(PAP) W ocenie Bogusława Grabowskiego z Rady Gospodarczej przy premierze, majowe dane o inflacji CPI wskazują, że polityka pieniężna co najmniej od połowy 2012 roku była zdecydowanie nadrestrykcyjna, a RPP powinna obecnie jasno przedstawić perspektywy polityki stóp procentowych.
"Opublikowane w piątek dane o inflacji konsumenckiej w maju, wskazujące na postępowanie procesu spadku inflacji, mimo ożywiania się popytu wewnętrznego, pokazują dobitnie, że polityka pieniężna prowadzona przez Radę Polityki Pieniężnej od co najmniej połowy 2012 roku była zdecydowanie nadrestrykcyjna: realne stopy procentowe w Polsce należały i wciąż należą do najwyższych w Europie i w minionych kwartałach znacznie przewyższały tempo wzrostu gospodarczego, nie mówiąc już o tempie wzrostu popytu wewnętrznego" - napisał Grabowski w biuletynie Rady Gospodarczej.
Z opublikowanych w piątek danych GUS wynika, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w maju wzrosły o 0,2 proc. rdr, a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny spadły o 0,1 proc. Ekonomiści ankietowani przez PAP szacowali, że ceny w maju wzrosły o 0,5 proc. rdr, a mdm wzrosły o 0,1 proc.
"Obecnie obserwujemy już tylko skutki takiej polityki: roczny wskaźnik inflacji od wielu miesięcy jest ok. 2 punkty procentowe poniżej celu inflacyjnego RPP. Realizowana ścieżka inflacji pokazuje również, że błędem było wprowadzenie przez RPP bardzo kontrowersyjnego instrumentu w polityce pieniężnej, jakim jest forward guidance, mimo, że w przeciwieństwie do banków, które go wprowadziły jako pierwsze (np. FED), NBP dysponował wciąż podstawowym instrumentem polityki pieniężnej, a więc możliwością obniżki swoich stóp procentowych" - uważa Grabowski.
"Teraz pozostaje nam +płacz nad rozlanym mlekiem+ i oczekiwanie na jasne przedstawienie przez RPP perspektyw polityki pieniężnej w takiej sytuacji" - dodaje.