Kluczowe informacje z rynków:
USA/ MEKSYK/ NAFTA: Obie strony poinformowały wczoraj wieczorem o zawarciu wzajemnego porozumienia, które zastąpi dotychczasowe ustalenia NAFTA. Meksyk wyraził nadzieję, że nowa umowa zostanie podpisana także z Kanadą. Donald Trump stwierdził, że liczy na to, że tak się stanie, zapowiedział szybkie otwarcie nowej rundy rozmów, chociaż utrzymują się trudności w tematach związanych z przemysłem motoryzacyjnym.
Opinia: Poza nową paczką informacji na temat porozumienia handlowego pomiędzy USA, a Meksykiem, które zresztą zdaniem części obserwatorów nie zastępuje NAFTA, gdyż nadal otwarta pozostaje kwestia trudnych negocjacji z Kanadą, rynek nie otrzymał w trakcie ostatnich godzin istotnych informacji. W poniedziałek dolar nieco się osuwał, a trend ten nie uległ zmianie dzisiaj rano. Wskazuje się na nieznaczną poprawę globalnego sentymentu i większy apetyt na ryzyko, co wspiera bardziej ryzykowne aktywa. Z kolei na dolarze widoczne są jeszcze echa piątkowego wystąpienia Powella, które nie sprostało oczekiwaniom „bardziej jastrzębiej” części inwestorów.
Dzisiaj w kalendarzu uwagę zwrócą dane z USA nt. cen nieruchomości w czerwcu wg. S&P Case-Shiller, oraz indeks zaufania konsumentów Conference Board. Pozytywne zaskoczenia mogą nieco pomóc dolarowi, ale to słabsze dane mogą się bardziej zaznaczyć w kursie.
Na wykresie koszyka BOSSA USD widać, że na razie kanał wzrostowy obowiązuje, chociaż brak większej siły do odbicia dolara, może zwiększać ryzyko jego złamania. Zwłaszcza, że mamy negatywne ustawienia na tygodniowych wskaźnikach.
Na wykresie EURUSD widać, że rynek ostatnio zwlekał z korektą zwyżek. Zbliżyliśmy się w okolice 1,17, a na dziennym oscylatorze RSI 9 widać próby naruszenia linii oporu, chociaż są one mało znaczące. Niemniej w/w opór może być dzisiaj trudny do pokonania, chyba, że dane z USA zaskoczą negatywnie.
Informacje na temat zawartego bilateralnego porozumienia USA-Meksyk, które jest traktowane jako „nakładka” na NAFTA, ostatecznie wzmocniły wczoraj notowania kanadyjskiego dolara, gdyż rynek zaczął spekulować, że może to przyspieszyć negocjacje handlowe pomiędzy Waszyngtonem, a Ottawą. W efekcie kurs USD/CAD nieznacznie naruszył dołek z początku sierpnia przy 1,2961, chociaż nie na długo. Teraz kluczowym wydarzeniem będzie publikacja PKB z Kanady za II kwartał zaplanowana na czwartkowe popołudnie.