Warszawa, 08.02.2024 (ISBnews) - Narodowy Bank Polski (NBP) ma teoretyczną możliwość sprzedawania obligacji covidowych na rynku przed terminem ich zapadalności, poinformował prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) i przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Adam Glapiński. Ocenił, że działanie to jest mało prawdopodobne, a on sam byłby temu przeciwny.
"Teoretycznie taka możliwość istnieje. Wszystkie banki światowe i europejskie, oczywiście, działają w obie strony. Można zacieśniać czy luzować politykę pieniężną nie tylko przez podwyżkę i obniżkę stóp procentowych i regulacje rezerw itd., ale też właśnie poprzez manipulowanie tymi obligacjami, które się skupiło wcześniej, w ramach luzowania. My mamy duży zasób, wielomiliardowy, tych obligacji. Ale ta kwestia w ogóle nie była dyskutowana, nie była brana pod uwagę i nie jest prawdopodobna. Teoretycznie takie narzędzie mamy" - powiedział Glapiński podczas konferencji prasowej.
"Ja będę przeciwny temu. Myślę, że większość Rady jest przeciwna. Ale nigdy nie było to dyskutowane" - podkreślił.
Członek RPP Ireneusz Dąbrowski zasygnalizował w styczniu możliwość podwyżek stóp i sprzedaży obligacji przez NBP. W wywiadzie dla Bloomberga Dąbrowski stwierdził, że podwyżki stóp lub wycofanie z programu ilościowego łagodzenia polityki pieniężnej (QE) są możliwe, jeżeli rząd zrezygnuje z tarcz i zerowego VAT-u na żywność, które obecnie obowiązują odpowiednio do końca I poł. roku i do końca I kw. Z kolei w wywiadzie dla "Gazety Bankowej" powiedział, że warunkiem dla sprzedaży obligacji przez NBP może być "duży popyt", ostrzegając przed wzrostem rentowności i kłopotami z dalszym zadłużaniem rządu w takim scenariuszu.
Dąbrowski wskazywał, że obligacje covidowe znajdujące się w dyspozycji NBP to 144 mld zł, w tym roku zapadają papiery o wartości 9 mld zł.
(ISBnews)