Domu podczas kadencji Donalda Trumpa oraz założyciel funduszu hedgingowego SkyBridge Capital przyznał wówczas, że początkowy spadek BTC tuż po zatwierdzeniu przez SEC wniosków o dopuszczenie do obrotu giełdowego spotowych funduszy Bitcoin ETF związany był z wycofywaniem się inwestorów z Grayscale Bitcoin Trust do nowych funduszy.
Wyliczał on wówczas, że prawdopodobnie zajmie to kolejne osiem do dziesięciu dni handlowych, aby zobaczyć wpływ nowo notowanych funduszy Bitcoin ETF na cenę kryptowaluty.
W rzeczywistości Bitcoin spadał przez 12 dni, po czym odbił i od tego czasu wzrósł o ponad 37 proc. Tak znaczna zwyżka sprawiła, że w miniony wtorek za jednego Bitcoina zapłacić trzeba było ponad 53 tysiące dolarów, co było najwyższą wartością od początku grudnia 2021 roku.
Bitcoin wzrośnie w tym roku do 150 tys. USD
Choć na przestrzeni ostatnich dni Bitcoin ustabilizował się w stosunkowo wąskiej konsolidacji między wsparciem w wysokości 51 tys. USD, a oporem w rejonie 53 tys. USD, zdaje się, że trwający od listopada 2021 r. trend wzrostowy pozostaje obecnie niezachwiany. Można więc oczekiwać, że po zakończeniu obecnej korekty, Bitcoina powróci na ścieżkę wzrostów, by jeszcze przed końcem tego roku ustanowić nowe ATH.
Podobnego zdania jest także wielu branżowych ekspertów w tym również partner zarządzający Fundstrat Global Advisors Tom Lee. Przewiduje on, że Bitcoin (BTC) może wzrosnąć do 150 tysięcy dolarów przed końcem tego roku.
Swoją projekcję argumentuje wzrostem popytu ze strony inwestorów instytucjonalnych, halvingiem oraz złagodzeniem polityki pieniężnej przez czołowe banki centralne na świecie.
– Bitcoin może osiągnąć w tym roku nawet 150 tysięcy dolarów, napędzany przez fundusze ETF, halving i obniżki stóp procentowych Fed – wskazuje Tom Lee.
– Popyt poprawia się wraz z nowymi funduszami ETF, podaż kurczy się wraz z halvingiem, a jeśli polityka pieniężna ulegnie złagodzeniu, czego się spodziewamy, będzie to korzystne dla ryzykownych aktywów – wyjaśnił.
Bitcoin wzrośnie o 865% do 500 tys. USD w ciągu 5 lat
Warto w tym miejscu przypomnieć, iż to nie pierwszy raz, kiedy Lee wskazuje na potencjał wzrostu BTC do 150 tys. dolarów w 2024 r. Już w pierwszej połowie stycznia podzielił się on identyczną projekcją. Zaznaczył wówczas jednak, iż wspomniane 150 tysięcy dolarów nie będzie pułapem docelowym dla pierwszej kryptowaluty. W jego ocenie może ona wszak podrożeć nawet do 500 tysięcy dolarów, choć na taki wzrost przyjdzie nam poczekać nawet pięć lat.
Biorąc pod uwagę, że obecnie za jednego Bitcoin zapłacić trzeba niespełna 52 tysiące dolarów, oznaczałoby to wzrost o 98 tysięcy dolarów, tj. 189 proc. w ciągu zaledwie dziesięciu miesięcy i aż 448 tysięcy dolarów, tj. 865 proc. w perspektywie pięciu lat.