Investing.com - Rozwój pandemii, przerwanie dostaw szczepionek podbijają risk-off. Wiele krajów jak na przykład Niemcy przedłużają lockdown, Anglia także wprowadza dodatkowe ograniczenia, co nie sprzyja poprawieniu perspektywy w najbliższym czasie. Nakłada się na to tendencja umocnienia dolara.
"Spodziewamy się, że niedźwiedzi trend na dolarze nabierze tempa w ciągu tygodnia wypełnionego wydarzeniami związanymi z ryzykiem" - stwierdzili analitycy ING w nocie badawczej.
W piątek USD/PLN podbił kurs do 3,75 i kontynuuje ten trend dziś. Na początku poniedziałkowej sesji notowania tej pary walutowej poruszają wokół poziomu 3,76.
Zwyżki z poprzedniego tygodnia na EUR/PLN zwolniły, oscylując od rana na poziomie 4,54 o godz. 09:30.
Polski złoty osłabił się wobec euro po tym, jak bank centralny ogłosił w środę, że prawdopodobnie będzie interweniował w celu dalszego osłabienia waluty. Na piątkowej konferencji prasowej prezes Glapiński zastrzegł jednak, że będą to działania okazjonalne.
"W tym tygodniu nie spodziewam się, żeby złoty spadł poniżej 4,50/EUR. Co prawda prezes Glapiński zdementował, że kurs będzie broniony na jakimś konkretnym poziomie, jednak warunki globalne nie będą korzystne dla umocnienia się złotego. Nie sprzyja umacniający się dolar, a także kryzys polityczny we Włoszech, który osłabia euro" - twierdzi ekonomista Santander BP (LON:BP), Marcin Sulewski
Dziś giełdy w USA nie pracują, natomiast na rynku krajowym poznamy dane odnośnie inflacji bazowej po piątkowym CPI.