(PAP) Spółka Etos stawia na rozwój sieci marki Diverse w Polsce i za granicą. W przyszłości nie wyklucza jednak przejęć lub rozwoju pozostałych marek z portfela - poinformowali w poniedziałek przedstawiciele spółki.
"Rozwój sieci Diverse to nasz priorytet. Marka ma wysoką rozpoznawalność i duży potencjał wzrostu" - powiedział prezes Marcin Bielski.
Diverse jest marką odzieży casual przeznaczonej dla osób w przedziale wiekowym 20-30 lat. Sieć sprzedaży Diverse znajduje się na terenie Polski. Na koniec 2014 roku obejmowała 127 salonów własnych oraz 114 salonów franczyzowych.
Na koniec pierwszego kwartału 2015 roku powierzchnia handlowa brutto wynosiła 37,4 tys. m kw. wobec 34 tys. na koniec 2014 roku i 26,7 tys. mkw na koniec 2013 roku.
Do końca tego roku spółka chce zwiększyć w Polsce powierzchnię handlową brutto salonów sprzedaży (własnych i franczyzowych) łącznie o około 12 tys. m kw., czyli o 35,3 proc., co powinno przełożyć się na około 65 nowych salonów sprzedaży.
Etos chce rozwijać sieć sklepów z marką Diverse za granicą. W 2014 roku eksport, głównie na wschód, stanowił ok. 1,5 proc. przychodów.
Spółka zainteresowana jest też rynkami czeskim i słowackim.
W 2015 r. spółka planuje otworzyć w Czechach i na Słowacji salony franczyzowe o łącznej powierzchni handlowej brutto w wysokości około 2 tys. m kw. (około 6-10 nowych salonów sprzedaży).
Celem strategicznym spółki jest zwiększenie liczby salonów w ramach sieci sprzedaży detalicznej w Polsce i na wybranych rynkach UE do około 450 i osiągnięcie łącznej powierzchni handlowej brutto na poziomie około 80 tys. m kw. do końca 2019 roku.
Etos nie wyklucza akwizycji.
"W przyszłych okresach nie wykluczamy zastanowienia się nad kupnem jakiejś marki. Potencjał jest, możliwości są. Wszystko zależeć będzie od kolejnych okresów" - powiedział prezes Bielski.
Poinformował, że spółka ma też dwie "uśpione" marki: Iridium i CLTN.
"Potencjalnie w przyszłości możemy je uaktywnić" - powiedział prezes.
Przychody Etos wyniosły w 2014 roku 258 mln zł, czyli wzrosły 29,7 proc. rdr. W ubiegłym roku spółka miała 18,7 mln zł zysku netto (wzrost o 40 proc. rdr) i 29,4 mln zł EBITDA (wobec 24,2 mln zł rok wcześniej). Skorygowana EBITDA wzrosła do 28,8 mln zł. Zysk brutto ze sprzedaży wzrósł o 30 mln zł, czyli o 24,2 proc., do 154,3 mln zł. Marża brutto na sprzedaży wyniosła prawie 60 proc.
W pierwszym kwartale tego roku przychody spółki wzrosły o 28 proc. rdr do 52,4 mln zł. Marża brutto wzrosła o 15 proc., do 28,1 mln zł.
"Otoczenie nie sprzyja. Wzrósł kurs dolara, była ciepła zima, a konkurencja ruszyła mocno z wyprzedażami. (...) Mamy nadzieję, że wszystko wróci do normy i będzie możliwe uzyskiwanie marż wyższych niż w pierwszym kwartale" - powiedział Robert Śniegowski, wiceprezes Etosu ds. finansów.
Dodał, że spółka planuje częściowo przełożyć wzrost kursu USD na ceny towarów, liczy też na negocjacje dostaw dzięki wzrostowi skali zamówień.
W poniedziałek rusza oferta publiczna Etosu. W jej ramach Milano Holdings, spółka portfelowa Abris CEE Mid-Market Fund, funduszu private equity, oferuje do 13.513.000 istniejących akcji Etosu, stanowiących 50 proc. kapitału zakładowego spółki.
27 kwietnia opublikowana ma zostać cena maksymalna w ofercie publicznej. Od 28 kwietnia do 7 maja potrwa budowa księgi popytu wśród inwestorów instytucjonalnych. Od 29 kwietnia do 6 maja przyjmowane będą zapisy od inwestorów indywidualnych. 8 maja opublikowana zostanie cena sprzedaży oraz ostateczna liczba akcji oferowanych. W dniach 8-12 maja odbędzie się przyjmowanie zapisów od inwestorów instytucjonalnych.
Debiut spółki na GPW zaplanowano w okolicach 22 maja.
Rolę globalnego koordynatora oferty, prowadzącego księgą popytu i oferującego pełni BZ WBK, zaś rolę współprowadzących księgę popytu pełnią Ipopema Securities (WA:IPE) oraz BESI Grupo Novo Banco.