Zgarnij zniżkę 40%
Nowość! 💥 Skorzystaj z ProPicks i zobacz strategię, która pokonała S&P 500 o +1,183% Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

Ten rynek był najlepszy w 2022 roku, teraz spotkała go tragedia - to jednak nie koniec!

Opublikowano 17.02.2023, 18:14
Zaktualizowano 17.02.2023, 17:40
© Reuters.  Ten rynek był najlepszy w 2022 roku, teraz spotkała go tragedia - to jednak nie koniec!

W zeszłym tygodniu Turcję nawiedziło trzęsienie ziemi, w wyniku którego ponad 2 miliony osób straciło dach nad głową, a bilans ofiar kataklizmu przekroczył 40 tys. osób. Tragiczne wydarzenia wywołały panikę na tureckiej giełdzie, która została zamknięta na cały tydzień. W środę parkiet w Stambule wznowił notowania, a pod koniec tygodnia handlowego na tureckiej giełdzie nie ma śladu po ostatnim kataklizmie.

 

Czytaj więcej:

  • w środę giełda w Stambule wznowiła notowania po tygodniowej przerwie, spowodowanej trzęsieniem ziemi w Turcji
  • Czołowy turecki indeks po wznowieniu notowań zareagował mocnymi wzrostami
  • Indeks BIST 100 nie tylko odrobił straty, ale jest już notowany wyżej niż przed trzęsieniem ziemi
  • Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej FXMAG

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

 

Trzęsienie ziemi na giełdzie

Indeks BIST 100na środowej sesji zaliczył ponad 18% wzrost

Co ciekawe, gdy tylko w poniedziałek 6 lutego zaczęły pojawiać się pierwsze doniesienia na temat trzęsienia ziemi w południowo-wschodniej części Turcji, media finansowe bardzo szybko podłapały temat krachu na tureckiej giełdzie, który miał być reakcją na tragiczne wydarzenia. Na poniedziałkowej sesji rynek jeszcze nie zareagował na kataklizm, a sam indeks BIST 100 zakończył sesję na niewielkim plusie, mimo że do trzęsienia ziemi doszło we wczesnych godzinach porannych, jeszcze przed otwarciem handlu na giełdzie.

Pierwsza fala paniki dotarła na turecki parkiet dopiero we wtorek, niedługo po tym jak pojawiły się informacje o tysiącach ofiar kataklizmu. Na wtorkowej sesji (7 lutego) czołowy turecki indeks 8,6%, natomiast na sesji w środę spadki już na otwarciu handlu sięgały kolejnych 7%. I z pewnością byłyby jeszcze głębsze, gdyby nie decyzja zarządu giełdy w Stambule, który po raz pierwszy od 1999 roku zdecydował się wstrzymać notowania. Finalnie indeks BIST 100 został „zamrożony” przy kursie 4186 pkt., czyli na poziomie ostatnio notowanym w listopadzie zeszłego roku.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Warto jednak zauważyć, że po tygodniowej przerwie w notowaniach tureckiej giełdy nie ma już śladu niedawnej paniki. Oba najważniejsze indeksy stambulskiego parkietu są obecnie notowane wyżej niż przed wybuchem trzęsienia ziemi. Można więc powiedzieć, że odważni, którzy uznali, że paniczna wyprzedaż po ostatniej tragedii jest świetną okazją do zakupu, wyszli na tym całkiem korzystnie.

Czytaj więcej: To może być okazja, jak na parkiecie japońskim po katastrofie w elektrowni Fukushima w 2011  

Giełda w Turcji dała zarobić najwięcej w 2022 roku

turecka giełda może pochwalić się najwyższymi stopami zwrotu w minionym 2022 roku

Wspomniany już indeks BIST 100 w samym 2022 roku zanotował wzrost o 197%, podczas gdy amerykański S&P500 zakończył zeszły rok z prawie 20% stratą. Skąd tak fenomenalna stopa zwrotu, która w dodatku została osiągnięta w roku globalnej bessy? Można powiedzieć, że do siły tureckiej giełdy przyczyniły się słabości jej rządu i prowadzonej przez niego polityki pieniężnej. W samym 2022 roku dolar umocnił się w stosunku do tureckiej waluty o ponad 40%, choć jeszcze gorzej było rok wcześniej - w 2021 roku kurs USD/TRY wzrósł o 79%. To porównanie nie jest do końca sprawiedliwe, bo akurat w ostatnich kwartałach dolar był najmocniejszą walutą świata, a lira turecka jedną z najsłabszych. Zeszły rok nie był zbyt fortunny dla polskiego złotego, jednak nawet mimo tego PLN umocnił się w 2022 roku o prawie 30% wobec tureckiej liry.

Czytaj więcej: Niepewne perspektywy dawnego imperium. Co kryje się za problemami Turcji?  

Co to jednak ma wspólnego z wysokimi stopami zwrotu na tureckiej giełdzie? Słabość tureckiej liry nie wzięła się znikąd - w dużej mierze przyczyniła się do niej dość oryginalna polityka prowadzona przez prezydenta Erdogana, który steruje decyzjami podejmowanymi przez Turecki Bank Centralny. Podczas gdy w zasadzie wszystkie banki centralne na świecie szykowały się na zacieśnianie monetarne i podwyżki stóp procentowych w walce z rosnącą inflacją, Erdogan uparcie twierdził, że podwyżki stóp prowadzą do… napędzania inflacji, w międzyczasie pozbywając się kolejnych prezesów banku centralnego, którzy się z tym nie zgadzali. Skutkiem tego było ścięcie głównej stopy procentowej w ponad rok z poziomu 20,5%, do aktualnych 10,5%.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Na następstwa takiej polityki nie trzeba było długo czekać - gdy jakiś kraj obniża oprocentowanie swojej waluty w środowisku globalnego wzrostu inflacji, napędzanego m.in. drożejącymi surowcami energetycznymi, trudno dziwić się temu, że rosnąca dynamika wzrostu cen zaczyna jeszcze mocniej go dotykać. Inflacja w Turcji przez większość zeszłego roku przekraczała 50% w ujęciu rocznym, a w okresie od sierpnia do listopada była wyższa niż 80% r/r. Hiperinflacja sprzyjała jednak tureckiej giełdzie - inwestorzy indywidualni nie mieli jakiejkolwiek alternatywy poza rynkiem kapitałowym, która pozwoliłaby im chociażby utrzymać moc nabywczą swoich pieniędzy. Dla tureckich spółek, z których część sprzedaje swoje produkty poza granicami kraju, historycznie słaba lira przyczyniła się do osiągnięcia lepszych wyników. Pozostałe zaś zarobiły więcej, bo przynajmniej częściowo przerzuciły wzrosty cen na klienta końcowego.

Wszystko to przełożyło się na ponadprzeciętną stopę zwrotu tureckiej giełdy w zeszłym roku. Trzeba jednak mieć na uwadze, że w przypadku tak słabej waluty jak lira turecka różnice kursowe będą działały na naszą niekorzyść. Wciąż jednak, nawet po przeliczeniu na PLN indeks BIST 100 w 2022 roku zanotował prawie 120% wzrost.

Czytaj więcej: Erdoganomika, głupcze! Turcja obniża stopy przy ponad 80% inflacji

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.