(PAP) Kontrakty na amerykańskie indeksy giełdowe zyskują sugerując wzrosty na pierwszej sesji w tym tygodniu na Wall Street. Rynek analizuje wyniki spółek oraz monitoruje doniesienia w sprawie Grecji.
Kontrakty na S&P 500 rosną o 0,15 proc. do 2.083 pkt.
Dow Jones Industrial Average futures idą w górę o 0,2 proc. do 18.036 pkt.
Nasdaq-100 futures rosną o 0,3 proc. do 4.663 pkt.
Wyniki kwartalne przed sesją w poniedziałek podał Morgan Stanley (NYSE:MS). Bank zanotował w drugim kwartale skorygowany zysk na akcję w wysokości 79 centów. Analitycy spodziewali się zaś zysku w wysokości 74 centów na akcję.
Wyraźnie wyższe od oczekiwań były również przychody, które wyniosły w drugim kwartale 9,56 mld USD, a analitycy oczekiwali 9,14 mld USD. Po publikacji danych kwartalnych kurs banku rośnie w handlu przedsesyjnym o blisko 4 proc.
Lepsze od oczekiwań były również wyniki spółki z branży lotniczej Lockheed Martin (NYSE:LMT). Zysk spółki na akcję w drugim kwartale wyniósł 2,94 USD wobec spodziewanych 2,67 USD. Lockheed Martin poinformował również o przejęciu producenta helikopterów firmy Sikorsky.
Spośród kilkudziesięciu spółek, które pokazały już do tej pory wyniki za drugi kwartał, około 70 proc. zanotowało rezultaty lepsze od oczekiwań. W ubiegłym tygodniu lepsze od konsensusów okazywały się między innymi dokonania kilka dużych banków oraz spółek z branży technologicznych, co umożliwiło wzrost indeksu Nasdaq do nowych historycznych maksimów.
Rynek monitoruje Grecję, która rozpoczęła w poniedziałek spłacanie zaległych rat w wysokości ok. 2 mld euro wobec Międzynarodowego Funduszu Walutowego i 4,2 mld euro wobec Europejskiego Banku Centralnego.
Rozpoczęcie regulowania należności wobec instytucji było możliwe dzięki przyznaniu Grecji w piątek pożyczki pomostowej w wysokości ok. 7 mld euro, co nastąpiło po podpisaniu 13 lipca porozumienia z wierzycielami.
Greckie banki, nieczynne od 29 czerwca, zostały otwarte w poniedziałek. Aby uniknąć tzw. paniki bankowej, utrzymana zostanie kontrola przepływu kapitału, a także ograniczenia transferów za granicę.
W centrum uwagi rynków znalazł się w poniedziałek rynek złota, po tym jak rano ceny kruszcu spadły do najniższego poziomu od pięciu lat.
Analitycy przyczyny poniedziałkowej przeceny upatrują w informacjach o niższych od oczekiwań zakupach metalu przez chiński bank centralny, który w piątek podał informacje o swoich zapasach kruszcu.
Presja podażowa na rynku złota to również efekt spekulacji, że zbliża się termin pierwszej podwyżki stóp procentowych przez Rezerwę Federalną.
Prezes Fed Janet Yellen w Kongresie USA w ubiegłym tygodniu podkreśliła, że zamierza podnieść stopy procentowe w tym roku. Z ankiety the Wall Street Journal, przeprowadzonej w ubiegłym tygodniu, wynika, że ponad 80 proc. badanych ekonomistów spodziewa się, że pierwsza podwyżka stóp procentowych w USA nastąpi już we wrześniu.