Investing.com - "W 2024 roku ponad połowa światowej populacji pójdzie do urn. Jesteśmy świadomi konsekwencji tej sytuacji dla inwestycji. Uważamy, że rządy i kandydaci mają ograniczone rozwiązania w zakresie kluczowych kwestii finansowych dla wyborców”. W ten sposób BlackRock (NYSE:BLK) analizuje, w jaki sposób ten rok wyborczy może wpłynąć na rynki akcji w swoim cotygodniowym komentarzu rynkowym.
- Jak najlepiej wykorzystać nasze inwestycje w roku wyborczym? Nie wahaj się, wypróbuj InvestingPro, zarejestruj się TUTAJ i TERAZ za mniej niż 9 euro miesięcznie i uzyskaj prawie 40% zniżki na roczny plan przez ograniczony czas!
"Pozostajemy przeważeni na amerykańskich akcjach przed wyborami w USA, ale ostrożnie podchodzimy do długoterminowych amerykańskich obligacji skarbowych. Niezależnie od tego, kto wygra, deficyty budżetowe pozostaną wysokie. Wybory w Indiach i Meksyku spowodowały zmienność na rynkach, ale skupiamy się na długoterminowych pozytywach. Wybory w Wielkiej Brytanii w lipcu wspierają nasze preferencje dla brytyjskich obligacji skarbowych" - wyjaśnia BlackRock.
Niebezpieczeństwo związane z zadłużeniem USA
"Wyborcy na całym świecie wyrażają frustrację z powodu wielu kwestii, ale w szczególności rosnących kosztów życia. Dostrzegamy jednak, że wielu obecnych lub rywalizujących przywódców jest ograniczonych w jakiejkolwiek reakcji, szczególnie biorąc pod uwagę wysoki dług publiczny, który nieco wiąże im ręce" - wyjaśnia zarządzający funduszami.
W odniesieniu do listopadowych wyborów prezydenckich w USA. BlackRock zauważa, że "pandemia zadłużenia zwiększyła deficyty fiskalne i niedobór dochodów rządowych w stosunku do wydatków. Bez względu na to, kto wygra, deficyty pozostaną historycznie wysokie. Nie wyznaczono również ścieżki do trwałej redukcji zadłużenia. Deficyty te wzmacniają utrzymującą się inflację i nasz pogląd, że Fed będzie musiał dłużej utrzymywać wyższe stopy procentowe. Uważamy, że ta kwestia, a także konieczność wchłonięcia przez rynki dużych emisji obligacji, zachęci inwestorów do żądania większych premii terminowych lub rekompensaty za ryzyko związane z posiadaniem długoterminowych obligacji amerykańskich".
"Śledzimy potencjalne zmiany w polityce handlowej, imigracyjnej i energetycznej USA i widzimy potencjalny wzrost inflacji bez względu na to, kto wygra. Trump zasugerował bardziej protekcjonistyczne stanowisko, które skutkowałoby 10% cłem na wszystkie towary i 60% cłem na towary z Chin. Oczekuje się, że Biden utrzyma swoją obecną protekcjonistyczną politykę, taką jak wyższe cła w niektórych sektorach, politykę przemysłową, która faworyzuje produkcję krajową i stosowanie kontroli eksportu" - zauważa BlackRock.
Wybory w innych częściach świata
Zapowiada się pracowity rok wyborczy – piszą specjaliści BlackRock. "Wielka Brytania głosuje na początku lipca, a nie pod koniec 2024 r., jak pierwotnie oczekiwano. Zdecydowane zwycięstwo jednej z partii mogłoby stworzyć polityczną przestrzeń do zajęcia się strukturalnymi problemami Wielkiej Brytanii. A jest ich wiele, choćby słaby wzrost produktywności. Poza potencjalnymi zmianami w polityce, lipcowe wybory mogą pozwolić Bankowi Anglii na rozpoczęcie obniżania stóp procentowych, co jest jednym z powodów, dla których lubimy brytyjskie obligacje" - zauważa zarządzający.
Rekomendacje
Podsumowując, na chwilę obecną BlackRock utrzymuje przewagę amerykańskich akcji i obserwuje kluczowe obszary polityki związane z wyborami prezydenckimi. "W strategicznym horyzoncie pięcioletnim lub dłuższym preferujemy obligacje skarbowe strefy euro i Wielkiej Brytanii ze względu na oczekiwania na cięcia stóp procentowych" - dodają.
Amerykańskie akcje osiągnęły w ubiegłym tygodniu nowe szczyty i wzrosły w tym roku o prawie 13%. Bank Kanady i Europejski Bank Centralny obniżyły stopy procentowe po raz pierwszy od początku pandemii. "Rynki koncentrują się na tym, jak daleko banki centralne mogą obniżyć stopy procentowe, a obecnie są podzielone co do tego, czy Fed obniży je raz czy dwa razy w tym roku po zeszłotygodniowym gwałtownym wzroście liczby miejsc pracy w USA" - zauważa BlackRock.
"Nie postrzegamy tych obniżek stóp jako początku cyklu wielokrotnych cięć, biorąc pod uwagę lepkość inflacji, która pozostaje powyżej celów banku centralnego" - podsumowują.
Jak nadal korzystać z okazji rynkowych? Skorzystaj z okazji TU I TERAZ, aby uzyskać roczny plan InvestingPro za mniej niż 9 GBP miesięcznie. Użyj kodu INVESTINGPRO1 i uzyskaj 40% zniżki na roczną subskrypcję - mniej niż kosztuje subskrypcja Netflixa! (uzyskasz również więcej ze swoich inwestycji). W zamian otrzymasz:
- ProPicks: zarządzane przez sztuczną inteligencję portfele akcji o sprawdzonej skuteczności.
- ProTips: przystępne informacje upraszczające wiele złożonych danych finansowych do kilku słów.
- Zaawansowana wyszukiwarka akcji: wyszukiwanie najlepszych akcji w oparciu o Twoje oczekiwania, biorąc pod uwagę setki wskaźników finansowych.
- Historyczne dane finansowe dla tysięcy akcji: Dzięki temu specjaliści od analizy fundamentalnej mogą samodzielnie zagłębić się we wszystkie szczegóły.
- I wiele innych usług, nie wspominając o tych, które planujemy dodać w najbliższej przyszłości.
Działaj szybko i dołącz do rewolucji inwestycyjnej - odbierz swoją OFERTĘ TUTAJ!