Hossa już trwa w najlepsze. WIG20 przez rok wzrósł o 29 proc., mWIG40 o 44 proc., sWIG80 o 66 proc. Jeszcze więcej zarobili zagraniczni inwestorzy, ze względu na umocnienie się złotego wobec dolara.
Czy utrzyma się hossa na GPW? Czy lato będzie wyjątkowe na warszawskim parkiecie? Dla inwestorów jest to zazwyczaj sezon ogórkowy, „byki” mają wtedy nadzieję, że wydarzy się coś wyjątkowego. Dominuje jednak marazm, po kilku sesjach, gdy indeksy rosną, jest kilka sesji spadkowych.
- Jednak tego lata sytuacja może okazać się odmienna, bardziej optymistyczna, a to dlatego, że z wykresów wielu indeksów giełdowych wynika, że kilka ważnych poziomów oporu zostało już przełamanych – mówi w rozmowie z MarketNews24 Łukasz Wardyn, dyrektor CMC Markets na Europę Wschodnią. – WIG jest dosłownie o krok od pobicia rekordu wszechczasów. Jeżeli to się powiedzie to jest szansa, że na GPW otworzymy zupełnie nowy długoterminowy rozdział.
Możliwe, że jesteśmy na progu drugiej fali hossy. Jest to szczególnie istotne dla inwestorów krótkoterminowych, którzy nie rozważają sytuacji w kategoriach „co zdarzy się podczas wakacji?”.
- Właśnie przełamanie szczytu na indeksie WIG byłoby tego potwierdzeniem. Powinniśmy założyć, że jesteśmy w hossie, nie przesadzając z rozważaniami, co zdarzy się w okresie wakacyjnym – dodaje ekspert CMC Markets.
Przed kilkunastu laty o nastrojach na GPW decydowali inwestorzy indywidualni, ich znaczenie jednak bardzo osłabło. Kto teraz decyduje o nastrojach na warszawskim parkiecie? Inwestorzy indywidualni wracają na GPW, ale jest to proces bardzo powolny. Inwestorzy gotówkowi wybierają z kolei inwestowanie w mieszkania, pomimo niskiej stopy zwrotu, w porównaniu do dywidendy oferowanej przez niektóre spółki. Przepływ z rachunków bankowych jest znaczny, ale najchętniej wybierane są fundusze uznawane za bezpieczne, które mają poradzić sobie z inflacją.
Dyrygują naszą giełdą instytucje zagraniczne, inwestorzy indywidualni są na dalszym planie. Dla nich sytuacja na GPW jest jeszcze lepsza, ze względu na kurs złotego.
- Zachęcam do obserwowania kursu indeksów GPW w przeliczeniu na dolara i euro, bo wnioski są zaskakujące – komentuje Ł. Wardyn. - W ostatnich 12 miesiącach porównując indeks Nasdaq i WIG20 w dolarach, okazuje się, że inwestorzy zagraniczni więcej zarabiali na warszawskiej giełdzie.