Investing.com - Goldman Sachs opublikuje kwartalne wyniki finansowe, które według niektórych analityków mogą być jednymi z najgorszych w historii tego giganta bankowego. Producent samochodów elektrycznych Tesla i grupa streamingowa Netflix również przedstawią wyniki po dzwonku. Poza tym, Microsoft ogłosi cenę nowej usługi generatywnej sztucznej inteligencji w swoim oprogramowaniu zwiększającym produktywność.
1. Goldman Sachs dołoży swoje „dwa centy” do wyników banków
Już dziś Goldman Sachs (NYSE:GS) zaprezentuje swoje najnowsze wyniki, a niektórzy inwestorzy przygotowują się na złe wieści od potęgi z Wall Street.
Przewiduje się, że spowolnienie w obrocie akcjami i obligacjami, a także oczekiwany spadek lukratywnych opłat za bankowość inwestycyjną, mocno obciążyły Goldmana w ciągu ostatnich trzech miesięcy.
Ostatnie wyniki najbliższych rywali bankowego giganta wskazują na wpływ braku transakcji. We wtorek konkurent Goldman Sachs, tj. Morgan Stanley(NYSE:MS) przedstawił spadek dochodów ze sprzedaży i handlu za drugi kwartał i to o ponad jedną piątą.
Analitycy obawiają się jednak, że Goldman stoi w obliczu innych problemów, a mianowicie przewidywanego odpisu w wysokości kilkuset milionów dolarów z tytułu zakupu grupy GreenSky zajmującej się pożyczkami na remonty domów oraz strat na portfelach kredytów konsumenckich i hipotecznych.
Dyrektor generalny David Solomon i inni członkowie zarządu Goldmana już zasygnalizowali, że będzie to trudny kwartał; nie wiadomo tylko, jak bardzo.
2. Publikacje Tesli i Netflixa również dzisiaj
Tesla (NASDAQ:TSLA) i Netflix (NASDAQ:NFLX) są jednymi z największych firm, które mają ogłosić wyniki już dziś, gdy parada wyników za drugi kwartał nabiera tempa.
W przypadku Tesli, uwaga prawdopodobnie skupi się na marży brutto giganta EV, która według analityków spadnie do "dołka" po serii obniżek cen mających na celu zwiększenie wolumenów i zastopowanie rosnącej konkurencji.
Akcje Tesli wzrosły jednak w ciągu ostatnich trzech miesięcy dzięki solidnym dostawom i umowom na korzystanie z ładowarek ze starszymi producentami samochodów, takimi jak GM (NYSE:GM) i Ford (NYSE:F). Akcje zostały również pochłonięte przez entuzjazm wokół firm z ekspozycją na sztuczną inteligencję (AI).
W międzyczasie inwestorzy są ciekawi, jak radzi sobie Netflix po tym, jak w maju spółka rozpoczęła walkę z udostępnianiem haseł między użytkownikami. Według danych firmy analitycznej Antenna, cytowanych przez Wall Street Journal, liczba nowych subskrypcji w Stanach Zjednoczonych w okresie od 25 do 28 maja osiągnęła najwyższy poziom w ciągu czterech dni, odkąd Antenna po raz pierwszy zaczęła kompilować dane. Jednak liczba rezygnacji również wzrosła w czerwcu, według Antenna.
Obserwatorzy chcą również sprawdzić, czy Netflix ma jakieś komentarze na temat trwającego strajku hollywoodzkich scenarzystów i aktorów. Dyrektor generalny - Ted Sarandos powiedział w maju, że nawet jeśli te akcje pracownicze dojdą do skutku, Netflix nadal może polegać na "solidnej" ofercie nadchodzących treści.
Zarówno Tesla, jak i Netflix mają przedstawić wyniki po zamknięciu notowań w USA.
3. Kontrakty terminowe oscylują w pobliżu płaskiej linii
Kontrakty terminowe na amerykańskie akcje wzrosły w środę, ale utrzymywały się głównie w okolicach linii prostej, ponieważ inwestorzy oczekiwali kolejnego pracowitego dnia publikacji wyników.
O godz. 11:04, kontrakt terminowy Dow rósł o 54 punkty lub 0,15%, S&P futures zyskiwał 2 punkty lub 0,05%, a Nasdaq 100 rósł o 13 punktów lub 0,08%.
Indeks Dow Jones Industrial Average kończy siódmą z rzędu pozytywną sesję, podczas gdy benchmarkowy S&P 500 i technologiczny Nasdaq Composite również zyskują. Główne indeksy osiągnęły najlepsze zamknięcie od kwietnia 2022 roku.
Ponad 80% z 38 spółek z indeksu S&P 500, które opublikowały wyniki, osiągnęło zyski powyżej oczekiwań, podało CNBC, powołując się na dane FactSet. W połączeniu z danymi z zeszłego tygodnia demonstrującymi spadającąinflację, solidne zyski mogą pomóc wzmocnić argument, że gospodarka USA może być w stanie uniknąć gwałtownego spowolnienia pomimo bezprecedensowej serii podwyżek stóp procentowych przez Rezerwę Federalną.
4. Microsoft zamyka się na rekordowym poziomie
Akcje Microsoftu (NASDAQ:MSFT) zanotowały najwyższe rekordowe zamknięcie we wtorek po tym, jak ten gigant oprogramowania ogłosił ceny swojego pakietu narzędzi AI.
Grupa technologiczna z Redmond w stanie Waszyngton poinformowała, że będzie pobierać 30 USD miesięcznie za dostęp do funkcji generatywnej sztucznej inteligencji w swoich niezwykle popularnych usługach zwiększających produktywność, takich jak Microsoft 365.
Analitycy przewidywali, że posunięcie to, które spowodowałoby dużą premię w stosunku do średniego miesięcznego kosztu płaconego przez klientów Microsoft 365, może doprowadzić do znacznego wzrostu przychodów. W nocie analitycy Wedbush stwierdzili, że są "bardzo optymistyczni, jeśli chodzi o całkowite możliwości rynkowe AI w chmurze dla Microsoft, które mogą zwiększyć przychody z chmury o 20% rocznie do 2025 r.".
Dyrektor generalny Satya Nadella bronił wysokiej ceny, mówiąc w wywiadzie dla Financial Times, że nowe funkcje AI są "tej samej klasy wartości", co inne wszechobecne aplikacje, takie jak Word, Excel i Teams.
5. Ropa naftowa rośnie w związku z ograniczeniami podaży i obawami o popyt
Ceny ropy naftowej wzrosły w środę, a inwestorzy zwrócili uwagę na ograniczenia podaży, obawy o popyt w USA i obietnice rządu Chin dotyczące podjęcia działań w celu ożywienia słabnącego ożywienia w kraju po pandemii.
O godz. 11:03, kontrakty terminowe na ropę WTI zyskiwały 0,56% rosnąc do 76,08 USD za baryłkę, podczas gdy kontrakty na ropę Brent zyskiwały 0,72% rosnąc do 80,20 USD za baryłkę.
Dane z organizacji branżowej API, które ukazały się we wtorek wykazały, że zapasy ropy naftowej w USA spadły o około 0,8 miliona baryłek w zeszłym tygodniu, po znacznie większym niż oczekiwano wzroście w poprzednim tygodniu. Dane rządowe z EIA zostaną opublikowane w dalszej części sesji.
Według narzędzia do monitorowania stóp procentowych Fed Investing.com, Rezerwa Federalna ma w tym miesiącu podnieść koszty pożyczek o kolejne 25 punktów bazowych. Decyzja ta może wpłynąć na popyt w Stanach Zjednoczonych, które są największym konsumentem ropy naftowej na świecie.
Tymczasem Chiny, druga co do wielkości gospodarka świata i największy importer ropy naftowej, w drugim kwartale odnotowały niewielki wzrost gospodarczy. Pekin zobowiązał się jednak do wprowadzenia nowych rozwiązań w celu "przywrócenia i zwiększenia" konsumpcji w kraju, co może nieco zwiększyć popyt na ropę.