Wykres pary XAU/USD pozwala zauważyć pewną prawidłowość, dlatego nie powinno nikogo dziwić odbicie na tym surowcu po zakończeniu sporej spadkowej korekty zrealizowanej w układzie korekty (a,b,c) w ramach budowania fali korekty wyższego rzędu lub fali 2 korekty wobec impulsu wzrostowego zapoczątkowanego w połowie grudnia ubiegłego roku. Aktualne wzrosty i ponownie wychodzenie na tym surowcu powyżej rejonu 200 USD/u realizuje technicznie falę wzrostowego impulsu w ramach fali C lub fali trzeciej, stąd pojawił się spory wolumen obrotów w początkowej fazie odbicia. Po fali oznaczonej przez nas B/2, bez względu na to, czy mieliśmy w tym miejscu do czynienia z falą B, czy falą 2 zniesienie fibo zostało klasycznie zaznaczone. Obecne wzrosty zatem nie znalazły się nawet w połowie tego ruchu jakiego spodziewać należy się po możliwościach zmian na tym surowcu w kolejnych tygodniach. Wyznaczamy poziom w zakresie 1351- 1357USD/u, który wydaje się być pierwszym celem dla tej nowej wzrostowej fazy ruchu w ramach fali C lub 3. W przyszłości, co zaznaczyliśmy na wykresie tygodniowym kontraktów GCc1, po zrealizowaniu większej korekty aktualnego wzrostu, oczekiwalibyśmy wejścia w kolejna fazę wzrostową. Prognoza nasza wskazuje na pojawienie się kolejno wyższych poziomów od ustanowionych w fali A/1, po długim okresie trwania tendencji spadkowej w szerszym ujęciu zakończonego w miejscu oznaczenia końca fali V.
Dotąd mieliśmy do czynienia w ujęciu kilkuletnim z dużym ruchem spadkowym niwelującym powstałą bańkę spekulacyjną z poziomu 1920,7USD/u. Spadek do poziomu aż 1045,4USD/b znoszący prawie 900 USD/u wyceny tego strategicznego surowca pozwolił nie tylko Amerykanom na nabycie kruszcu rezerwowego po niezmiernie atrakcyjnych cenach. W konsekwencji pewnych przetasowań portfelowych duzi gracze w ostatnich latach dyskontowali wcześniejsze wieloletnie inwestycje na złocie z zyskami.
Pozwala to z nadzieją patrzeć na potencjalne zyski z inwestycji na tym surowcu otwieranych w ostatnich miesiącach. Wszystko wskazuje, że potencjalne ryzyko osłabienia się dolara amerykańskiego w związku z jego znacznym przewartościowaniem będzie wspierało ruch odwrotny na złocie i innych surowcach. W tle widzimy spore przetasowania inwestorów długoterminowych, którzy są w stanie długo poczekać na prawdziwą wisienkę na torcie. A w tym miejscu trudno nie zauważyć rosnącego prawdopodobieństwa sporych wzrostów na tym surowcu tym bardziej, że oscylatory są w początkowej fazie sygnału na wzrosty (stochastyczne w ujęciu tygodniowym są w rejonie na silne kupno).
Wskaźniki na wykresie dziennym mimo, że znajdują się wysoko nie oznaczają wcale końca rozpoczętej tendencji wzrostowej z poziomu lokalnego dołka po zakończeniu korekty w fali B/2 1127 USD/u. Złoto lubi długie fale a w tym miejscu jest na to okazja.
Lokalny szczyt ustanowiony został przy poziomie 1218,9USD/u. Stąd notowania złota mogą pójść do góry po lekkim swingu. Złoto może schodzić w tym ruchu nieco niżej wsparcia 1205 ale nie powinno go na trwałe przekroczyć. Preferujemy zakupy na złocie w długim terminie.
Na drodze w górę pokazują się następujące poziomy oporu 1215, 1254, 1333, 1357, 1380, 1458. 1483.
Podstawowe wsparcie stanowi poziom 1205 USD/b.
PKO BP (WA:PKO)
Technicznie wzrosty na PKOBP powinny być kontynuowane co najmniej do poziomu PKOBP 31,40 – jeden do jeden dla fali III wobec fali I a dalej 33,52 złotych. Wsparcie znajduje się przy poziomie 29,05 jednak nie powinno być naruszone w tej fazie handlu. Koniec stycznia oraz luty zapowiada się pozytywnie dla tego waloru. Fala 3 wzrostowa zmierzać powinna w rejon poziomu 35,60 o ile będziemy do czynienia mieli z parabolą wzrostową. Kurs PKO BP ma spory potencjał wzrostowy zważywszy na możliwą kontynuację ruchu w górę jaką prognozujemy w ramach kontraktów na FW20 w pierwszym kwartale. Ten polski Bank historycznie ma sporo miejsc dla wzrostu ceny i na tle innych przedstawicieli swojej branży powinien trzymać się technicznie w czołówce tym bardziej, że nie jest on zagrożony toksycznymi aktywami. W ujęciu miesięcznym oscylator pokazuje sygnał początku wzrostu dla akcji PKOBP, z kolei w ujęciu tygodniowym i dziennym jesteśmy na tych wykresach nadal we wczesnej fazie wzrostu na tym walorze.