Pierwsze symptomy słabnięcia

Opublikowano 22.08.2017, 10:25

Sesje tego tygodnia odbywają się w cieniu ewidentnego wyczekiwania na weekendowe sympozjum bankierów centralnych w amerykańskim kurorcie Jackson Hole. Inwestorzy czujność zachowują również w kwestii zamieszania politycznego w USA oraz napić geopolitycznych wokół Korei Północnej. Dopiero na dalszym planie są nieliczne publikacje makro.

Wśród nich najistotniejsze dotyczą Eurolandu i będzie to seria wskaźników odzwierciedlających nastroje sektora finansowego i biznesu. Dziś poznamy wartość wskaźnika ZEW za sierpień, kolejne dni to publikacje wstępnych PMI i Ifo. Wzrost gospodarczy w pierwszej połowie roku było nadspodziewanie silny. Wystarczy powiedzieć, że na koniec marca oczekiwano dynamiki PKB w drugim kwartale na pułapie nieznacznie ponad 1,5 proc. W rzeczywistości gospodarka strefy euro wzrosła o 2,2 proc. rok do roku. Dodatkowo bardzo pozytywnie zaskoczyły peryferia Eurolandu. Siła i jakość żywienia są w końcu fundamentem optymizmu ECB względem ścieżki inflacji. To z kolei napędzało wzrosty euro. Teraz powoli zaczyna przychodzić czas na udowodnienie, że optymizm Rady Prezesów jest uzasadniony. Oczekujemy, że - choć nie ma powodu do bicia na alarm – to w drugiej połowie roku tempo ożywienia nieco wyhamuje. Będzie to dawać powody do rewizji oczekiwań inwestorów względem tempa normalizacji polityki przez ECB. Jest to także jedna z przesłanek uzasadniających umiarkowane osłabienie złotego, którego zachowanie jest w dużej mierze pochodną sytuacji gospodarczej na Starym Kontynencie.

Wartości wskaźnika ZEW w dużej mierze zależne są natomiast od koniunktury na niemieckim parkiecie a przecież indeks DAX kieruje się niechybnie do trzeciego kolejnego miesiąca zakończonego stratą. Nastrojom szkodzi też siła wspólnej waluty, wyraźne piętno może odcisnąć też niepewność geopolityczna. W rezultacie oczekiwany jest skromny spadek obu składowych: kluczowych oczekiwań i mniej istotnej oceny bieżącej (odpowiednio z 17,5 do 15 pkt oraz 86,4 do 85,2 pkt).

W poniedziałek dolar tracił na wartości, spadały również rentowności amerykańskich obligacji skarbowych. Awersja do ryzyka przestała jednak wzbierać. Główne pary walutowe pozostały jednak zamknięte w ugruntowanych przedziałach wahań. Eurodolar nie wyszedł ponad 1,1840. USD/JPY nie przełamał trwale 108,80 i zawraca obecnie w kierunku 109,50. W pierwszym przypadku zakładamy utrzymanie tego pasma zmian, w drugim widzimy szanse na ruch do 110,00 pomimo rynkowego marazmu i sennej atmosfery wyczekiwania. GBP/USD utrzymuje przedział wahań 1,2830 – 1,2915. Spodziewamy się, że funt będzie jedną z najsłabszych walut G-10 i oczekujemy wyjścia dołem z tej konsolidacji i ruchu w kierunku 1,26.

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2025 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.