Warszawa, 04.07.2024 (ISBnews) - Nieuregulowane płatności branży przetwórstwa owoców i warzyw wyniosły ok. 256 mln zł na koniec kwietnia br., czyli o prawie 36 mln zł więcej r/r, wynika z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i bazy BIK. To oznacza, że każdy przedsiębiorca z tej kategorii, który spóźnia się ze swoimi zobowiązaniami finansowymi, jest zadłużony na średnio na 1,08 mln zł.
"Podobnie odsetek wszystkich przetwórców owoców i warzyw z nieuregulowanymi płatnościami wobec banków i kontrahentów utrzymywał się w ostatnich pięciu latach na wysokim poziomie (spadek z ok. 9% w 2020 r. do 7,5% obecnie). Ryzykowny dla całej branży może być także znaczący wzrost całkowitego zadłużenia w tym samym badanym okresie. Jeszcze w kwietniu 2020 r. wynosiło ono 159,1 mln zł, by w kolejnych czterech latach zwiększyć się o prawie 97 mln zł (61%). A to oznacza bardzo niepokojący trend" - powiedział prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak, cytowany w komunikacie.
"Unijna strategia Zielony Ład i związane z nią rosnące koszty produkcji, a także konkurencja ze strony rosnącego importu z krajów spoza Unii Europejskiej już teraz są rzeczywistością. Szansą dla branży może być większa aktywność w eksporcie produktów poza UE. Aby jednak tak się stało, zarówno producenci, jak i przetwórcy owoców i warzyw będą musieli przygotować się technologiczne do coraz wyższych wymagań odbiorców hurtowych i detalicznych. Będzie to związane z rosnącymi wymogami jakościowymi, większą liczbą wymaganych certyfikatów oraz procesów gwarantujących bezpieczny eksport na odległe rynki zbytu" - dodał.
Według BIG InfoMonitor, w najgorszej sytuacji znajdują się firmy wyspecjalizowane m.in. w produkcji dżemów, marmolady, galaretek, artykułów spożywczych z orzechów czy te wytwarzające gotowe potrawy z owoców i warzyw (PKD 1039Z). Ich przeterminowane zobowiązania sięgają obecnie niespełna 214 mln zł (ok. 84% całkowitego zadłużenia branży), a przeciętna firma ma długi na kwotę 1,26 mln zł, czyli prawie dwa razy więcej niż wynoszą średnie zaległości (ponad 646 tys. zł) nieterminowego producenta soków (PKD 1032Z).
Wśród poszczególnych uczestników rynku wyraźnie dominuje podsektor specjalistycznego przetwarzania i konserwowania owoców i warzyw (PKD 1039Z), który pięć lat temu zaczynał z zadłużeniem w wysokości ponad 122 mln zł, powiększonym dzisiaj o blisko 92 mln zł (75% wzrost). Marginalny udział w całkowitej strukturze zadłużenia posiadają natomiast przedsiębiorcy przetwarzający i konserwujący ziemniaki (PKD 1031Z). Między 2020 a 2023 r. ich zaległości spadały z poziomu 2 mln do prawie 1,5 mln zł, by obecnie zanotować spadek do 7,3 tys. zł dla całej branży widocznej w rejestrze BIG InfoMonitor i bazie BIK.
"Na obecną wysokość długu wpłynął niższy wolumen zebranych owoców, który przełożył się z kolei na wzrost kosztów surowca, a w związku z tym wyższy koszt produkcji, niewspółmierny do wzrostu cen, który mógłby je zrekompensować. Nakłady na inwestycje także odcisnęły swoje piętno. Cały sektor od lat zadłużony jest ze względu na duże inwestycje w majątek trwały np. maszyny, przechowalnie oraz majątek ruchomy (samochody dostawcze) i nakłady w zdobywanie nowych rynków zbytu. Ponadto zakłady przetwórcze prowadzą duże inwestycje związane z transformacją energetyczną w celu efektywnej działalności gospodarczej. Poziom i dynamika zadłużenia jest wywołana również wtórnie przez trudną sytuację w okresie pandemii i wojną w Ukrainie. Branża jest jednak bardzo rozwojowa. Przyrost polskiego eksportu przetworów warzywnych w latach 2020-2023 wzrósł o 50% do 935 mln euro, a przetworów owocowych o 44% do 1,95 mld euro" - skomentował Tomasz Smoleński z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, Państwowego Instytutu Badawczego.
BIG InfoMonitor podaje, powołując się na Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej (IERiGŻ), że w produkcji przetworów owocowych w Polsce dominuje ta przeznaczona na rynek soków zagęszczonych. W ostatnich dwóch sezonach notowała ona wzrosty, wynosząc 410 tys. ton w sezonie 2021/2022 oraz 441 tys. ton w sezonie 2022/2023. W trwających zbiorach 2023/2024 eksperci Instytutu prognozują jednak spadek do 378 tys. ton. Najbardziej stabilną sytuację IERiGŻ odnotowuje w przypadku produkcji na potrzeby dżemów, marmolad, konfitur, powideł czy przecierów. W dwóch poprzednich sezonach mieściła się ona w przedziale od 138 do 140 tys. ton prognozowanych także w tym roku.
(ISBnews)