(PAP) Polska wyjdzie z procedury nadmiernego deficytu (EDP) w 2015 lub 2016 r., ale nie będzie to oznaczało automatycznej podwyżki ratingu - poinformował Felix Winnekens, analityk agencji ratingowej Standard&Poor's zajmujący się Polską. S&P ocenia, że w dłuższym horyzoncie przyjęcie euro może być korzystne dla Polski.
"Nasz scenariusz bazowy zakłada, że Polska wyjdzie z procedury nadmiernego deficytu (EDP) w tym lub przyszłym roku" - powiedział Winnekens podczas piątkowej konferencji.
"Wyjście z EDP nie spowodowuje automatycznego podniesienia ratingu Polski" - dodał.
W ubiegły piątek S&P podniosła perspektywę polskiego ratingu, co oznacza prawdopodobieństwo jak 1 do 3, że w ciągu dwóch lat rating zostanie podniesiony. Agencja potwierdziła ratingi Polski na poziomie "A-/A-2" w walutach obcych oraz "A/A-1" w walucie krajowej.
"W naszym piątkowym raporcie wskazaliśmy trzy czynniki, które mogą skutkować podniesieniem ratingu: konwergencja dochodu (PKB per capita), poprawa jakości instytucji oraz szybsze od oczekiwanego obniżenie miar zadłużenia zagranicznego" - przypomniał Winnekens.
W DŁUŻSZYM HORYZONCIE PRZYJĘCIE EURO MOŻE PRZYNIEŚĆ POLSCE KORZYŚCI
S&P ocenia, że elastyczny kurs złotego pomógł polskiej gospodarce podczas kryzysu finansowego, jednak przyjęcie euro w dłuższym horyzoncie mogłoby przynieść Polsce korzyści.
"Jeśli Polska zdecyduje się przyjąć euro, nie doprowadzi to do natychmiastowego podwyższenia ratingu" - napisano w opublikowanym w piątek raporcie, oceniającym korzyści z możliwego przyjęcia przez Polskę wspólnej waluty.
"Jednak długoterminowe korzyści z wejścia do unii walutowej, tak jak wzrost handlu, silniejsza konkurencja i łatwiejszy dostęp do rynków finansowych, skutkowałyby zapewne szybszym wzrostem i mogłoby mieć pozytywne skutki dla ratingu" - dodano.
Agencja podkreśla wagę odpowiedniego wyboru momentu wejścia do EMU. Zdaniem ekonomistów agencji, elastyczny rynek pracy i produktów, znaczne bufory fiskalne oraz polityczny konsensus sprzyjający przyjęciu euro są niezbędne, by wejście do strefy euro miało pozytywne skutki.
S&P zwraca uwagę, że płynny kurs walutowy może być negatywnym czynnikiem z punktu widzenia inwestorów zagranicznych.
"Zakładamy, że złoty będzie się umacniał w dłuższym horyzoncie, za sprawą solidnego wzrostu i napływów finansowych" - powiedział Winnekens podczas prezentacji raportu.