Nowy tydzień przynosi wybicie wąskiej konsolidacji, w której Bitcoin przesuwał się przez prawie 20 sesji pod rządu. Na luksemburskiej giełdzie Bitstamp, w poniedziałek cena pojedynczego BTC spadła poniżej 3400 dolarów, co jest najniższym poziomem od półtora miesiąca. Zdaniem analityków wybicie otwiera drogę do re-testu wielomiesięcznych dołków rysowanych przed świętami.
Bitcoin traci w poniedziałek 3% i próbuje pokonać konsolidację
Notowania BTC poruszały się w zaledwie dwustudolarowym zakresie przez okres niemal trzech tygodni, co było najdłuższą konsolidacją od października. Nowy tydzień przynosi jednak pogłębienie zmienności i w efekcie Bitcoin przez chwilę testował pułapy poniżej 3400 dolarów, zostawiając za sobą również dolne ograniczenie konsolidacji.
Bitcoin (BTC) po 20 sesjach bez wyraźniejszych ruchów, rozpoczyna nowy tydzień mocniejszym spadkiem. Źródło: Tradingview.com
Na skok zmienności czekał cały rynek, który pilnie śledzi notowania BTC. W efekcie na najpopularniejszych altach również obserwowano deprecjację i to zdecydowanie mocniejszą. Bitcoin Cash tracił 13% w ujęciu ostatniej doby, w okolicach 5% osuwały się również XRP, ETH oraz EOS:
Nastroje w czołówce rynkowej nie należą więc do najbardziej pozytywnych co odbiło się również na kapitalizacji rynkowej. Ta spadła dynamicznie do 113 miliardów dolarów, czyli poziomu najniższego od 17-18 grudnia zeszłego roku.
Według JP Morgan przed BTC jeszcze silniejsze spadki
Analitycy JP Morgan prognozują, że w ciągu najbliższych trzech do nawet pięciu lat, banki nie będą masowo wykorzystywać technologii blockchain a kurs Bitcoina (BTC) może osunąć się nawet w okolice 1260 dolarów. Jak donosi agencja prasowa Reuters, analitycy jednego z największych banków inwestycyjnych na świecie uważają, że prawdziwa wartość kryptografii wciąż nie została udowodniona i ma ona sens jedynie przy hipotetycznym założeniu, że inwestorzy stracą kiedyś wiarę w tradycyjne aktywa takie jak złoto czy dolary amerykańskie.