(PAP) Marvipol (WA:BAHP) Development zakłada, że przekaże klientom w 2020 roku co najmniej podobną liczbę lokali do tegorocznej. Sprzedaż powinna wynieść nie mniej niż 800-900 lokali - poinformował PAP Biznes członek zarządu ds. finansowych Robert Pydzik. Zarząd ocenia, że średnia marża brutto w przyszłym roku powinna być zbliżona rdr.
"W pierwszych trzech kwartałach tego roku odnotowaliśmy bardzo dobre wyniki sprzedaży, o 20 proc. wyższe niż przed rokiem. Ten wynik daje podstawy do pozytywnego patrzenia w przyszłość – zarówno, jeśli chodzi o przekazania, jak i wyniki" - powiedział PAP Biznes członek zarządu ds. finansowych Robert Pydzik.
"To, co nas również interesuje i cieszy nawet bardziej, to wzrost wartości sprzedanych lokali, który wyniósł 39 proc. rdr. To potwierdza naszą strategię – nie stawiamy na liczbę sprzedawanych mieszkań, tylko jakość produktu i marżę” - dodał.
W trzech kwartałach tego roku Marvipol sprzedał 725 lokali (+20 proc. rdr) i przekazał klientom w tym czasie 335 lokali (-34 proc. rdr). Pydzik poinformował, że gros tegorocznych przekazań ujawni się w czwartym kwartale.
"Ze spokojem patrzymy na plan przekazań, który postawiliśmy sobie na początku tego roku, czyli 750-760 lokali. Cel sprzedażowy na poziomie powyżej 900 lokali też - w naszej ocenie - powinniśmy zrealizować” - powiedział.
Na koniec września grupa miała 1.300 sprzedanych, a nieprzekazanych lokali.
"Mamy przesłanki, żeby w przyszłym roku przekazać nie mniej niż tyle lokali, co w tym roku, przy czym potencjał przekazań jest większy niż spodziewany, tegoroczny poziom, a to przełoży się na cash flow, na marże i na wyniki” - ocenił Pydzik.
"Na przyszły rok konserwatywnie zakładamy sprzedaż na poziomie nie niższym niż osiągana w ostatnich latach, to jest w przedziale 800-900 lokali. Jednocześnie będziemy starać się, aby oferta, a tym samym potencjał sprzedażowy, był jak największy” - dodał.
Podtrzymał także, że Marvipol docelowo chciałby wydawać i sprzedawać rocznie około 1.000 mieszkań.
Przychody dewelopera po trzech kwartałach 2019 roku wyniosły 119,5 mln zł wobec 178,9 mln zł przed rokiem. Zysk brutto ze sprzedaży spadł rdr w tym czasie do 30,9 mln zł z 43,9 mln zł. Pydzik poinformował, że spółka jest zadowolona z 26 proc. marży brutto na sprzedaży po trzech kwartałach.
"Co do zasady, nie wchodzimy w nowe projekty, które przy wstępnej analizie wykazują marżę brutto na sprzedaży poniżej 20 proc. Mamy też projekty, co będzie widać w przyszłych wynikach, na marży powyżej 26 proc. Ważnym dla nas parametrem jest także zwrot z zainwestowanego kapitału” - powiedział członek zarządu Marvipolu.
"Średnia marża brutto na naszych projektach w przyszłym roku powinna być na poziomie zbliżonym rdr” - dodał.
Oferta spółki obejmowała na koniec września 888 lokali. Pydzik wskazał, że spółka ma potencjał, aby rozpocząć w przyszłym roku realizację do 10 projektów na około 2.000 mieszkań o łącznej powierzchni około 80 tys. m kw.
"Będzie to m. in. projekt przy ul. Bokserskiej na warszawskim Mokotowie z około 480 lokalami. Realizację tej inwestycji planujemy uruchomić w pierwszym kwartale 2020 roku” - powiedział Pydzik.
Dodał, że spółka stale szuka gruntów, aby uzupełniać bank ziemi, który obecnie – bez zakupów - pozwala jej funkcjonować przez dwa lata.
"Nie mamy z góry założonego budżetu na zakupy gruntów. Chcemy mieć w ofercie co najmniej jeden projekt wieloetapowy i kilka jednoetapowych. Myślę, że na działki pod mieszkania w przyszłym roku wydamy nie mniej niż 50 mln zł” - powiedział.
Marvipol działa głównie w Warszawie. W 2017 r. rozpoczął działalność w Trójmieście, ma także projekt w Kołobrzegu. Nie szuka gruntów w innych lokalizacjach.
"Perspektywy przed branżą deweloperską, w dającej się przewidzieć przyszłości, są dobre. Stopy procentowe utrzymują się wciąż na niskim poziomie, sytuacja ekonomiczna klientów nie pogarsza się i wciąż mają oni w większości zdolność kredytową. Nie obserwujemy spadku zainteresowania mieszkaniami” - ocenił członek zarządu Marvipolu.
"To, co najbardziej rzutuje obecnie na działalność deweloperów, to ograniczony dostęp do gruntów. Działki na rynku są z reguły i drogie, i z nieuregulowanym stanem prawnym, i bez pozwoleń na budowę” - dodał.
Pydzik wskazał, że ceny wykonawstwa ustabilizowały się.
"Jeszcze nie spadają, ale najważniejsze, że nie obserwujemy ich wzrostu” - powiedział.
Jego zdaniem nie ma przesłanek, aby ceny mieszkań miały zacząć spadać.
"Wynika to przede wszystkim z ograniczonej dostępności do gruntów, a tym samym ograniczonej podaży mieszkań. Spodziewam się, że ceny nadal będą rosły, choć myślę, że w tempie jednocyfrowym” - ocenił Pydzik.
Marvipol działa także na rynku magazynowym. W tym roku spółka sprzedała cztery projekty magazynowe, a dla trzech kolejnych ma zawarte umowy przedwstępne sprzedaży. Na ten moment spółka ma siedem projektów – gotowych lub w budowie. Pydzik poinformował, że zdecydowana większość z nich jest w tej chwili przedmiotem rozmów o sprzedaży.
"Nasza strategia w segmencie magazynowym jest taka, żeby budować, wynajmować i sprzedawać. Zwykle cały projekt od momentu zakupu gruntu do momentu sprzedaży trwa dwa lata” - powiedział Pydzik.
Celem spółki jest posiadanie w portfolio 6-10 projektów i do 200 mln zł zaangażowanego kapitału.
"Chcemy mieć połowę portfela magazynowego w Warszawie lub wokół Warszawy, a pozostałą część w dobrze położonych - w sensie połączeń komunikacyjnych – lokalizacjach. Skupiamy się na zachodniej lub południowo-zachodniej części Polski” - powiedział członek zarządu Marvipolu.
"Rozpoczęliśmy w tym roku realizację trzynastego projektu magazynowego w ramach segmentu grupy, rozwijanego od 2015 roku. W trakcie due diligence są kolejne projekty. Tempo uruchamiania nowych projektów jest uzależnione od tempa sprzedaży obecnych obiektów z portfolio oraz dostępu do finansowania” - dodał.
Jego zdaniem, to co napędza i będzie napędzać rynek magazynowy w przyszłości to rozwój e-commerce, rozbudowa infrastruktury drogowej, centralne położenie Polski w Europie oraz zmiana formatu sklepów z wielkopowierzchniowych na mniejsze.
"Z drugiej strony negatywny wpływ może mieć spowolnienie gospodarcze, ale nie powinno to spowodować recesji na tym rynku” - ocenił Robert Pydzik.
Marvipol informował w listopadzie, że rozważa w okresie najbliższych trzech miesięcy przeprowadzenie kolejnej emisji obligacji. Spółka ustanowiła w czerwcu 2018 roku program emisji obligacji na kwotę 250 mln zł, z czego dotąd zrealizowała dwie serie o łącznej wartości 100 mln zł.
"Środki z emisji obligacji wykorzystujemy przede wszystkim na zakupy gruntów. Monitorujemy rynek obligacji korporacyjnych, jeśli warunki będą sprzyjające, to będziemy chcieli wyemitować kolejną serię obligacji w perspektywie czterech miesięcy" - powiedział Robert Pydzik.
"Nasza strategia zakłada, aby pojedyncza seria miała wartość 50-70 mln zł, a okres zapadalności wynosił około 3 lat. Przy kolejnej emisji można spodziewać się podobnych parametrów” - dodał.
Sara Borys (PAP Biznes)