(PAP) Europejskie giełdy rozpoczynają tydzień od umiarkowanych wzrostów, pod nieobecność świętujących inwestorów z USA. Zgodnie z zapowiedziami, w niedzielę USA i Chiny nałożyły wzajemnie na siebie nowe cła.
Stoxx 600 zwyżkuje 0,5 proc., CAC 40 rośnie o 0,2 proc. i DAX o 0,2 proc.
Kontrakty na amerykańskie indeksy giełdowe zniżkują po 0,2-0,4 proc.
W poniedziałek rynki w USA są nieczynne - 2 września Amerykanie świętują Dzień Pracy, stąd obroty na innych rynkach mogą być niższe.
Spośród głównych indeksów najmocniejszymi wzrostami wyróżnia się brytyjski FTSE 100, który pnie się w górę o 1,3 proc., najmocniej od lipca. Kurs kilku brytyjskich blue-chipów, m.in. AstraZeneca i Diageo (LON:DGE), notuje w poniedziałek historyczne maksima.
Indeks PMI w UK w sierpniu spadł do 47,4 pkt. z 48,0 pkt. w lipcu. To najniższy poziom indeksu od lipca 2012 r. i już 4. z kolei miesiąc spadku wskaźnika. Oczekiwano 48,4 pkt.
Ok. 0,7 proc. zyskuje główny indeks giełdy w Mediolanie FTSE MIB.
Premier Włoch Giuseppe Conte, który otrzymał misję powołania nowego rządu, zapowiedział w niedzielę, że musi on powstać we wtorek lub najpóźniej w środę. Gabinet powołają Ruch Pięciu Gwiazd i Partia Demokratyczna, prowadzące w tych dniach rozmowy programowe.
Na rynku walutowym, EUR/USD zniżkuje 0,1 proc. do 1,096, po zejściu w piątek poniżej 1,10 po raz pierwszy od maja 2017 r.
Brytyjski funt traci 0,6 proc. do 1,208 USD. Agencja Bloomberg, powołując się na osoby z otoczenia premiera Wlk. Brytanii B. Johnsona, podała w poniedziałek, że będzie on traktował ewentualną porażkę w głosowaniu w Izbie Gmin nad jego strategią wyjścia z UE jako wotum nieufności. Według tradycji parlamentarnej w UK, w takiej sytuacji rząd może rozpisać przedterminowe wybory.
Ropa na NYMEX tanieje o 0,1 proc. do 54,82 USD/b, a Brent w Londynie traci 0,3 proc. do 59,1 USD.
Złoto zyskuje 0,25 proc. do 1.533 USD za uncję.
Dla inwestorów ciekawsza będzie druga połowa tygodnia, kiedy to z USA napłyną ważne dane makro (m.in. payrolls), a głos publicznie zabierze prezes Fed Jerome Powell.
1 września weszły w życie nowe cła USA na towary z Chin o wartości 110 miliardów dolarów - m.in. na obuwie, odzież i niektóre produkty technologiczne.
Chiny wprowadziły zaś 1 września dodatkowe chińskie taryfy na produkty amerykańskie - w tym na towary rolne i ropę.
Tymczasem 4. miesiąc z rzędu poniżej granicy 50 pkt., obrazującej ekspansję w sektorze, utrzymał się wskaźnik PMI z chińskiego przetwórstwa (49,5 pkt.), przy spadku sub-wskaźników zamówień krajowych i eksportowych.
Zmagająca się z kryzysem finansowym Argentyna wprowadziła w weekend kontrolę przepływu kapitału, by zapobiec galopującej deprecjacji peso i spadkowi rezerw walutowych.
Argentyńskie przedsiębiorstwa obligatoryjnie muszą wymieniać waluty obce, a instytucje, które nie prowadzą handlu zagranicznego potrzebują zgody banku centralnego na kupno dolarów. Przeciętny Argentyńczyk może zakupić miesięcznie do 10.000 USD. (PAP Biznes)