Investing.com - Opublikowane wczoraj dane o inflacji w USA potwierdziły, że ceny wymykają się spod kontroli, z rocznym wskaźnikiem CPI na poziomie 7,5% za styczeń, po 7% w grudniu i wobec oczekiwanych 7,3%.
Te szczególnie niepokojące dane nie musiały długo czekać na reakcje. Najgłośniejszą z nich była niewątpliwie wypowiedź Jamesa Bullarda, członka Fed z prawem głosu, znanego z prezentowania jednego z najbardziej jastrzębich stanowisk w banku centralnym.
Bullard opowiada się za podwyżką stóp o 0,5% w marcu i o 1% do lipca
Faktycznie opowiedział się on za podwyżką stóp o 100 punktów bazowych do 1 lipca, zalecając na początek podwyżkę o 50 punktów bazowych w przyszłym miesiącu.
Barometr stóp Fed Investing.com wskazuje na ponad 90% prawdopodobieństwo podwyżki stóp o 0,50% w marcu, wobec 24% poprzedniego dnia.
Co ciekawe, na osi czasu widać, że to komentarze Bullarda na temat CPI, a nie sam wskaźnik CPI w momencie jego publikacji, spowodowały wzrost tych prawdopodobieństw.
Citi prognozuje podwyżkę stóp Fed o 0,50% w marcu i łącznie 1,5% do 2022 r.
W podobnym tonie zareagowali ekonomiści banku Citi, którzy podnieśli prognozę podwyżki stóp procentowych w marcu do 0,5%.
"Szczegóły styczniowego wskaźnika CPI bazowego wskazują, że trwała inflacja utrzymuje się w okolicach 6% i rozprzestrzenia się szerzej, a nie spowalnia, jak zakładały prognozy Fed" - napisali ekonomiści Citi. "Obecnie oczekujemy, że Fed podniesie stopy o 50 pb w marcu, a następnie cztery podwyżki o 25 pb w maju, czerwcu, wrześniu i grudniu".
Ekonomiści Citi powiedzieli, że spodziewają się jeszcze trzech podwyżek w 2023 roku, po 1,5 punktu procentowego, czyli 150 punktów bazowych podwyżek w 2022 roku.
"Spodziewamy się, że silna inflacja bazowa będzie kontynuowana w lutym" - napisali ekonomiści Citi. Spodziewają się również, że w czwartym kwartale inflacja bazowa wydatków na konsumpcję osobistą przekroczy 3,5%. Jest to znacznie powyżej mediany prognoz Fed na poziomie 2,7% w jego grudniowych projekcjach gospodarczych.