🐦 Promocja dla najszybszych! Zgarnij najgorętsze akcje za grosze. Teraz InvestingPro 55% TANIEJ. Łap okazje na Czarny PiątekAKTYWUJ RABAT

Widmo wojny z Ukrainą nadal obniża ceny na rosyjskiej giełdzie

Opublikowano 25.01.2022, 11:53
USD/RUB
-
CL
-
NG
-

Od momentu pierwszych rozmów Moskwy z NATO, na rosyjskiej giełdzie indeksy giełdowe pikują w dół. Rubel traci na wartości. Wzrost zanotowała spółka VSMPO-AVISMA, producent tytanu, używanego głównie do przemysłu lotniczego. W spółce, aż 66 procent udziałów posiada Rosoboronexport – eksporter broni.

Rosja się zbroi? Widmo wojny i panika na rosyjskiej giełdzie

Jak donosi Rzeczpospolita, między 18 a 23 stycznia indeks zmienności, czyli tak zwany „wskaźnik strachu” podskoczył na rosyjskiej giełdzie o 85 procent. Spadki zaczęły się po zakończeniu rozmów Moskwy i NATO oraz konferencji Ministra Spraw Zagranicznych Siergieja Ławrowa z 14 stycznia. Podczas przemówienia, Siergiej Ławrow niemal odrzucił prawdopodobieństwo dalszych negocjacji z Zachodem. Jednak w zeszły piątek w Genewie odbyły się rozmowy z USA, po których Ławrow podkreślił, że Rosja nie zamierza zaatakować Ukrainy. Oświadczenie amerykańskiego sekretarza stanu Antonyego Blinkena było natomiast takie, że w przypadku jakiejkolwiek agresji na Ukrainę, Moskwa musi liczyć się ze zdecydowaną reakcją Zachodu. Na razie nie wiadomo, w co dokładnie gra Rosja, i czy widmo konfliktu jest realne. Pomimo zapewnień Ławrowa, trudno wierzyć w pokojowe rozwiązanie sprawy, zwłaszcza, że w czwartek świat obiegły informacje o rozmieszczeniu przy granicy z Ukrainą nawet 100 tysięcy rosyjskich żołnierzy. Ameryka odpowiedziała deklaracją zwiększenia sił amerykańskich w Polsce i na Ukrainie.

Akcje spółki Avisma w górę, czyli giełda zarabia na zbrojeniach

Po fali paniki na rosyjskiej giełdzie, której źródła analitycy upatrują również w podanych przez New York Times informacjach odnośnie planowanej ewakuacji rosyjskich dyplomatów z Kijowa, nastąpiło chwilowe uspokojenie. W środę, po zapewnieniach Siergieja Riabkowa, że Rosja nie zamierza atakować Ukrainy i nie ma ryzyka wojny na pełną skalę w Europie, rynek akcji poszybował nieco w górę, umocnił się także rubel. Sytuacja nadal jest jednak napięta. Jak twierdzi Siergiej Suwerow, strateg inwestycyjny w Arikapital Management Company:

Rosyjska giełda może załamać się o kilkadziesiąt procent, jeśli zrealizuje się najgorszy scenariusz geopolityczny.

Jeśli spojrzymy na wykres indeksu RTS z ostatniego tygodnia, od środy widać spadki i wzrosty. Rynek na bieżąco reaguje na coraz to nowe informacje i ruchy rosyjskiej dyplomacji.

Widmo wojny z Ukrainą nadal obniża ceny na rosyjskiej giełdzie

Zgoła przeciwnie przedstawia się wykres zbrojeniowego koncernu VSMPO-AVISMA, który urósł o ponad 4 procent, na poniedziałkowej sesji zaczął jednak ponownie spadać.

Widmo wojny z Ukrainą nadal obniża ceny na rosyjskiej giełdzie

Cena ropy rośnie, ale Gaprom nadal w dół

O ile akcje rosyjskiej spółki Gazprom, czyli jednego z głównych eksporterów gazu z Rosji na Europę, zaczęły spadać, o tyle cena ropy wciąż rośnie. W piątek notowania rosyjskiej ropy Ural i WTI oscylowały w okolicach 90 dolarów za baryłkę.

Widmo wojny z Ukrainą nadal obniża ceny na rosyjskiej giełdzie

Wysoka cena ropy to dla Rosji dobra wiadomość. Jednak w przypadku agresji na Ukrainę może ona nie zbilansować kosztów ewentualnych sankcji, jakie Zachód sprezentowałby Kremlowi. Dodatkowo, jak wskazują niektórzy eksperci, źródła energii opartej na gazie nie są w perspektywie długoterminowej czymś, na czym Zachód planuje oprzeć swoją politykę energetyczną. Mowa tutaj o względach politycznych, a także z uwagi na świadomość, że same jego złoża się kończą.

Ta niepewność rzutuje na rosyjskie spółki. Spadki notuje Gazprom, którego obecna cena akcji to 311,60 rubla. W razie zakręcenia w Europie kurka z gazem w odpowiedzi na sankcje, Gazprom traciłby rynek zbytu.

Jeśli jednak chodzi o samą ropę, w scenariuszu, w którym Rosja uderza w Ukrainę, jej cena powinna wzrosnąć. Jak twierdzi w rozmowie z Business Insider Rafał Zywert, analityk rynków finansowych BM Reflex:

Na rynku pojawiają się analizy mówiące, że w razie wybuchu wojny na granicy z Ukrainą ceny ropy naftowej mogą wzrosnąć o 10 dolarów i przekroczyć 100 dol. za baryłkę.
Ryzykiem dla cen ropy jest jednak głównie brak inwestycji w sektor, co długoterminowo ośmiela do wysokich prognoz cen ropy. Powodem spadku inwestycji jest natomiast polityka klimatyczna i niepewność, czy w przyszłości popyt na ropę nie spadnie.

Podsumowanie

Sytuacja polityczna Rosji i Ukrainy rozpatrywana jest obecnie na wielu różnych płaszczyznach. Ostatnio pisaliśmy, że po przeszło dwóch latach Rosja sama zainicjowała rozmowy z NATO. Jednak brak skłonności do kompromisu Siergieja Ławrowa zaowocował wyprzedawaniem akcji przez inwestorów. Twarde stanowisko Rosji potwierdzają zbrojenia w okolicach granicy z Ukrainą.

Warto także pamiętać, że inwestorzy boją się sankcji, które uderzyłyby Rosję. Na ten moment Moskwa może szantażować Europę gazem. Jednak w reakcji na wojnę, UE i tak najprawdopodobniej odpowie sankcjami, z resztą już teraz Europa szuka innych form energii. W perspektywie krótkoterminowej, konflikt zapowiada się jednak nieciekawie dla obydwu stron.

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.