(PAP) We wtorek na Wall Street indeksy znacznie spadały, podążając za spadkami cen obligacji w USA, Europie i Japonii oraz zniżkami indeksów na giełdach europejskich.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 0,20 proc., do 18.068,23 pkt.
S&P 500 stracił 0,29 proc. i wyniósł 2.099,12 pkt.
Nasdaq Comp (WA:CMP). spadł o 0,35 proc. i wyniósł 4.976,19 pkt.
Na Wall Street indeksy spadały w ślad za wzrostami rentowności amerykańskich obligacji, które zbliżyły się do najwyższych od 5 miesięcy poziomów. Te z kolei podążały za trendem rządowych papierów wartościowych w Europie i Japonii, a także parkietami w zachodniej Europie, gdzie 16 z 18 giełd odnotowało spadki indeksów. Wśród nich znalazły się niemiecki DAX, fancuski CAC 40 i hiszpański IBEX 35.
Do spadków doszło pomimo tego, że ministrowie finansów państw strefy euro poinformowali w poniedziałek, że odnotowali postęp w negocjacjach z Grecją ws. pomocy finansowej dla tego kraju. Podkreślili oni jednak, że potrzeba więcej czasu, by osiągnąć całościowe porozumienie i dać zielone światło dla wypłaty wsparcia.
Dynamika na rynku akcji jest powrotem do tendencji obserwowanej przed kilkunastoma dniami, kiedy miała miejsce silna przecena na rynkach długu w Europie i w USA. W drugiej części zeszłego tygodnia nastroje jednak poprawiły się, a rentowności ustabilizowały, między innymi po piątkowym, zgodnym z oczekiwaniami, raporcie z amerykańskiego rynku pracy
W opinii Goldman Sachs nadmierne oczekiwania inwestorów co do wprowadzonego przez EBC programu luzowania ilościowego doprowadziły rentowności obligacji europejskich do ekstremalnie niskich poziomów. Obecnie są one ponownie wyceniane i pociągają za sobą wzrosty rentowności na innych rynkach.
Indeks S&P oddalił się od historycznie wysokiego wyniku, do którego w piątek brakowało mu zaledwie dwóch punktów.
"Gdy indeksy zbliżają się do najwyższych historycznie wartości potrzebne są lepsze informacje niż to, co teraz mamy" - powiedział Matt Maley z Miller Tabak & Co. w Newton.
"Wzrost rentowaności nie wynika z lepszej gospodarki albo z przyczyn fundamentalnych. Europejskie obligacje ponownie wystrzeliły, amerykańskie podążyły za ich przykładem, a teraz akcje przesuwają się w dół. To raczej brak pozytywnych informacji ma na to wpływ niż nagromadzenie złych wiadomości" - dodał.
Poprawie sytuacji na globalnym rynku obligacji nie sprzyja wzrost podaży. W Japonii, dziesięcioletnie papiery skarbowe przyciągnęły najmniej inwestorów w ostatnich sześciu latach. Aukcje przeprowadzili też Holendrzy i Niemcy, a na środę emisję wartości 7 mld euro zaplanowano we Włoszech.
Wśród spółek zainteresowanie wzbudził Verizon Communications Inc (NYSE:VZ)., który zgodził się kupić spółkę internetową AOL Inc. za 4,4 mld dolarów. Dzięki transakcji dostawca usług telekomunikacyjnych będzie mógł skorzystać z nowej technologii reklamy, które umożliwi uzyskanie większych zysków z nowo wprowadzanej usługi udostępniania mobilnych filmów wideo. Po ogłoszeniu przejęcia przez Verizon akcje AOL podrożały o 18 proc.
Straciły akcje Gap, gdyż detalista ogłosił, że silny dolar uderza w przychody firmy.
We wtorek Krajowa Federacja Niezależnej Przedsiębiorczości opublikowała wskaźnik optymizmu wśród drobnych przedsiębiorców w USA za kwiecień, który wyniósł 96,9 pkt. wobec oczekiwanych 96,0 pkt.
W środę zostanie podany odczyt danych na temat sprzedaży detalicznej za kwiecień. Oczekiwany jest wzrost o 0,2 proc. mdm.