(PAP) Giełdy na Wall Street nadal pod znakiem ogromnej zmienności - czwartkowa sesja zakończyła się solidnymi wzrostami mimo potężnych spadków w ciągu dnia. Do podwyższonej nerwowości przyczyniły się m.in. napięcia handlowe między USA a Chinami.
Dow Jones Industrial na zamknięciu zwyżkował o 1,14 proc., do 23.138,69 pkt.
S&P 500 wzrósł o 0,86 proc. i wyniósł 2.488,80 pkt.
Nasdaq Comp (WA:CMP). poszedł w górę 0,38 proc. do 6.579,49 pkt.
Negocjacje ws. prowizorium budżetowego utknęły w martwym punkcie i nie ma widoków na przywrócenie normalnego funkcjonowania rządu USA - podała w czwartek AFP. Zawieszenie federalnej administracji to efekt konfliktu ws. finansowania muru na granicy z Meksykiem
AP zwraca uwagę, że niepokój inwestorów związany z częściowym zawieszeniem pracy rządu federalnego (shutdown) jest jednym z powodów gwałtownych zawirowań na rynkach. W czwartek, po jednym dniu wzrostów, notowania na Wall Street zaczęły ponownie mocno spadać, chociaż w ostatniej godzinie handlu indeksy odrobiły straty.
Wcześniej agencja Reuters poinformowała, powołując się na trzy źródła, że prezydent Donald trump rozważa wprowadzenie zakazu używania przez amerykańskie firmy sprzętu produkowanego przez Huawei i ZTE. Ten zakaz pogorszyłby i tak już napięte relacje handlowe między USA a Chinami, które jednak w ostanim czasie nieco się poprawiły po ustaleniu 90-dniowego okresu na ewentualne porozumienie między obu krajami.
Informacje te wywołały w czwartek masową wyprzedaż na Wall Street, a Dow Jones zniżkował w pewnym momencie ponad 600 punktów. Akcje firm technologicznych, takich jak Facebook (NASDAQ:FB), Amazon (NASDAQ:AMZN), Apple (NASDAQ:AAPL), Netflix (NASDAQ:NFLX) i Google (NASDAQ:GOOGL) Parent File Alphabet, traciły po kilka procent.
Walory przedsiębiorstw wrażliwych na zawirowania w światowym handlu, takich jak Caterpillar, Boeing (NYSE:BA) i Deere, również traciły na wartości.
Wyjątkowo zmienna sesja w czwartek nastąpiła dzień po tym, jak amerykańskie giełdy zanotowały bardzo silne wzrosty - indeks S&P 500 zyskał w środę 4,96 proc. i był to największy jednodniowy wzrost od marca 2009 roku. Dow Jones Industrial zwyżkował o 4,98 proc., czyli o ponad 1000 punktów, czyli najwięcej w historii w czasie jednej sesji, a Nasdaq Comp. poszedł w górę o 5,84 proc.
"Takie rajdy nie są rzadkością w niespokojnych czasach, doświadczyliśmy takich wiele podczas wcześniejszych rynków niedźwiedzia" - powiedział Hussein Sayed, główny strateg rynkowy w FXTM.
Według Stephena H. Dovera, wiceprezesa funduszu inwestycyjnego Franklin Templeton, „nadchodzący rok będzie okresem nieco stłumionych wyników na światowych rynkach akcji”.
„Stymulacja fiskalna w USA słabnie, a amerykańskim spółkom trudno będzie powtórzyć wzrost zysków z 2018 r. Niemniej jednak, w warunkach wzrostu stóp procentowych i utrzymujących się trudności politycznych, coraz ważniejszym czynnikiem z inwestycyjnego punktu widzenia będzie, oprócz wyceny, także jakość zysków” – napisał wiceprezes FT.
W Europie na zamknięciu indeks Euro Stoxx 50 spadł o 1,22 proc., niemiecki DAX zniżkował o 2,37 proc., brytyjski FTSE 100 poszedł w dół o 1,52 proc., a francuski CAC 40 stracił 0,60 proc.
W ramach indeksu szerokiego rynku Stoxx Europe 600 na minusie były wszystkie sektory, a spadkom przewodzą firmy użyteczności publicznej i nieruchomości.
SPOTKANIE HANDLOWE USA-CHINY W CIĄGU DWÓCH TYGODNI
Chińskie Ministerstwo Handlu potwierdziło w czwartek, że przedstawiciele USA i Chin planują spotkanie w drugim tygodniu stycznia.
Rzecznik Ministerstwa Handlu Gao Feng powiedział, że pomimo Świąt Bożego Narodzenia w USA, „intensywne” negocjacje na szczeblu ministerialnym między Pekinem a Waszyngtonem są w toku.
1 grudnia prezydenci USA i Chin, Donald Trump i Xi Jinping, przy okazji szczytu G20 w Buenos Aires uzgodnili 90-dniowe „zawieszenie broni” w wojnie celnej, w czasie którego przeprowadzone mają zostać konsultacje, zmierzające do zakończenia trwającego od miesięcy konfliktu.
ZAWIESZENIE RZĄDU W USA - TRUMP NIE ODPUSZCZA
"Będziemy mieli mur. Będziemy mieli bezpieczeństwo" - powiedział w środę Trump, podczas niezapowiedzianej wizyty w bazie powietrznej USA w Iraku. Prezydent dodał, że mur powstanie "bez względu na koszty".
Analitycy wskazują, że wpływ na negatywny sentyment na rynku może mieć trwające zawieszenie rządu federalnego.
Prezydent Donald Trump powiedział we wtorek, że częściowe zawieszenie pracy rządu federalnego (shutdown) będzie trwało dopóki Kongres nie wyasygnuje pieniędzy na mur na granicy USA i Meksyku. Zawieszenie pracy rządu nastąpiło w zeszły piątek.
NEGATYWNE PERSPEKTYWY DLA CHIŃSKIEGO PRZEMYSŁU
Zyski chińskiego przemysłu spadły w listopadzie o 1,8 proc. rdr, wobec wzrostu 3,6 proc. w październiku. Zyski wyniosły w XI 595 mld juanów (86 mld dolarów).
Reuters podał w czwartek, że Trump rozważa wydanie na początku roku rozporządzenia wykonawczego, które ze względów bezpieczeństwa narodowego zabroniłoby amerykańskim firmom używania sprzętu chińskich firm telekomunikacyjnych Huawei i ZTE.
Byłby to kolejny krok administracji Donalda Trumpa mający na celu wypchnięcie Huawei Technologies i ZTE, które należą do największych chińskich dostawców infrastruktury technologicznej z amerykańskiego rynku. Stany Zjednoczone uważają, że te dwie firmy realizują interesy chińskiego rządu, a ich sprzęt może być używany do szpiegowania Amerykanów.
EBC PRZEWIDUJE SPOWOLNIENIE W 2019 R.
„Podczas, gdy globalna aktywność gospodarcza w 2018 r. pozostała odporna na wstrząsy, stała się przy tym bardziej nierówna i pojawiły się oznaki spowolnienia” – napisał Europejski Bank Centralny w opublikowanym w czwartek biuletynie.
„Patrząc w przyszłość oczekuje się, że globalna aktywność gospodarcza spowolni w 2019 r., a następnie się ustabilizuje. Oczekuje się, że globalna presja inflacyjna będzie rosła powoli, ponieważ wolne moce przerobowe maleją” – dodano.(PAP Biznes)