(PAP) Zachodnie giełdy w ostatnim dniu handlu w tym tygodniu na razie w pozytywnych nastrojach. Popołudniowe dane z rynku pracy w USA wskażą, kiedy Fed zacznie dokonywać zmian w polityce monetarnej - wskazują maklerzy.
"Dzisiaj mamy ważne dane o zatrudnieniu w USA. Inwestorzy ocenią po nich czy Rezerwa Federalna podwyższy stopy procentowe już na najbliższym posiedzeniu" - mówi Niv Dagan, dyrektor wykonawczy Asset management LLC w Melbourne.
O 14.30 zostanie podana majowa stopa bezrobocia w USA. Konsensus rynkowy zakłada, że stopa ta spadła w ub. miesiącu do 4,9 proc. z 5,0 proc. i że liczba nowych miejsc pracy w sektorze pozarolniczym wzrosła o 160 tys., a w sektorze prywatnym - wzrosła o 150 tys.
Już po publikacji wskaźników z rynku pracy wystąpi Lael Brainard z Fed (godz. 18.30) i to będzie pierwsza ocena tych danych przez przedstawiciela Rezerwy Federalnej.
Tymczasem inny przedstawiciel Fed Charles Evans, szef Rezerwy Federalnej z Chicago, ocenił w piątek, że właściwym posunięciem byłyby dwie podwyżki stóp o 25 pb. do końca 2016 r. Dodał, że Fed powinien wstrzymać się od agresywnego zacieśniania polityki monetarnej, bo może to negatywnie wpłynąć na gospodarkę.
Pod koniec ub. tygodnia prezes Fed Janet Yellen oceniła, że podwyżki stóp procentowych w USA w nadchodzących miesiącach mogą być właściwe, biorąc pod uwagę poprawiającą się sytuację gospodarczą.
W piątek inwestorzy poznali już końcowe wyliczenia PMI dla sektora usług we Francji, Niemczech, strefy euro i Wielkiej Brytanii w maju. Wszystkie te wskaźniki były powyżej 50 pkt., które oznacza ożywienie w sektorze.
Słabsze od oczekiwań były dane o sprzedaży detalicznej w strefie euro w kwietniu. Sprzedaż w ujęciu miesiąc do miesiąca pozostała bez zmian, a miesiąc wcześniej spadła o 0,6 proc., po korekcie z -0,5 proc. - poinformował Eurostat. Analitycy spodziewali się, że sprzedaż mdm wzrośnie o 0,4 proc.
Sprzedaż detaliczna rok do roku wzrosła w eurolandzie w IV o 1,4 proc., po wzroście w poprzednim miesiącu o 1,8 proc., po korekcie z +2,1 proc. Tu spodziewano się wzrostu o 2,1 proc.
Na giełdach w Europie drożeją akcje spółek paliwowych, w tym BP, po tym gdy ta firma zapowiedziała wypłatę odszkodowania w wysokości 175 mln USD akcjonariuszom, którzy w pozwie zbiorowym oskarżyli brytyjskiego giganta naftowego o wprowadzenie ich w błąd poprzez bagatelizowanie wycieku ropy w Zatoce Meksykańskiej w 2010 roku.
Tullow Oil (LON:TLW) zwyżkuje, bo cena ropy na rynkach paliw jest blisko 50 dolarów za baryłkę.
BHP Billiton Ltd. i Glencore (LON:GLEN) przewodzą wzrostom wśród spółek wydobywczych, bo rosną ceny metali. Miedź i cynk drożeją teraz na giełdzie LME w Londynie po 1,1 proc., a aluminium zyskuje 0,8 proc.
Poniżej indeksy w Europie - godz. 11.50.
Indeks | Kraj | Wartość (pkt.) | 1D (%) | 1W (%) |
Euro Stoxx 50 | Strefa euro | 3045,62 | 0,39 | -1,07 |
DAX | Niemcy | 10254,32 | 0,45 | -0,31 |
FTSE 100 | W.Brytania | 6243,50 | 0,94 | -0,35 |
CAC 40 | Francja | 4484,23 | 0,41 | -0,68 |
IBEX 35 | Hiszpania | 8952,10 | -0,06 | -1,70 |
FTSE MIB | Włochy | 17819,50 | 0,29 | -2,02 |