(PAP) Na warszawskiej giełdzie trwa trend boczny i od początku tygodnia rynek będzie czekał na impuls, który wybije go z zawieszenia i określi układ sił po zakończeniu konsolidacji - uważa Adam Stańczak, analityk DM BOŚ. Dodaje jednak, że z punktu widzenia analizy technicznej, nie można wykluczyć korekty.
"Zamknięcie (ubiegłego - PAP) tygodnia przez WIG20 w pobliżu 2.500 pkt. wpisuje się we wcześniejsze zachowanie rynku, który w rejonie psychologicznej bariery znalazł się w punkcie, gdzie podaż i popyt są w równowadze. W mocy pozostała również konsolidacja, której granicami są rejony 2.550 pkt. na północy i 2.480 pkt. na południu" - napisał w komentarzu Stańczak.
"W efekcie, w nowy tydzień rynek wchodzi w ramach trendu bocznego, ale też z ostrzeżeniem, iż powyżej 2.500 pkt. popyt nie znajduje argumentów pomagających kontynuować ostatnie zwyżki. Nowy tydzień zacznie się od oczekiwania na impuls, który wybije rynek z zawieszenia w trendzie bocznym i określi układ sił po zakończeniu konsolidacji" - dodał.
Na zamknięciu piątkowych notowań WIG 20 spadł o 0,36 proc. do 2.498 pkt.
Zdaniem Stańczaka, z punktu widzenia analizy technicznej w najbliższym czasie nie można wykluczyć korekty.
"Patrząc na wyniki tygodnia i wykres tygodniowy trudno nie myśleć jednak o kolejnej świecy z górnym cieniem, w której zwolennicy analizy technicznej będą widzieli słabość strony popytowej. Warto zatem liczyć się ze scenariuszem, w którym rynek poszuka korekty pozwalającej podaży i popytowi policzyć się na niższych poziomach cenowych" - napisał.
Analityk DM BOŚ zwrócił jednak uwagę na pozytywne sygnały docierające z globalnych rynków.
"Warto również z szacunkiem podejść do zachowania innych rynków, które wbrew oczekiwaniom wielu inwestorów dwa pierwsze tygodnie września skończyły wzrostami, czym zaprzeczyły historycznej prawidłowości sygnalizującej, iż akcje we wrześniu generalnie tanieją, a indeksy tracą na wartości" - napisał.
Piątkowa sesja na Wall Street przyniosła kontynuację wzrostów, a S&P 500 po raz pierwszy w historii przekroczył poziom 2.500 punktów - indeks zyskał 0,18 proc. i wyniósł 2.500,23 pkt.
Dow Jones Industrial wzrósł na zamknięciu o 0,29 proc. do 22.268,34 pkt. To był najlepszy tydzień dla tego indeksu od grudnia.
Nasdaq Comp (WA:CMP). zwyżkował o 0,30 proc. i wyniósł 6.448,47 pkt.
W Azji na giełdach dobre nastroje i zwyżki indeksów. W Chinach indeks SCI ze zwyżką o 0,12 proc. W Hongkongu Hang Seng w górę o 1,10 proc. W Korei Południowej wskaźnik KOSPI ze wzrostem o 1,29 proc. W Indiach Sensex zyskuje 0,65 proc. W Japonii dzień wolny.
Z danych makro w poniedziałek zostaną opublikowane dane z polskiego rynku pracy - o godz. 14.00 Główny Urząd Statystyczny poda odczyty na temat dynamiki wynagrodzenia i zatrudnienia w sierpniu.
Wcześniej, inwestorzy w Europie poznają dane o inflacji CPI w strefie euro w ubiegłym miesiącu oraz indeks nastrojów niemieckich inwestorów ZEW za wrzesień.
Z kolei za Oceanem na rynek spłynie odczyt indeksu NAHB za wrzesień, który obrazuje nastroje na amerykańskim rynku nieruchomości.
Z wystąpień, na początek tygodnia swoje przemówienia zaplanowali: szef Banku Anglii Mark Carney (godz. 9.00) oraz członek zarządu ECB Ignazio Angeloni (godz. 10.45). (PAP Biznes)