(PAP) Indeksy giełdowe na Wall Street rosną przed ogłoszeniem decyzji FOMC ws. stóp procentowych oraz prezentacją projekcji makro. Na europejskich parkietach notowania również idą w górę. Dolar osłabia się, a ropa zyskuje na wartości.
Indeks S&P 500 rośnie o 0,73 proc., Dow Jones Industrial zwyżkuje o 0,65 proc., a Nasdaq Comp (WA:CMP). idzie w górę o 0,55 proc.
W ujęciu sektorowym najlepiej radzą sobie przedsiębiorstwa wydobywcze, motoryzacyjne i surowcowe.
Walory FedEx tanieją o 10 proc. ze względu na to, że firma we wtorek obniżyła prognozę zysku na koniec roku. W tym roku spółka jest 32 proc. na minusie. CEO firmy Frederick Smith stwierdził, że obniżenie przewidywanych zysków wynika z „niewłaściwych decyzji politycznych”. Jako przykłady takich decyzji Smith wskazał m.in. napięcia związane z Brexitem oraz konflikt handlowy USA-Chiny.
Akcje Facebooka idą w dół o ok. 1,7 proc. po tym, jak dziennik „New York Times” ujawnił we wtorek, że firma dawała wgląd do wiadomości prywatnych użytkowników portalu oraz ich sieci kontaktów takim firmom jak Amazon (NASDAQ:AMZN), Netflix (NASDAQ:NFLX), Microsoft (NASDAQ:MSFT) i Spotify (NYSE:SPOT).
W Europie indeks Euro Stoxx 50 rośnie o 0,28 proc., niemiecki DAX zwyżkuje o 0,18 proc., francuski CAC 40 idzie w górę o 0,4 proc., a brytyjski FTSE 100 jest 0,9 proc. na minusie.
Notowania włoskich banków idą w górę po ogłoszeniu porozumienia między włoskim rządem a Komisją Europejską ws. budżetu – UniCredit (MI:CRDI) rośnie o 2,6 proc, Banco BPM zyskuje 2,5 proc., a Intensa Sanpaolo zwyżkuje o 1,5 proc.
Walory Danske Bank idą w dół o ok. 2,3 proc. w reakcji na aresztowanie w Estonii 10 byłych pracowników miejscowego oddziału Danske Banku, którzy podejrzani są o udział w procederze prania brudnych pieniędzy.
Z kolei akcje Erste Group i Raiffeisen Banku tracą po 7 i 5 proc. odpowiednio ze względu na niepewność, jak ogłoszenie planu ograniczenia deficytu przez rząd w Rumunii wpłynie na funkcjonowanie rumuńskich oddziałów obu banków.
Dolar osłabia się o 0,5 proc. wobec koszyka walut do 96,63 pkt.
Eurodolar idzie w górę o 0,62 proc. do 1,1429.
Kwotowanie USD/JPY spada o 0,4 proc. do 112,19.
Kurs funta zwyżkuje o 0,15 proc. wobec dolara do 1,2649.
Rentowność 10-letnich UST spada o 1 pb do 2,81 proc. Spread między dwuletnimi a dziesięcioletnimi UST wynosi 16 pb. Oprocentowanie włoskich papierów dłużnych spada o 14 pb do 2,79 proc., w reakcji na informację o zakończeniu sporu o budżet na linii Rzym-Bruksela.
Ropa WTI na NYMEX w Nowym Jorku drożeje o 3,4 proc. do 46,26 USD/b, po zniżce w ciągu 3 poprzednich sesji łącznie o 12 proc. Z kolei cena ropy Brent idzie w górę o 3 proc. do 58 dolarów za baryłkę.
FED W CENTRUM UWAGI
W środę, o godz. 20.00 Fed ogłosi swoją decyzję w sprawie polityki monetarnej, po czym poznamy komentarz szefa Fed Jerome'a Powella.
Większość analityków spodziewa się, że po posiedzeniu Federalnego Komitetu ds. Otwartego Rynku (FOMC) stopy procentowe zostaną podniesione o 0,25 punktu proc. do 2,5 proc. Byłaby to już czwarta podwyżka w tym roku i dziewiąta w całym cyklu zapoczątkowanym w 2015 roku podwyżka stóp procentowych w USA. Choć po ewentualnej podwyżce, stopy procentowe pozostaną niskie w historycznym ujęciu, to oznaczałoby to zarazem ich podniesienie do najwyższego poziomu od 12 lat.
Rezerwa Federalna może za to w 2019 r. spowolnić tempo zwiększania kosztu pieniądza - takie są rynkowe prognozy po wcześniejszych sygnałach docierających z Fed.
W prognozach Fedu na przyszły rok zapisane są trzy podwyżki stóp procentowych. Minutes z listopadowego posiedzenia pokazały, że amerykańscy bankierzy centralni debatowali nad odejściem od zapowiadania "stopniowych podwyżek stóp procentowych" w kierunku bardziej elastycznej postawy opartej na analizie bieżących danych.
Analitycy są jednak podzieleni w oczekiwaniach, co do dalszych ruchów Fedu. Na rynku przeważa gołębie nastawienie – mediana prognoz rynkowych wskazuje tylko na jedną podwyżkę stóp procentowych w USA w 2019 r.
"Uważamy, że mediana oczekiwań dalej będzie wskazywać 3 podwyżki w 2019, chociaż jastrzębie utemperują swoje nastawienie" - napisali w raporcie analitycy ING.
Analityk Domu Maklerskiego BOŚ (WA:BOSP) wskazywał natomiast w środowym raporcie na dwie podwyżki w 2019 r.
Donald Trump ostrzegł we wtorek Rezerwę Federalną (Fed), by "nie popełniała jeszcze jednego błędu", jakim - zdaniem amerykańskiego prezydenta - byłoby kolejne w tym roku podniesienie przez bank centralny stóp procentowych.
"Mam nadzieję, że ludzie w Fed przeczytają edytorial w dzisiejszym +The Wall Street Journal+ zanim popełnią jeszcze jeden błąd. Oraz, że nie pozwolą rynkowi stać się jeszcze mniej płynnym niż już jest. (...) Czujcie rynek, zamiast kierować się tylko liczbami bez znaczenia" - napisał Trump na Twitterze.
"WSJ" napisał, że mimo słów szefa Fedu Jerome'a Powella, który od miesięcy sugeruje kolejne podniesienie stóp procentowych, wobec słabnącego tempa wzrostu gospodarczego i niskiej inflacji w USA rozsądne byłoby wstrzymanie się z tym.
„Jeśli Fed nie obniżyłby stóp procentowych, to po pierwsze ryzykuje oskarżenia o podporządkowanie się woli politycznej, a po drugie oznaczałoby to, że gospodarka nie wygląda najlepiej” – powiedział Bruce Bittles, strateg inwestycyjny Baird.
RZYM DOSZEDŁ DO POROZUMIENIA Z BRUKSELĄ WS. BUDŻETU
Komisja Europejska potwierdziła w środę zawarcie porozumienia z Włochami w sprawie budżetu tego kraju na 2019 rok, dzięki czemu nie zostanie uruchomiona wobec Włoch procedura nadmiernego deficytu.
"To zwycięstwo dialogu politycznego, który KE zawsze przedkładała nad konflikt" – powiedział komisarz UE ds. gospodarczych Pierre Moscovici.
Premier Włoch Giuseppe Conte oświadczył w środę w Senacie, że w rozmowach z KE na temat projektu budżetu jego rząd "nie poszedł na ustępstwa" w sprawie realizacji wyznaczonych celów.
Dzięki porozumieniu rządu w Rzymie z Komisją Europejską w sprawie projektu budżetu na 2019 rok nie zostanie uruchomiona wobec Włoch procedura nadmiernego deficytu. Było to możliwe dzięki temu, że włoski rząd wyraził gotowość obniżenia deficytu do 2,04 procent PKB z 2,4 procent, jaki wcześniej tam zapisano i na co nie zgadzała się KE. (PAP Biznes)