Kazimierz Dolny, 21.06.2023 (ISBnews/ ISBiznes.pl) - Najbardziej pesymistyczny wariant rozwoju rynku funduszy inwestycyjnych zakłada, że w przyszłości Polacy ulokują za pośrednictwem funduszy zaledwie 3% swoich oszczędności, wynika z symulacji dotyczących przyszłości rynku, przedstawionej przez prezes Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami (IZFiA) Małgorzatę Rusewicz podczas XVII Forum Funduszy organizowanego przez Izbę w Kazimierzu Dolnym.
Przedstawiono również wyniki badania, z którego wynika, że spor część młodych ludzi w ogólne nie myśli o swojej finansowej przyszłości przyjmując stanowisko "jakoś to będzie", podał serwis ISBiznes.pl, który zapytał uczestników Konferencji o ich sposób na przekonanie klientów do ich produktów inwestycyjnych. I o to co należy robić, aby Polacy chętniej spoglądali na tę formę lokowania kapitału. Nie zabrakło głosów, że to tak naprawdę praca od podstaw.
"W mojej opinii, Polacy nigdy nie zaczęli masowo inwestować poprzez fundusze inwestycyjne. Musimy postarać się zmienić te zachowania konsumenckie i uświadomić Polakom, że naprawdę warto oszczędzać. To jest konieczne, bo nie dość, że Polacy nie mają takich nawyków, to poza tym dominuje podejście - po co? Może to mieć naleciałości historyczne, a warto podkreślić, że obecnie produkt jest o wiele lepszy niż przed laty. I dlatego naszym zadaniem jest edukowanie i dążenie do powiększania rynku funduszy inwestycyjnych" - powiedział wiceprezes TFI PZU (WA:PZU) Marcin Żółtek w rozmowie ISBiznes.pl.
"Krótkoterminowo znaczenie ma tłumaczenie sensu inwestowania długoterminowego i regularnego oszczędzania. Długoterminowo myślę, że Polacy sami wrócą na rynek, bo będzie to determinowała malejąca stop zastąpienia" - ocenił wiceprezes PKO TFI Grzegorz Chłopek.
Często wskazywano także na wyniki inwestycyjne, jako te, które mają największą moc przyciągania klientów.
"Wyniki inwestycyjne, czyli klienci muszą mieć poczucie, że warto oszczędzać w funduszach inwestycyjnych, bo osiągane wyniki będą lepsze nawet w przypadków najprostszych produktów niż lokaty. Mówię o stopach zwrotu na poziomie 10% w przypadku funduszy gotówkowych, podczas gdy banki na depozytach oferują 6-7%. Oczekuję w związku z tym dużych napływ środków do funduszy w II poł. 2023 i 2024 r. stwierdził prezes Quercus TFI (WA:QRS) Sebastian Buczek.
"Jednym ze sposobów są, oczywiście, wysokie stopy, a tak się składa, że obecne wyniki funduszy są zachęcające. I to widać na rynku, bo po czasie wycofywania środków z funduszy jesteśmy w momencie, w którym mamy dosyć duży wzrost liczby klientów. I choć wiadome jest, że stopy zwrotu działają na ich wyobraźnię, to naszym zadaniem jest sprawić, aby w tych najtrudniejszych momentach nie wycofywali oni swoich środków ze stratą dla siebie. I tu jest duża rola i odpowiedzialność edukacyjna instytucji rynkowych. Branża wprowadza cały czas ulepsza standardy działania" - podkreśliła prezes IZFA Małgorzata Rusewicz.
Nie zabrakło jednak głosów, że pomocne może być uproszczenie oferty i zmiana wymaganego sposoby komunikacji.
"Sposobem na przekonanie Polaków jest uproszczenie oferty produktowej, przekazu komunikacyjnego. Uważam, że materiały jakie musimy obecnie przedstawiać klientom są zbyt skomplikowane i praktycznie niezrozumiałe dla klienta. Nie jest to przyjazny model prezentowania oferty" - wskazał w rozmowie z ISBiznes.pl prezes Pekao (WA:PEO) TFI Łukasz Kędzior.
Łącznie do Kazimierza nad Wisłą przyjechało ok. 270 uczestników. Przed nim jeszcze m.in. dyskusje o hamulcach i impulsach rozwoju rynku, czy zarządzanie indeksowe będzie wkrótce dominujące, co zrobić gdybym był bogaty i zwiększyć majątek oraz jak będzie wyglądał klient jutra.
(ISBnews/ ISBiznes.pl)