Euro-rollercoaster

Opublikowano 19.04.2012, 20:42

Plotki nt. możliwego cięcia ratingu Francji przez agencję Moody’s z gruntu należało uznać za mało wiarygodne – niemniej trafiły na podatny grunt, gdyż inwestorzy czują coraz większy strach przed potencjalną wygraną eurosceptycznego Francois Hollande’a w wyborach prezydenckich, a pierwsze rozdanie już w najbliższą niedzielę -22 kwietnia. W efekcie notowania EUR/USD gwałtownie spadły w okolice 1,3068. Później rynek zaczął się podnosić, w czym pomogła seria słabszych danych z USA. Opublikowane o godz. 14:30 dane nt. cotygodniowego bezrobocia nie były najlepsze, gdyż odnotowano kolejny wzrost, do 386 tys. Na rynku pojawiły się głosy, iż w sytuacji przebicia bariery 400 tys., dyskusje nt. wdrożenia programu QE3 przez FED znów się nasilą – na efekty nie trzeba było długo czekać. Dolar zaczął tracić i w ciągu kolejnych kilkudziesięciu minut notowania EUR/USD wróciły ponad poziom 1,3130, czyli rejon obserwowany na rano na otwarciu europejskiego handlu. Słabe dane o godz. 16:00 (jedynie indeks wskaźników wyprzedzających był dobry, bo wzrósł w marcu o 0,3 proc. m/m) tylko utrwaliły te oczekiwania. Zwłaszcza, że spadek indeksu Philly FED (w kontekście analogicznego pogorszenia się indeksu New York FED Mfg. kilka dni wcześniej, a także wczorajszych rozczarowujących danych nt. dynamiki produkcji przemysłowej w marcu) to już sygnał, że ożywienie amerykańskiej gospodarki zaczyna wytracać tempo. Rosną, zatem oczekiwania przed zaplanowanym na 24-25 kwietnia posiedzeniem FED. Szanse, że członkowie FOMC szybko powrócą do dyskusji nt. dodatkowych stymulantów dla gospodarki, nie są jednak duże, co może rozczarować rynki i wyraźnie umocnić dolara w drugiej połowie tygodnia. Jutro w centrum uwagi indeks IFO i szczyt G20 z udziałem ministrów finansów i szefów banków centralnych, a później okresowe spotkanie w MFW i Banku Światowym. Szefowa Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Christine Lagarde wciąż liczy na to, że uda się jej pozyskać dodatkowe 400 mld USD na walkę z kryzysem. Chyba lepiej być „ostrożnym-optymistą”…

Wykres dzienny EUR/USD
Kluczowe opory: 1;3145; 1,3170; 1,3200
Kluczowe wsparcia: 1,3100; 1,3080; 1,3060; 1,3030
W rannym komentarzu zwróciłem uwagę, iż rynek ma pewne problemy z utrzymaniem się ponad poziomem 1,3145 i bardziej sensowną strategią wydaje się być szukanie „korzystnego szczytu”. Mocne opory to strefa 1,3212-25 i dopiero jej złamanie może zasygnalizować większy ruch w górę. Poniżej – 1,3170-85 – ciekawa strefa dla „łapaczy” wspomnianego szczytu. Celem na koniec tygodnia jest zamknięcie się rynku w przedziale 1,3030-80.
Na koniec kilka słów komentarza do krajowego podwórka, a więc dzisiejszych danych GUS – dynamika produkcji przemysłowej w marcu na poziomie 0,7 proc. r/r to ostrzeżenie dla obozu „jastrzębi” w Radzie Polityki Pieniężnej, iż powinni liczyć się z ryzykiem szybszego wyhamowania gospodarki. W tym momencie trzeba zgodzić się ze słowami Elżbiety Chojnej-Duch z RPP, która przyznała, iż nie widzi podstaw do majowej podwyżki. Dla złotego to jednak neutralna informacja, gdyż i tak nikt nie liczył na to, że wzrost stóp w maju, będzie czymś więcej, niż tylko jednorazowym ruchem dostosowawczym. Kluczem pozostaje, zatem zachowanie EUR/USD, a więc jutrzejsze dane IFO z Niemiec, spotkanie G20 i nastroje wokół Hiszpanii.
Opracował:
Marek Rogalski – Główny analityk walutowy DM BOŚ

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2025 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.