Odblokuj dane Premium: aż 50% rabatu na InvestingProSKORZYSTAJ Z PROMOCJI

Batalia o przyszłość Europy

Opublikowano 27.05.2020, 10:56
EUR/USD
-

Tradycyjny rajd ryzyka przetacza się przez rynki finansowe i na razie spycha na bok wszelkie negatywne czynniki. Coraz więcej dowodów wygrywania walki z koronawirusem i odbudowy gospodarczej daje paliwa dla pozytywnych nastrojów. Oczekiwania na unijny pakiet fiskalny pomagają podtrzymać optymizm.

Dziś Komisja Europejska ma przedstawić projekt funduszu naprawczego, dla którego bazą ma być propozycja przedstawiona tydzień temu przez Francję i Niemcy. Oczekiwania są przede wszystkim zbudowane wokół utworzenia mechanizmu pożyczkowego w wysokości co najmniej 500 mld EUR, który ma być finansowany z emisji wspólnego długu. Od początku było wiadomo, że nie będzie to łatwa decyzja, gdyż wśród bogatszych państw pojawiała się opozycja przeciw użyczaniu własnej wiarygodności kredytowej na rzecz pomocy dla biedniejszych państw. Konsensus jest możliwy, ale odbiór funduszu przez rynki może się rozbijać o kilka aspektów, m.in.: kryteria przyznawania środków; okres czasu, w jakim pieniądze będą przekazywane i na jakich warunkach będzie dochodzić do spłaty; warunki do spełnienia dla otrzymywania kolejnych transz. Im surowsze warunki będą postawione, tym większe będzie rozczarowanie z planu, gdyż utrudni proces odbudowy strefy euro. Możliwe, że dzisiejsza prezentacja zostanie wykorzystana do ogłaszania wielkich liczb, ale to negocjacje na kolejnych etapach zdecydują o faktycznym, prawdopodobnie rozwodnionym kształcie funduszu. Rynek ma nadzieje na potężne wsparcie fiskalne i częściowo już to dyskontuje w rajdzie EUR/USD w stronę 1,10. Ryzykiem jednak jest, że za wielkimi chęciami KE będą skryte wątpliwości czy państwa strefy euro pozostaną zjednoczone w pomocy samym sobie. W kolejnych dniach dowody osłabiania funduszu i ograniczania jego możliwości mogą stać się pretekstem do sprzedaży euro.

Złoty bez wątpienia korzysta na poprawie apetytu na ryzyko i jest najsilniejszy od połowy marca. Przy tak mocnych ruchach zawsze zastanawiającym jest, która strona stoi za umocnieniem waluty? Czy złoty z dnia na dzień stał się gwiazdą, którą każdy chce mieć w swoim portfelu? A może za aprecjacją stoi kapitulacja pesymistów, którzy wcześniej agresywnie ustawiali się w krótkich pozycjach na silne osłabienie złotego? Bez wątpienia ogromny plan pomocowy w postaci Tarczy Antykryzysowej (wart ok. 10 proc. PKB), ostre cięcie stóp procentowych o 100 pb przez RPP i rozpoczęcie programu skupu aktywów przez NBP były łatwym argumentem, by wieścić ponurą przyszłość dla złotego. Od początku uważaliśmy, że w obecnych warunkach rynek powinien patrzeć na to, jakie korzyści mogą przynieść decyzje fiskalne i monetarne, a nie jakie generują koszty. Jednak dominująca opinia na rynku była inna. Była, bo najwyraźniej już nie jest i inwestorzy porzucają strategię sprzedaży złotego. Trudno dokładnie określić, kiedy ten trend się zakończy oraz na ile w umocnieniu uczestniczy świeże budowanie długich pozycji. Wciąż jednak mam obawy, że fundamentalnie za złotym nie stoi nic szczególnego, by przekonywać o jego premii na tle innych waluty rynków wschodzących. Utrzymanie stóp procentowych blisko zera odbiera złotemu atrakcyjność odsetkową, a powoli zamienia go w walutę finansującą inwestycje na innych rynkach. Silna zależność ze strefą euro może pomagać, pod warunkiem, że zrealizują się nadzieje na szybsze odbicie gospodarcze. Jeśli nie, złoty zostanie z kulą u nogi i prędko dalej nie zajdzie.

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.