(PAP) Indeksy w USA wahają się, a indeksy w Europie spadają. Rynki analizują treść rozmowy prezydentów USA i Ukrainy wobec rosnącego zamieszania politycznego wokół ewentualnego uruchomienia procedury impeachmentu. Kurs dolara umacnia się.
Indeks S&P 500 rośnie o 0,05 proc., Dow Jones Industrial zwyżkuje o 0,32 proc., a Nasdaq idzie w dół o 0,08 proc.
Akcje koncernów tytoniowych Philip Morris i Altria idą w górę o odpowiednio: 6,5 proc. i 0,5 proc. po tym, jak firmy ogłosiły, że zakończyły negocjacje ws. fuzji.
CEO Juul Kevin Burns, należącej do Altrii firmy produkującej e-papierosy, ogłosił swoje odejście ze stanowiska. Ma go zastąpić dotychczasowy dyrektor ds. strategii i rozwoju K. C. Crosthwaite. Media wskazują, że rezygnacja nastąpiła w związku z planowanym przez Biały Dom wprowadzeniem w USA zakazu sprzedaży większości smakowych wkładów do e-papierosów.
Notowania Nike rosną o 5,5 proc. - spółka podała w raporcie finansowym, że kwartalny zysk na akcję wyniósł 86 centów, przebijając o 16 centów prognozy.
„Trudno przewidywać, jak długo może potrwać rozejm z Chinami w handlu, co zwiększa ostrożność inwestorów na rynkach akcji” - powiedział Neil Mellor z BNY Mellon.
W Europie indeks Euro Stoxx 50 spada o 1,33 proc., niemiecki DAX zniżkuje o 1,28 proc., francuski CAC 40 idzie w dół o 1,55 proc., a brytyjski FTSE 100 traci 0,5 proc.
Akcje Osram rosną o 2 proc. po tym, jak Advent i Bain złożyły ofertę przejęcia spółki. Notowania AMS spadają o 3,5 proc., ponieważ pojawiły się informacje, że oferta Advent i Bain przebija tę, którą wcześniej złożył AMS.
Akcje TUI spadają o 5 proc. - spółka podtrzymała prognozę spadku dywidendy w 2019 r. Wcześniej TUI w ciągu zaledwie 2 dni zyskał 14 proc. po złożeniu przez firmę Thomas Cook wniosku o ogłoszenie upadłości.
Dolar umacnia się o 0,53 proc. wobec koszyka walut do 98,85 pkt.
Eurodolar idzie w dół 0,48 proc. do 1,096.
Kwotowanie USD/JPY rośnie o 0,57 proc. do 107,68.
Kurs funta zniżkuje o 1 proc. wobec dolara do 1,2358.
Na rynku paliw ropa WTI na NYMEX spada o 2,4 proc. do 55,9 USD za baryłkę, a Brent na ICE idzie w dół o 2,5 proc. do 61,53 USD/b.
Agencja Bloomberga podała w środę, powołując się na źródła, że zdolności produkcyjne Aramco przekraczają obecnie 11 mln b/d, przekraczając narzucony sobie termin zakończenia napraw po ataku dronów na dwie rafinerie o około tydzień.
Bloomberg podał też, że Aramco planuje ogłosić szczegóły IPO ok. 20 października.
Rentowność 10-letnich UST zwyżkuje o 3 pb do 1,67 proc., a dochodowość 30-letnich obligacji amerykańskich rośnie o 2 pb do 2,12 proc.
Spread między dwuletnimi a dziesięcioletnimi UST wynosi 2 pb. Natomiast spread między amerykańskimi obligacjami 3-miesięcznymi a 10-letnimi wynosi obecnie: -25 pb.
Z kolei dochodowość 10-letnich niemieckich obligacji spada o 1 pb do: -0,60 proc.
POSTĘPOWANIE WS. IMPEACHMENTU TRUMPA
Biały Dom opublikował transkrypcję rozmowy prezydenta USA z prezydentem Ukrainy.
Z rozmowy wynika, że prezydent Donald Trump zwrócił się do prezydenta Ukrainy Wołodymyra Żeleńskiego o „zbadanie sprawy” byłego wiceprezydenta Joe Bidena i jego syna Huntera Bidena.
Przewodnicząca Izby Reprezentantów Nancy Pelosi zapowiedziała we wtorek rozpoczęcie przez sześć komisji Izby Reprezentantów "oficjalnego dochodzenia" w celu ustalenia, czy uzasadnione jest postawienie prezydenta Donalda Trumpa przed sądem Kongresu, czyli rozpoczęcie jego "impeachmentu".
Śledztwo ma ustalić, czy Donald Trump zabiegał o pomoc władz Ukrainy w poszukiwaniu informacji, które mogłyby zaszkodzić jego potencjalnemu rywalowi w wyborach prezydenckich w 2020 roku.
Możliwość impeachmentu prezydenta USA Donalda Trumpa jest ryzykowna dla obu stron: dla Trumpa i jego sojuszników z Partii Republikańskiej, ale też dla Partii Demokratycznej - ocenia w środę "Wall Street Journal".
„Chociaż w dzisiejszych czasach nic nie wydaje się nienormalne, wczorajsze wydarzenia były dość niezwykłe, ponieważ dwóch najpotężniejszych przywódców na świecie stanęło w obliczu poważnych oskarżeń”- powiedział Jim Reid, analityk z Deutsche Bank.
IZBA GMIN WZNAWIA PRACE
Brytyjska Izba Gmin wznowiła w środę przed południem miejscowego czasu obrady. To efekt wtorkowego orzeczenia Sądu Najwyższego, który uznał zawieszenie parlamentu przez premiera Borisa Johnsona na pięć tygodni za niezgodne z prawem.
Zawieszenie parlamentu rozpoczęło się 10 września i miało potrwać do 14 października, kiedy według planów szefa rządu chciał on rozpocząć nową sesję.
Brytyjski premier Boris Johnson powrócił w środę przed południem do Londynu i będzie odpowiadał na pytania parlamentarzystów, gdy wznowione zostaną obrady Izby Gmin.
Przedstawiciele opozycji wzywali Johnsona do złożenia rezygnacji.
Lider Izby Gmin i prominentny członek Partii Konserwatywnej Jacob Rees-Mogg nazwał decyzję sądu „zamachem konstytucyjnym”.
„Przewidywanie ostatecznego wyniku Brexitu pozostaje trudne. W rezultacie długoterminowe perspektywy na premię za ryzyko dla brytyjskich akcji wydają się niepewne” - powiedział Mark Haefele, dyrektor ds. inwestycji w UBS Global Wealth Management.
Analitycy ING przewidują kolejne przesunięcie daty brexitu.
"Wyjście Wielkiej Brytanii zostanie prawdopodobne opóźnione do 31 stycznia 2020. Wcześniej odbędą się przedterminowe wybory. Liberałowie i Partia Pracy dążą do powtórnego referendum, a Konserwatyści i Partia Brexitu opowiadają się za bezwarunkowym rozwodem. Fragmentacja brytyjskiej sceny politycznej sprawia, że nie można w tej chwili przewidzieć wyniku zbliżających się wyborów" - napisano w raporcie ING.
Wielka Brytania powinna opuścić Unię Europejską do 31 października.
ROZMOWY USA-CHINY 7 PAŹDZIERNIKA
Według źródeł agencji Bloomberga, Chiny przygotowują się do zwiększenia zakupów amerykańskiej wieprzowiny. Decyzja miałaby mieć związek z kolejną rundą negocjacji handlowych, ale też z krajową podażą, która w tym roku jest niska, ze względu na epidemię afrykańskiego pomoru świń.
W ubiegłym tygodniu Pekin ogłosił, że chińskie firmy zakupią z USA "pewne ilości" towarów rolnych, takich jak soja i wieprzowina, a zamówienia te będą wyłączone z ceł odwetowych nałożonych przez chińskie władze w ramach retorsji za karne taryfy wprowadzane przez administrację USA.
Wang Yi, minister spraw zagranicznych Chin, powiedział w środę, że Pekin "nie chce uczestniczyć w +Grze o Tron+ na arenie międzynarodowej", ale ostrzegł Waszyngton, by nie ingerował w suwerenność Chin. Dodał, że Państwo Środka nie będzie podporządkowywać się groźbom, w tym także w sprawie handlu, choć wyraził nadzieję, że runda rozmów handlowych na wysokim szczeblu w przyszłym miesiącu przyniesie pozytywne rezultaty.
Wcześniej we wtorek prezydent USA Donald Trump powiedział, że Stany Zjednoczone nie będą dłużej tolerować praktyk handlowych Pekinu i że nie zaakceptuje „złej umowy” z Chinami w sprawie handlu.
Amerykański prezydent oskarżył też władze w Pekinie o manipulację walutami, kradzież własności intelektualnej i dumping produktów, a także zwrócił uwagę na przemoc chińskich władz wobec demonstrantów w Hongkongu.
Amerykański sekretarz skarbu Steven Mnuchin powiedział w poniedziałek, że 7 października w Waszyngtonie wznowione zostaną negocjacje handlowe USA z Chinami. Do stolicy USA ma wtedy przylecieć wicepremier Chin Liu He, który będzie prowadził rozmowy z przedstawicielem USA ds. handlu Robertem Lighthizerem oraz sekretarzem skarbu USA Stevenem Mnuchinem. (PAP Biznes)