(PAP) Akcjonariusz Toya (WA:TOYA), Tomasz Koprowski, który ma 19,01 proc. akcji spółki, zgłosił projekt uchwały, zakładający wypłatę 35,3 mln zł dywidendy, tj. 0,47 zł na akcję - wynika z projektu uchwały na ZWZ Toya zwołane na 26 czerwca.
Według projektu pozostała kwota zysku wypracowanego w 2017 r., czyli 107,8 tys. zł miałaby zostać przeznaczona na kapitał zapasowy.
Proponowany dzień dywidendy to 3 lipca, a jej wypłata miałaby nastąpić do 20 lipca 2018 r.
"W ocenie akcjonariusza z uwagi na aktualną, dobrą sytuację finansowo-gospodarczą spółki zasadnym jest wypłacenie na rzecz akcjonariuszy zysku wypracowanego w roku obrotowym 2017. Pozytywną ocenę w zakresie aktualnej kondycji spółki wyraża również zarząd - który to zarekomendował rozwiązanie dające możliwość wydatkowania całości osiągniętych zysków na rzecz akcjonariuszy (poprzez przeznaczenie tych środków na sfinansowanie skupu akcji własnych)" - napisano w uzasadnieniu projektu.
"Mając na uwadze powyższe wypłata dywidendy nie będzie niekorzystna dla spółki i nie zakłóci jej dalszej działalności oraz możliwości jej rozwoju. Wypłata dywidendy jest przy tym - w porównaniu ze skupem - prostszym i bardziej transparentnym instrumentem pozwalającym na transfer środków do akcjonariuszy" - dodano.
Zarząd Toya proponował, by cały zysk za 2017 rok przeznaczyć na kapitał zapasowy.
Spółka informowała też, że chce nabyć do 1.450.000 akcji własnych, stanowiących do 20 proc. jej kapitału zakładowego, w celu ich umorzenia. (PAP Biznes)