(PAP) Główne indeksy na Wall Street zakończyły dzień zwyżkami, choć ciążyły im spadające notowania akcji Boeinga i Facebooka. Inwestorzy czekają na posiedzenie Fedu w tym tygodniu i losy brexitu.
Dow Jones Industrial na zamknięciu zwyżkował o 0,25 proc., do 25.914,10 pkt.
S&P 500 wzrósł 0,37 proc. i wyniósł 2.832.94 pkt.
Nasdaq Comp. poszedł w górę o 0,34 proc. do 7.714,48 pkt.
Ponownie pod kreską znalazł się kurs Boeinga. Akcje potaniały o 1,8 proc. Po ubiegłotygodniowej katastrofie 737 Max (druga w ciągu 5 miesięcy katastrofa tego modelu) na rynku pojawiają się kolejne negatywne dla spółki informacje.
Z nieoficjalnych informacji prasowych wynika, że Amerykański Departament Transportu jeszcze przed pierwszym wypadkiem wszczął postępowanie ws. prawidłowości przy wydawaniu licencji na użytkowanie samolotów tej firmy przez federalny urząd ds. lotnictwa.
Wstępne wyniki badań czarnej skrzynki Boeinga po ostatnim wypadku wskazują na "podobne" przyczyny katastrofy co poprzednio - podały władze Etiopii, na terenie której spadł samolot.
Przestrzeń do wzrostów technologicznego indeksu Nasdaq ograniczała przecena akcji Facebooka. Kurs stracił w poniedziałek 3,3 proc.
Analitycy Needham obniżyli w poniedziałek rekomendację dla spółki do "trzymaj" z uwagi na niesprzyjające spółce otoczenie regulacyjne i przewidywany dalszy odpływ kadry kierowniczej. W ostatnich kilku miesiącach ze spółki odeszło 11 menedżerów.
Zyskiwały z kolei kursy Apple (NASDAQ:AAPL) (wzrost o ok. 1 proc.) i Amazona (wzrost o 1,7 proc.).
Przed otwarciem na Wall Street, szczegóły największego od 2 lat technologicznego debiutu giełdowego podał Lyft - konkurent Ubera. Lyft oferuje do sprzedaży w ramach IPO 30,8 mln akcji po 62-68 USD za sztukę. Oznacza to, że firma chce pozyskać do 2,1 mld USD, przy wycenie rynkowej do 18,5 mld USD.
Z nieoficjalnych informacji prasowych wynika, że Uber przedstawi swoje plany IPO w kwietniu.
W Europie na zamknięciu indeks Euro Stoxx 50 wzrósł 0,05 proc., niemiecki DAX stracił 0,25 proc., brytyjski FTSE 100 wzrósł 0,98 proc., a francuski CAC 40 zyskał 0,14 proc.
Na giełdach europejskich wzrostom przewodziły banki, na czele z Deutsche Bank (DE:DBKGn) i Commerzbank (DE:CBKG). Pożyczkodawcy potwierdzili w niedzielę, że prowadzą rozmowy o fuzji, po kilku miesiącach spekulacji medialnych w tej sprawie. Po fuzji powstałby czwarty co do wielkości europejski pożyczkodawca, z aktywami na poziomie 1,81 biliona euro. Analitycy wskazują, że trudne może być zatwierdzenie ewentualnej transakcji przez Europejski Bank Centralny i inne organy nadzoru finansowego.
Rynki czekają w tym tygodniu na wyniki posiedzenia Rezerwy Federalnej (środa) oraz losy brexitu.
Analitycy oceniają, że bankierzy z Fed obniżą prognozy liczby podwyżek stóp procentowych na 2019 r. do jednej z dwóch, a posiedzenie będzie miało raczej gołębi wydźwięk, przy potwierdzeniu "cierpliwego" nastawienia do polityki monetarnej w najbliższych miesiącach.
Fed może przedstawić również plan zarządzania sumą bilansową, po okresie pozbywania się aktywów z bilansu.
Rzecznik prasowy brytyjskiego rządu poinformował w poniedziałek, że na razie nie podjęto decyzji o poddaniu projektu porozumienia z UE pod ponowne, trzecie głosowanie w Izbie Gmin. Jak zastrzegł, doszłoby do tego jedynie w sytuacji, gdyby rząd uważał, że ma "realne szanse powodzenia" takiej propozycji. Z uwagi na procedury parlamentarne rząd musiałby podjąć decyzję o ponownej próbie przyjęcia umowy najpóźniej we wtorek wieczorem.
Rzecznik zastrzegł, że w razie możliwości przegłosowania ustawy rząd zwróci się do UE z prośbą o długoterminowe opóźnienie brexitu.
Źródła agencji Reuters twierdzą, że UK może zwrócić się do UE o opóźnienie brexitu nawet po szczycie Rady Europejskiej 21-22 marca. (PAP Biznes)