(PAP) Na giełdach w zachodniej Europie nie znika awersja do ryzyka. Zaplanowany na czerwiec szczyt USA-Korea Północna stanął pod znakiem zapytania. Dochodzą i inne ryzyka - rentowności obligacji USA są blisko najwyższych poziomów od 2011 r. - traderzy obstawiają jeszcze 3 podwyżki stóp procentowych przez Fed w tym roku - podają maklerzy.
Na giełdach w Europie zyskuje 14 z 19 sektorów ze Stoxx 600. 293 spółki na plusie, 278 spada.
Alstom (PA:ALSO) ze zwyżką kursu o 4,9 proc., Tullow Oil (LON:TLW) rośnie o 2,7 proc., SSP Group z zyskiem 2,3 proc., a Saipem zwyżkuje o 2,2 proc.
Elior Gorup traci 12,9 proc., SPIE na minusie o 4,8 proc., Aena SME w dół o 4,4 proc., a Sonova Holding zniżkuje o 3,1 proc.
Na rynkach wiele ryzyk - inwestorom w takich realiach trudno podejmować biznesowe decyzje.
Pod znakiem zapytania stoi czerwcowe spotkanie na najwyższym szczeblu USA-Korea Północna.
Szczyt, który miałby polegać na jednostronnym przedstawieniu żądań amerykańskich wobec Korei Płn. ws. denuklearyzacji, nie jest dla nas interesujący - napisała w środę Koreańska Centralna Agencja Prasowa (KCNA), powołując się na najwyższe władze KRLD.
Agencja nie wykluczyła, że strona koreańska może zrewidować swe wcześniejsze decyzje ws. spotkania przywódcy KRLD Kim Dzong Una z prezydentem USA Donaldem Trumpem i zerwać szczyt zaplanowany na 12 czerwca w Singapurze.
Agencja KCNA przytacza słowa wiceministra spraw zagranicznych Kima Kie Gwana, który stwierdził, że o losach amerykańsko-północnokoreańskiego szczytu i przyszłości stosunków dwustronnych przesądzi podejście Amerykanów. Jeśli będą oni naciskać na "denuklearyzację w stylu libijskim", to nic z tego nie będzie - miał powiedzieć wiceminister. Donald Trump może w związku z tym zapisać się w pamięci, jako "przegrany prezydent", jeśli tylko podąży śladem swych poprzedników - dodał wiceszef północnokoreańskiej dyplomacji.
We wtorek Korea Płn. odwołała zaplanowane na środę rozmowy z Koreą Południową na szczeblu ministerialnym.
Bezpośrednim powodem odwołania spotkania ministrów miały być wspólne amerykańsko-południowokoreańskie manewry wojskowe. KCNA określiła doroczne ćwiczenia sił powietrznych USA i Korei Południowej o kryptonimie "Max Thunder" jako próbę generalną przed dokonaniem inwazji na Koreę Północną.
Na rynkach nie słabnie też zaniepokojenie zaostrzeniem sytuacji na Bliskim Wschodzie po tym, gdy prawie 60 Palestyńczyków zginęło w poniedziałek w starciach z izraelskimi żołnierzami w Strefie Gazy na granicy z Izraelem, a obrażenia odniosło ponad 2,7 tys. osób, po palestyńskich protestach przeciwko przeniesieniu ambasady USA z Tel Awiwu do Jerozolimy.
Do tego trzeba jeszcze dodać nadal niepewną sytuację związaną ze stosunkami handlowymi USA-Chiny i obawy o globalny wzrost gospodarczy - wszystko to razem "napędza" negatywny sentyment na rynkach.
"Premie za ryzyko są teraz mocno skompresowane" - mówi Jeffrey Johnson, ekonomista Vanguard Investments Australia.
Rentowność amerykańskich 10-letnich obligacji skarbowych wynosi już 3,07 proc., blisko najwyższych poziomów od 2011 r., a traderzy obstawiają, że w tym roku Fed może podwyższyć stopy procentowe jeszcze 3 razy.
Na rynku są już dane makro z Japonii: słabe o PKB, lepsze o produkcji przemysłowej. Produkt Krajowy Brutto spadł w I kw. o 0,6 proc. w ujęciu zanualizowanym kdk - poinformowało biuro rządowe we wstępnym wyliczeniu. Analitycy szacowali spadek na 0,1 proc.
Z kolei produkcja przemysłowa w Japonii w marcu wzrosła o 1,4 proc. mdm - podało Ministerstwo Gospodarki, Handlu i Przemysłu w końcowym wyliczeniu. Wstępnie spodziewano się wzrostu produkcji mdm o 1,2 proc. Rdr produkcja wzrosła o 2,4 proc., po wzroście w II o 1,6 proc. - podał resort gospodarki. Tu spodziewano się wzrostu o 2,2 proc.
Niemcy podali końcowy CPI za marzec - mdm było 0,0 proc., rdr +1,6 proc.
O 11.00 w strefie euro zostanie podany wskaźnik CPI za IV - końcowe dane, o 14.30 dane z amerykańskiego rynku budowlanego w IV, a o 15.15 wyliczenie dot. produkcji przemysłu w USA w IV.
O 23.30 prezes Fed z St. Louis James Bullard ma spotkanie z mediami podczas Homer Jones Memorial Lecture.
We Włoszech trwa oczekiwanie na zakończenie rozmów Ruchu Pięciu Gwiazd i Ligi na temat powołania nowego rządu.
Rokowania w sprawie koalicji prowadzą liderzy obu ugrupowań: Luigi Di Maio z Ruchu Pięciu Gwiazd i przywódca prawicowej Ligi Matteo Salvini. Obaj oficjalnie zapewniają, że są na "ostatniej prostej", jednak w środę media wskazują na kłopoty z porozumieniem i wypracowaniem ostatecznej wersji wspólnego programu rządu oraz z uzgodnieniem, kto będzie premierem.
W Niemczech zaś zaczyna się przemówienie kanclerz Niemiec Angeli Merkel w Bundestagu - na temat polityki budżetowej jej rządu.
Poniżej indeksy w Europie - godz. 09.20
| Indeks | Kraj | Wartość (pkt.) | 1D (%) | 1W (%) | 1M (%) |
| Euro Stoxx 50 | Strefa euro | 3564,92 | 0,02 | -0,14 | 3,60 |
| DAX | Niemcy | 12991,50 | 0,17 | 0,37 | 4,84 |
| FTSE 100 | W.Brytania | 7736,51 | 0,18 | 0,97 | 7,48 |
| CAC 40 | Francja | 5556,87 | 0,07 | 0,40 | 4,59 |
| IBEX 35 | Hiszpania | 10183,30 | -0,24 | -0,37 | 4,27 |
| FTSE MIB | Włochy | 24149,86 | -0,61 | -0,48 | 3,52 |
(PAP Biznes)