Investing.com - Rynki dokonały już korekty ostatnich wzrostów, gdy opadł powyborczy kurz. Niektórzy obawiają się jednak, że to jeszcze nie koniec i korekta może przekształcić się w pełnoskalowy krach giełdowy.
W notatkach kierowanych do swoich klientów w tym miesiącu, założyciel Rosenberg Research, który przewidział recesję w 2008 r., ostrzegł, że rynek jest przewartościowany, a inwestorzy mocno ryzykują.
To matka wszystkich rynków akcji napędzanych pędem - napisał w notatce z 9 października.
Kiedy ta mega-bańka pęknie, będzie to spektakularne widowisko - dodał 18 października. To nie jest czas na pogoń za pędem czy mentalnością stada - dodał.
Rosenberg stwierdził, że jego niedźwiedzie prognozy opierają się na trzech głównych czynnikach: pozycjonowaniu akcji, wycenach rynkowych i nastrojach inwestorów.
Kolejny miesiąc bez AI to stracone okazje rynkowe. Czy możesz sobie pozwolić na pozostanie w tyle? Wypróbuj teraz PriPicks AI! Ceny już od 1 zł dziennie w planie 2-letnim. Sprawdź wszystkie plany tutaj.
Jesteś już użytkownikiem Pro? Śledź nasze aktualizacje tutaj.
Według Rosenberga, S&P 500 jest, o co najmniej 25% wyżej niż sugerują fundamenty.
Ceny przewyższały wzrost zysków w ciągu ostatniego roku i gdyby był to klasyczny rajd oparty na zyskach, S&P 500 wynosiłby około 4 600, a nie 5 751 - pisze Rosenberg w notatce z 9 października.
Co więcej, korekty analityków dotyczące zysków na akcję zostały wyraźnie skorygowane - dodał.
Rezerwa Federalna podjęła kroki w celu zapobieżenia dalszemu spowolnieniu, obniżając we wrześniu stopy procentowe o 50 punktów bazowych. Nadal jednak nie jest jasne, czy gospodarka znajduje się na początku nowego cyklu koniunkturalnego, czy też ugnie się pod ciężarem wysokich stóp procentowych i pogrąży się w recesji.
Rosenberg uważa, że ten drugi scenariusz jest bardziej prawdopodobny i dlatego ostrzegł inwestorów przed inwestowaniem na tym etapie hossy, po tak agresywnym wzroście w ciągu ostatnich dwóch lat.
Zarządzanie pieniędzmi oznacza zawsze ochronę kapitału przy jednoczesnym czerpaniu korzyści z części wzrostów - pisze Rosenberg w swojej nocie z 18 października.
Podobno J.P. Morgan powiedział kiedyś, że nie wzbogacił się kupując tanio i sprzedając drogo, ale raczej angażując się w środkowe 60% hossy. Ten etap mamy już za sobą – podsumował Rosenberg.