(PAP) T-Mobile Polska liczy na to, że w kolejnych kwartałach – podobnie jak w III kw. – oszczędności przełożą się pozytywnie na wyniki operatora – poinformował prezes Andreas Maierhofer. W ramach realizowanych zwolnień grupowych T-Mobile Polska ma opuścić - w dwóch etapach - łącznie ok. 300 osób.
Zysk EBITDA T-Mobile Polska po uwzględnieniu kosztów leasingu wzrósł w trzecim kwartale o 3,4 proc. rok do roku do 423 mln zł. Prezes podał, że wzrost EBITDA grupy w trzecim kwartale wynikał w znacznej mierze z niższych kosztów - spółka pracuje m.in. nad automatyzacją procesów, zarówno wewnętrznych jak i tych na styku firma-klient.
„Spodziewamy się, że również w nadchodzących kwartałach widoczny będzie pozytywny efekt, wynikający z obniżenia kosztów” – powiedział prezes podczas konferencji.
Maierhofer podał, że w ramach realizowanych zwolnień grupowych spółka planuje zwolnić ok. 300 pracowników – pierwsza fala zwolnień miała miejsce w październiku, a druga ma być przeprowadzona na początku przyszłego roku. Obecnie w T-Mobile Polska pracuje około 4,2 tys. osób, po redukcji ma być ich mniej niż 4 tys.
Spółka zdecydowała o budowie drugiego data center przy ul. Szlacheckej w Warszawie o powierzchni 3 tys. m kw. Będzie to piąte duże centrum danych T-Mobile Polska.
„Na nasze własne potrzeby potrzebujemy coraz mniej zasobów, ale chcemy uwalniać miejsca dla firm trzecich. W długim terminie chcemy odgrywać ważną rolę na rynku data center w Polsce, w każdym segmencie tego rynku” – powiedział prezes.
Dodał, że grupa nie jest zainteresowania przejęciem wystawionej na sprzedaż spółki ATM (WA:ATMP).
Operator kończy prace nad modernizacją sieci w Warszawie, a na początku ubiegłego roku chce rozpocząć inwestycje na kolejnych obszarach – docelowo modernizacja ma objąć cały obszar kraju. Proces ma potrwać 1,5-2 lata.
Jak poinformował prezes, T-Mobile Polska nie jest obecnie skupione na przejęciach. (PAP Biznes)