PRAGA, 30 czerwca (Reuters) - Forint był we wtorek najsłabszy od dwóch miesięcy, gdyż inwestorzy liczą się z kolejną obniżką stóp na Węgrzech po nieoczekiwanym cięciu kosztu kredytu w ubiegłym tygodniu.
Forint był liderem zniżek wśród walut Europy Środkowej, gdzie nastroje psuły obawy przed dalszym wzrostem liczby zakażeń koronawirusem. Zniżkowały także giełdy w regionie.
Forint EURHUF= osłabił się już o blisko 4% od trzymiesięcznego szczytu z 10 czerwca. We wtorek zniżkował o 0,3% do 357,15 za euro i był najsłabszy od końca kwietnia.
Analitycy Erste Group Banku uważają, że możliwe jest osłabienie w kierunku 360 za euro.
Bank Węgier stara się wyważyć utrzymanie stabilnego kursu forinta i luzowanie polityki przy użyciu niestandardowych narzędzi, by wspierać gospodarkę w obliczu kryzysu. W ubiegłym tygodniu nieoczekiwanie obniżył główną stopę o 15 punktów bazowych do 0,75%.
Rynek wycenia teraz kolejne obniżki, choć wiceprezes banku Barnabas Virag powiedział w piątek, że możliwa jest kolejna obniżka o 15 punktów bazowych w lipcu, ale wycenianie kolejnych cięć jest nieuzasadnione.
Bank of America prognozuje, że główna stopa mogłaby zostać obniżona w tym roku do 0,45%.
"Bank centralny jedynie stara się uniknąć nadmiernego osłabienia forinta, a nie działa na rzecz umocnienia waluty" - ocenili analitycy.
Korona czeska EURCZK= umacniała się tymczasem nieznacznie do 26,792 za euro, a złoty EURPLN= lekko tracił.
Rentowność 10-letnich papierów skarbowych Czech CZ10YT=RR wynosiła 0,839%, o ponad punkt procentowy poniżej szczytów z marca.
Wtorkowe dane ministerstwa finansów pokazały, że zaangażowanie cudzoziemców na czeskim rynku długu zmalało w maju do 36% z 40,77% pod koniec lutego, wskazując na solidny popyt krajowy w obliczu obniżek stóp procentowych.
(Autorzy: Jason Hovet i Gergely Szakacs; Tłumaczyła: Anna Włodarczak-Semczuk)