Warszawa, 08.02.2024 (ISBnews) - Dzisiejsze wypowiedzi prezesa Narodowego Banku Polskiego (NBP) i przewodniczącego Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Adama Glapińskiego sprawiają, że szanse na nawet symboliczne (o 25 pb) cięcie stóp procentowych w tym roku spadły do zera, a pierwsze cięcia możliwe są w 2025 roku, ocenia główny ekonomista ING Banku Śląskiego (WA:INGP) Rafał Benecki.
"Przekaz z konferencji jest spójny z naszymi wnioskami z komunikatu. Szanse na nawet symboliczne cięcie stóp (zakładaliśmy 25pb pod wpływem dużych obniżek przez inne banki centralne w regionie oraz w USA i Eurolandzie) spadły do zera" - napisał Benecki w komentarzu do konferencji szefa NBP.
W ciągu ostatnich miesięcy nastawienie RPP zmieniło się z ultra łagodnego do neutralnego, a dzisiaj nawet jastrzębiego. Wskazuje na to wiele elementów konferencji, podkreślił główny ekonomista.
"Do niedawna prezes NBP mówił, że stopy realne blisko -3% zabijają gospodarkę. Dzisiaj zauważa, że trwa ich dalszy wzrost (a więc zacieśnienie polityki) ale działają tylko mrożąco" - wskazał Benecki.
"Inflacyjny optymizm prezesa został zamieniony na sceptycyzm. Pojawiło się dużo komentarzy nt. inflacji bazowej, jej wysokiego poziomu bieżącego i wolniejszego spadku niż CPI. Dodatkowo, niepewność co do kształtowania się inflacji w II półr. jest bardzo wysoka. Decyzje rządu dotyczące tempa uwalniania cen energii oraz przywrócenia VAT na żywności ukształtują ścieżkę inflacji. Dlatego takie restrykcyjne stopy realne są odpowiednie dla obecnej sytuacji, w której perspektywy inflacji na 2poł24 są bardzo niepewne" - ocenił dalej.
Podkreślił jednocześnie, że Rada stosuje podejście "wait and see" i będzie podejmowała decyzje z posiedzenia na posiedzenie.
"Najważniejszym elementem konferencji było jednak stwierdzenie, iż do końca roku mogą pojawić się wnioski o podwyżki albo cięcie, ale zdaniem prezesa nie zyskają większości" - napisał główny ekonomista.
"Prezes nie widzi także miejsce na cięcie stop w II poł. 2024, nawet w warunkach luzowania przez inne banki centralne, ponieważ NBP dopiero dzisiaj 'dobija hydrę' inflacji i do końca roku będzie taka sytuacja. W CPI w II poł 2024 inflacja poszybuje do poziomu 4-7%" - wskazał także.
Zdaniem ING BSK, prezes NBP ponownie przyznał, że RPP toleruje umocnienie złotego. W części o utrzymaniu stóp szybko przeskoczył do mówienia o umocnieniu złotego i powtórzył, że to działa dezinflacyjnie.
"Wnioski: Stopy pozostaną bez zmian do końca roku, a pierwsze cięcia możliwe są w 2025 roku" - podsumował Benecki.
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej Glapiński powiedział, że w jego ocenie, w RPP nie ukształtuje się w br. większość ani za obniżkami, ani za podwyżkami stóp procentowych. Podkreślił, że do tej pory - podczas posiedzeń, z których decyzje o głosowaniach już opublikowano - członkowie Rady nie zgłaszali wniosków o obniżkę stóp procentowych.
W grudniu ub.r., w styczniu i lutym br. RPP utrzymała stopy procentowe na niezmienionym poziomie po tym, jak w październiku obniżyła je o 25 pb - w przypadku głównej stopy referencyjnej: do 5,75%. We wrześniu zdecydowała się na pierwszą obniżkę stóp - o 75 pkt proc. do 6% w przypadku stopy referencyjnej.
(ISBnews)